Strona 1 z 1

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 08:20
autor: Adler
Za Newsweekiem...
– Mamy najazd Hunów – mówi doświadczony ratownik WOPR z Pomorza. Takiej degrengolady nad Bałtykiem jak dziś nie pamięta.

Joanna, właścicielka pensjonatu na Mierzei Wiślanej wspomina czasy, gdy we wczesnej fazie PRL nad morze przybywali robotnicy. Wykręcali nogi od łóżek, kurki z umywalek, nawet górnopłuki, żeliwne. – Ci, którzy w tym roku do nas zawitali są dużo bardziej niegrzeczni. Też kradną. Koniec lipca, a ja nie mam połowy łyżeczek, ręczników, nawet zabawek dla dzieci, prawie wszystkie zniknęły. Tapicerkę musi w łóżkach wymieniać. – Zarzygana. Najgorsze? Nie trzeźwieją wcale, dzieci żal, samopas od rana do nocy.

– Największy tegoroczny szok? Matka, jak gdyby nigdy nic myjąca w morzu ubrudzone fekaliami dziecko – opowiada psycholog rozwojowa Dorota Zawadzka, znana jako Superniania. W ramach akcji edukacyjnej od początku wakacji przemierza Wybrzeże. Widzi efekt 500+. – Ten nawał rodzin z dziećmi bije po oczach – tłumaczy. – Z jednej strony fantastycznie, bo wiele maluchów pierwszy raz w życiu zobaczyło morze.

Niektóre nawet nie wiedzą jakie. Mówię Bałtyk, a one oczy szeroko otwarte. Pytam, co to wydmy? Słyszę: wydmy to miejsce, gdzie robi się kupę.

Nie dzieci jednak, a ich rodzice bulwersują Zawadzką. Bo piją i są agresywni.
Totalna znieczulica

– Już czasem na plażę przychodzą półprzytomni. Piwo, jedno, drugie, a potem afera, gdzie podział się synek? – potwierdza Roman Chmielowski z pomorskiego WOPR. Zadziwia go beztroska tegorocznych plażowiczów. – Ludzie nawet nie rozróżniają flag. Więcej, wstydzą się wołać o pomoc, gdy toną. Do tego totalna znieczulica. Kiedyś, gdy dziecko tonęło wszyscy biegli na ratunek. Teraz tylko stoją i się patrzą.
Na Pomorzu pod koniec lipca zanotowano więcej utonięć niż przez cały poprzedni sezon.

Policja też nie wie, w co ręce włożyć. – Kolizja za kolizją. Jeździć nie potrafią, widać, że pierwszy raz wybrali się w taką podróż – domyśla się podinspektor Krzysztof Kiwak z Powiatowej Komendy Policji w Nowym Dworze Gdańskim. Najgorzej jak się upiją. Jak ta młoda kobieta, która po pijaku zrównała w lipcu nadmorski bar z ziemią. 20 klientów knajpki cudem uszło z życiem.

Z szacunków wynika, że nad Bałtykiem padnie rekord, Wybrzeże, odwiedzi od 500 tysięcy nawet do miliona Polaków więcej niż w poprzednim roku. A ubiegłego lata już było naprawdę tłoczno – 7 milionów turystów. Powody urodzaju?
Państwo Kiepscy z rodzinami

– W wielu Polakach narasta lęk przed podróżami w miejsca, zagrożone zamachami, takie jak Turcja, Tunezja, Egipt. Wybierają polskie Wybrzeże, bo mają poczucie, że tu im nic nie grozi – tłumaczy dr Rafał Jaros, psycholog społeczny z Instytutu Nauk Społeczno-Ekonomicznych. Przybywa też tych, których wreszcie stać na wakacje. Wielu nigdy wcześniej nie było nad morzem. Ci nowi, jak zauważa dr Jaros, nie znają reguł, nie wiedzą, jak się zachować. Wiedzą jednak, że nikt ich tu nie zna. Anonimowość dodaje im odwagi.

W połowie lipca internet zawrzał po wpisie Agaty Młynarskiej, która
na swoim Facebooku napisała: „We Władysławowie jest totalny armagedon zjechali wszyscy państwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi. (…)
Dziennikarkę za ten wpis prawie zlinczowano. – Przeczytałam, że wyśmiewam się z Kiepskich, czyli z ludzi, których zniszczyła III RP. A moją intencją nie było wyśmiewanie nikogo i sprawienie komuś przykrości. To była tylko obserwacja. Ponieważ w istocie generalizacja była niefortunna, więc tych, którzy mogli się poczuć urażeni przeprosiłam – mówi nam Młynarska. Tłumaczy powód wpisu: wybrała się z mężem na wycieczkę rowerową z Jastarni do Władysławowa. Padał deszcz, uciekli do pierwszej z brzegu knajpki. – A tam krzyki, przekleństwa, pijany pan wyzywa głośno od najgorszych swoją żonę.

