*turystycznie-forum.pl

9 września to nawet w kraju mnie nie będzie. Cóż nie można mieć wszystkiego. Najbardziej pasowałby mi chyba odcinek Rabka-Turbacz.

Drugie największe miasta tak mają. W Polsce też niewiele wycieczek zagranicznych przyjeżdża do Łodzi. Graz to raczej też nie jest pierwsza destynacja o jakiej pomyślą udając się do Austrii. Choć może miasto bardziej historyczne niż polski Manchester.

Tych zrekonstruowanych granic jest tam co raz więcej, każda gmina uznała to chyba za atrakcję godną utworzenia. Z piw roztoczańskich jeszcze na pewno Zwierzyniec

Kilka luźnych obserwacji po kilkudniowym plątaniu się po Przemyślu - Ukraiński i polski słyszy się mniej więcej w podobnej proporcji. Ukraińcy strasznie "kombinują", zwłaszcza na dworcu. - tuż nad Sanem przy głównym moście znajduje się księgarnia Bosza z dużym działem regionalnym: o Bieszczadach, Po...

Ze względu na upały i dość nieprzewidywalną pogodę (burze) odpuściłem dalsze wypady pogórskie poprzestając na Kalwarii Pacławskiej z przyległościami, więcej pokręciłem się po samym Przemyślu no i odwiedziłem dwa miasteczka na podkarpackiej linii kolejowej: Jarosław w którym byłem jakieś kilkanaście ...

W PTTK-u pod zamkiem nie było miejsc. Dość późno to rezerwowałem. Ruch spory.

Schronisko PTSM Matecznik w Przemyślu. Na recepcji można zaczerpnąć informacji. Klientela mieszana. Było tam trochę Polaków, trochę Ukraińców, ale generalnie turyści. Korzystałem z kwatery jednoosobowej. Pokój czyściutki i pewnie niedawno remontowany. Łazienka z prysznicem i ubikacja. Duży kosz na ś...

Dworzec w Przemyślu raczej taki z epoki przemytniczej. Kilka stanowisk. Wydzielone miejsce, gdzie przybywają busy z Medyki. Nie wszystkie kursy startują zresztą stamtąd - do Krasiczyna pojechałem np. z przystanku na Jagiellońskiej a busy do Bolestraszyc jak się potem okazało odjeżdżają ze Sportowej ...

Comen pisze: ↑

6 maja 2018, o 19:48

Ciekawe, że do dworcowej ubikacji spory ogonek.

germ@n pisze: ↑

10 sie 2018, o 11:56

Wspomniana toaleta w galerii powyżej niczym w pięciogwiazdkowym hotelu.

Z tego wniosek że ludzie czekali aby obejrzeć to cudo

Jak do knajpy - ni ma jak Lwów

A jeszcze pytanie o wieżę i salę tortur w podziemiach. Warto się tam wybierać bo są dodatkowo płatne? A z tym parkiem to rzeczywiście ewenement. O ile sobie przypominam to większość przypałacowych parków jest bezpłatna np. Wilanów, Pszczyna, Łańcut, Białystok, itp.

Ciekawe widoki na Tatry. Grzyby obrodzily jak to na Słowacji i dodatkowo w parku narodowym. Ale u nas w Tatrach to ich też nie ma. 3 i pół godziny to można było jeszcze jakąś sąsiednią dolinke obskoczyc albo zdobyć Raczkowa Czube?

Byłem w miejscowości Paary. Oryginalna nazwa to staropolski zapis długiego a. Czyli po naszemu powinno być Pary. Czekam na dalszy opis i jakieś fotki.

Rozumiem że wizyta na terenie zamku jest płatna bez względu na to czy zwiedza się wnętrza czy tylko wchodzi do parku? Czy też za wstęp do parku trzeba uiścić oddzielną opłatę? Restauracja i kawiarnia też podlegają opłatom za wstęp? Polecasz tam jakieś jedzenie? W Krasiczynie jest jeszcze ścieżka do ...

A jak wygląda sam szaniec? Jest to obiekt wyróżniający się w terenie czy bez odpowiedniej adnotacji ciężko byłoby się domyśleć?

gar pisze: ↑

6 sie 2018, o 16:52

...plenerowe muzeum wypału węgla drzewnego.

Są jakieś pokazy tego wypalania? Na czym polega ta atrakcja?
A jak jest z dojazdem do Mucznego?

Byłem nawet dwa razy. Ale nigdy nie udało mi się przejść całego pasma dookoła. W okolicy jest jeszcze ciekawa
Manińska tiesnava.

Pewnie to jednak podzielę na dwa etapy kosztem jakichś atrakcji w samym Przemyślu.

Ile czasu w takim razie zajęło zwiedzanie Kalwarii Pacławskiej. Zastanawiam się czy da rady w jednym dniu zaliczyć to miejsce, szlak na Suchy Obycz z zejściem do Rybotycz i dalej przejście przez Kopystańkę do Brylińców.

W jakim kierunku jest ten widok na fotce 137? Jeśli na wschód to pierwsza z tych górek nazywa się Ślepa, zwana jest też Herburtem ze względu na to, że dźwiga ruiny zamku Herburtów. Poniżej niej znajduje się miasteczko Dobromil. Trochę "przypadkowo" nie znalazło się na terytorium Polski po 1945 (czy ...

Chodziliście może po dróżkach kalwaryjskich? Wchodziliście na wieżę widokową? Wygląda na dość "chybotliwą".

Osobiście też tak uważam, jednak jeśli coś jest ewidentnym absurdem to należy to mimo wszystko nawet w ten sposób zasugerować miejscowym a nie wpadać w kompleksy przybysza z kraju o którym muszą mówić tylko dobrze.

Zdyscyplinowani Japończycy też tak robią - obserwowałem na żywo w Postojnej.

W jaki sposób szlak ten będzie wyznakowany?

Przy zachmurzeniu Solina wygląda niemal jak fiord. Zapisywaliście córkę na basen?