I wtedy do Młynarskiej podeszły dwie emerytowane nauczycielki z Kalisza. Miały łzy w oczach. – Kochają Władysławowo. Ale to inne, którego już nie ma. Teraz są przerażone, zewsząd głośna muzyka, uszy puchną, od disco polo i tych wszystkich „wypierdalaj”, na plaży puszki i szkło, ranią sobie stopy od roztłuczonych butelek po piwie. Młynarska była poruszona. – Takich ludzi, jak te kobiety nikt nikt nie zauważa, stanowią skromną, nie przebijającą się mniejszość, z którą nie specjalnie ktoś się liczy. Liczą się ci, którzy chcą poczuć się nad Bałtykiem jak bohaterowie „Warsaw Shore” albo „Pamiętników z wakacji”.
Jako, że gazeta nie zacytowała całej wypowiedzi wspomnianej pani, uzupełnię:
"We Władysławowie jest totalny armagedon - zjechali wszyscy państwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi, jedzenie jest drogie i przeważnie niedobre - ryby smażone na oleju niepierwszej świeżości, królują gofry i fryty. Wszędzie gra muzyka, w każdej knajpie faceci w gastronomicznej ciąży opędzają się od swoich dzieci i umęczonych żon.Wiadomo, dobry browar to podstawa!"

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 08:48
autor: rabit
Głosowanie na Prezesa....

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 10:29
autor: gar
Proszę Cię, jak czytam takie głupoty to mi się nóż w kieszeni otwiera. Wynika z tego, że w zeszłym roku Władek był spokojnym, dystyngowanym kurortem, a dziś ... Taki kit można wcisnąć tylko osobom, które nigdy tam nie były w sezonie lub tym, które nie posiadają zdolności krytycznego czytania tekstu...
A czego można się spodziewać po tak wybitnej gazecie i jej kryształowo czystym redaktorze to może nie na tym forum ...

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 12:12
autor: PermanentTravel
gar pisze:A czego można się spodziewać po tak wybitnej gazecie i jej kryształowo czystym redaktorze to może nie na tym forum ...
W kilku słowach: stek bzdur, wypaczanie faktów, dezinformacja i obrażanie naszego kraju oraz jego mieszkańców... czysta niemiecka propaganda! Wszak do nich należy ta "gazeta", jeśli tak jeszcze można nazwać to "coś". Widocznie naszym zachodnim sąsiadom nie podoba się, że poprzez obecną sytuację geopolityczną zainicjowaną głównie przez ich własny rząd, turystyka w naszym kraju prężnie się rozwija, nie tylko zatrzymując na wakacje naszych rodaków w kraju ale także przyciągając tutaj coraz częściej ludzi z innych miejsc świata. Mariusz Max Kolonko słusznie mówi o konieczności ograniczenia niemieckiego kapitału w polskich mediach.

Swoją drogą... wystarczająco ważna treść jak na 300 post <hura>

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 13:19
autor: Adler
Aby nie wchodzić w politykę, bo o tej rozmawiamy bardziej w terenie, na spotkaniach forumowych. ;)
Kilka wniosków z tekstu:
- spory ruch nad Bałtykiem
- niektórzy nie potrafią się zachować
- to samo dotyczy wypowiadającej się pani

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 14:11
autor: PermanentTravel
as pisze:Aby nie wchodzić w politykę, bo o tej rozmawiamy bardziej w terenie, na spotkaniach forumowych. ;)
Ciężko się powstrzymać kiedy przytaczana jest gazeta zaangażowana politycznie. Tym bardziej, kiedy wnioski przytoczone przez Ciebie mogliby podać w obiektywny i poprawny sposób, bez generalizowania i nazywania statystycznego Polaka i jego rodziny "Kiepskimi". Dziennikarskie dno, w którym "ideał sięgnął bruku".

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 15:32
autor: rabit

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 15:48
autor: Adler
rabit pisze:http://niezalezna.pl/84169-kolejna-cele ... wiazda-tvn
Następna mądra. <bezradny>

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 2 sie 2016, o 15:49
autor: rabit
:) Gwiazda...TVN:)

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 4 sie 2016, o 10:38
autor: Adler
W Sopocie ponoć nie ma już miejsc noclegowych, a molo jest/było w tym sezonie odwiedzane dwa razy częściej niż w zeszłym roku. :|

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 4 sie 2016, o 11:45
autor: Yoana
Program 500+ i jego pozytywna strona. "Elity" boją się, że zostaną pomylone z tłumem ubogich, gorszych w ich przekonaniu turystów.
Dobrze im tak !! <lol>
Dlaczego polskie morze ma być dostępne tylko dla osób zamożnych, niby "bardziej kulturalnych"?
W takim TVN, czy Neesweeku zamieszanie i niepokój. ;p

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 4 sie 2016, o 14:19
autor: gar
Ekonomiści powinni świętować. Polacy zamiast w Turcji, Egipcie, Tunezji czy Francji zostawiają pieniądze w Polsce (między innymi nad Bałtykiem). A może TVN i Newsweek też są tym faktem zaniepokojone ?

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 5 sie 2016, o 23:35
autor: PermanentTravel
Dalszy ciąg tej historii znajdziecie tutaj.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 6 sie 2016, o 08:50
autor: Gollum
Te agresywne panie dotąd byczyły się na Malediwach, Bali czy innych Dubajach, gardząc bałtyckim motłochem. W tym roku przeraziły się muzułmanów, a Bali, Malediwy i Dubaj to przecież muzułmanie, na Lazurowe Wybrzeże też nie pojadą, bo je dżihad dopadnie, to pierwszy raz pojechały nad Bałtyk. I są w szoku.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 8 sie 2016, o 17:08
autor: Adler
Przeraża głupota niektórych rodziców.
Czerwona flaga (zakaz kąpieli), mimo to wchodzą do morza z dziećmi - "Co, mi k..... nie wolno?" - i tracą je na zawsze. :(
Dzisiaj na brzeg wypłynęły zwłoki 11-letniej dziewczynki. Druga, młodsza (inna rodzina) jest w dalszym ciągu poszukiwana.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 8 sie 2016, o 17:37
autor: PermanentTravel
as pisze:Przeraża głupota niektórych rodziców.
Czerwona flaga (zakaz kąpieli), mimo to wchodzą do morza z dziećmi - "Co, mi k..... nie wolno?" - i tracą je na zawsze. :(
Dzisiaj na brzeg wypłynęły zwłoki 11-letniej dziewczynki. Druga, młodsza (inna rodzina) jest w dalszym ciągu poszukiwana.
Głośna i faktycznie przerażająca sprawa, jednak nie podpinałbym jej do wątku związanego z TAKIM artykułem Neewsweeka, bo jeszcze ktoś może pomyśleć, że się z nim zgadzasz ilustrując go tym smutnym przykładem.

Z danych policyjnych wynika, że 81 proc. utonięć w Polsce wydarza się w województwie zamieszkania tonącego, więc w większości nie są to turyści. Ponadto z danych Komendy Głównej Policji wynika, że Polacy najczęściej toną w jeziorach (25 proc.) i rzekach (21,3 proc.), stosunkowo mało osób w Bałtyku (3,7 proc.). Dane podaję za tvn meteo - artykuł z zeszłego sezonu ale nie sądzę, żeby statystyka zmieniła się jakoś drastycznie (nie podali jednak, gdzie topi się pozostałe 50% topielców).

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 8 sie 2016, o 19:01
autor: Adler
PermanentTravel pisze:jednak nie podpinałbym jej do wątku związanego z TAKIM artykułem Neewsweeka, bo jeszcze ktoś może pomyśleć, że się z nim zgadzasz ilustrując go tym smutnym przykładem.
Nie obrażam ludzi, jak pani w czasopiśmie.
Wskazuję rażące błędy wychowawcze konkretnych osób i niezrozumiałą dla mnie postawę "Mi wszystko wolno" (nawet przy czerwonej fladze).
Tematycznie ok.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 8 sie 2016, o 19:05
autor: PermanentTravel
as pisze:Wskazuję rażące błędy wychowawcze konkretnych osób i niezrozumiałą dla mnie postawę "Mi wszystko wolno" (nawet przy czerwonej fladze).
To zdecydowanie jest potrzebne. Ostatnio czytałem o statystykach TOPR - podobno spada odsetek nierozważnych turystów wchodzących w klapkach na szczyty, itp. Widocznie szum w mediach wywoływany z roku na rok zrobił swoje i podnosi się świadomość o potencjalnych niebezpieczeństwach na szlakach. Szkoda, że w innych miejscach nie ma tej samej tendencji.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 11 sie 2016, o 20:12
autor: Adler
Policja potwierdza: znalezione dzisiaj na plaży koło Ustki ciało to poszukiwana 7-letnia dziewczynka. :(
Czerwona flaga, wysokie fale, ojciec wchodzi do morza, trzyma na rękach młodsze dziecko, towarzyszy mu córka.
Na chwilę odwraca się i traci z oczu córkę.
Na zawsze.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 12 sie 2016, o 03:09
autor: rabit
No cóż... nie będzie 500 + zabiorą biedaczkowi .. i powinien do więzienia pójść na 15 lat za swój kretynizm.

Polacy nad Bałtykiem, czyli najazd Hunów

: 12 sie 2016, o 16:34
autor: Gollum
rabit pisze:No cóż... nie będzie 500 + zabiorą biedaczkowi .. i powinien do więzienia pójść na 15 lat za swój kretynizm.
Okrutnie, ale prawdziwie. Powinno być ku przestrodze, ale obawiam się, że nie będzie.
Mi się nawet w pale nie mieściło, by wejść do morza w takiej sytuacji.