turystycznie-forum.pl

W temacie proponuje o podawanie wskazówek i porad pilotom bez doświadczenia. Na co zwracac uwagę?

Biura podróży nie chętnie przyjmują takich pilotów - ale gdzieś trzeba pojechać pierwszy raz z grupą, aby poznać jak to jest.

Co proponujecie Wy doświadczeni piloci tym nowo upieczonym pilotom?

Nie jestem aż tak doświadczonym pilotem, ale z własnego doświadczenia sugeruję:

- rozsyłanie CV
- śledzenie na bieżąco ogłoszeń ukazujących się w różnych serwisach branżowych
- na początek wahadła

Teraz biura poszukują pilotów, nawet bez doświadczenia, bo nagle wszyscy na weekend majowy będą w Rzymie. Więc warto poświęcić trochę czasu, rozesłac CV, podzwonić. Choć z drugiej strony nie wiem czy akurat dla początkującego pilota termin beatyfikacji będzie dobry na zapoznanie się z pilotażem...

figamaga pisze:z drugiej strony nie wiem czy akurat dla początkującego pilota termin beatyfikacji będzie dobry na zapoznanie się z pilotażem...

Oj nie, odradzam ;-)
Na początek wycieczki lokalne, krajowe oraz wahadła.
No chyba, że ktoś chce na "głęboką wodę"...

Termin beatyfikacji i wyjazd na nią dla początkującego pilota to już jest przegrana i porażka rzuconego na głęboką wodę. Tam będę tysiące grup i niedoświadczony pilot zagubi się w tym wszystkim. Ale w tym terminie będą też potrzebowali na kraj bo wielu wyjedzie do Włoch. Ja miałem propozycję wyjazdu i sam mimo dobrego doświadczenia nie podjąłem się tego. To będzie masakra w pracy pilota. Na początek niedoświadczeni myszą szukać wycieczek po kraju by załapać o co tu chodzi bo teoria a praktyka to zupełnie coś innego. Co innego się uczymy a co innego się dzieje. Najlepiej odwiedzić biuro i samemu złożyć CV przy tym być pewnym siebie i wygadanym. Najtrudniej załapać się pierwszy raz.

Znam ten ból - chciałoby się powiedzieć. Nikt - albo prawie nikt- nie chce zatrudniać "młodego"... no chyba, że już nie ma kogo. od 1.5 roku mam uprawnienia, rozesłałam CV do lokalnych biur, odpowiadam na ogłoszenia z tur-info i....niestety NIC. Nikt nie odpowiada.
Miałam zaledwie 4 wyjazdy, podejrzewam, że nie miał kto pojechać. Ale i z tego się cieszę. :-P

Gabi zawyż wyniki
Trzeba być cwanym.

Green, ja kłamać nie umiem :-(

Freak pisze:O czym należy pamiętać

- dostosować się do wieku danej grupy i informacje przekazywać stosowną do odbiorców (inaczej mówi się do młodzieży, inaczej do grupy, która jedzie na pielgrzymkę, inaczej też jeżeli jest to wyjazd motywacyjny dla grupy np. biznesowej)
- podawać więcej informacji na początku oraz w trakcie zwiedzania (nie zanudzać zbędnymi historiami)
- daty podawać nie z roku (chyba ze jest latwa do zapamietania) tylko z wieku - łatwiej turysta skojarzy wiek niż datę xx.xx.xxxx wybudowania np. kościoła
- informacje zacząć podawać np. po 15/20 minutach jazdy gdy każdy już relaksująco spocznie na fotelu i poczuje że jest w "trasie" (wcześniej turyści wykonują telefony do rodziny, że już siedzą w autokarze, że juz wyruszyli, myślami są też jeszcze "w domu" czy wszystko dobrze zostawili, pozalatwiali itp. )
- mówić tylko to co się widzi aktualnie zza szybami autokaru

Freak pisze:czego unikać/

- mówienia szybko lub cicho, nie wyraźnie
- nie czytać z kartek/ z książek (można coś zacytować ważnego)
- nie opowiadać o rzeczach, których turysta nie widzi np. jadąc autostradą nie opowiadać o jakimś kościele

Alternatywą mogą być pojawiające się w ostatniej chwili ogłoszenia na tzw. zastępstwo (ustalony wcześniej pilot odmawia w ostatniej chwili - różne przyczyny).

Organizator nie ma wyjścia i poszukuje pilota...

Dla młodych jest to okazja wykazania się i sprawdzenia swoich możliwości od razu na "głębokiej wodzie".

U mnie coś drgnęło :-) nareszcie... ;-) Terminarz zaczął się zapełniać. Mam nadzieję, że dalej już będzie z górki. :mrgreen:

Ja się tak właśnie obawiam, że po skończonym kursie będzie bardzo ciężko zacząć ;-(

Freak pisze: Selene, planujesz zrobić kurs?

to jeszcze kwestia do przemyślenia ;-)

Znalazłam ciekawe ogłoszenie, a dokładniej dopiskę pod ogłoszeniem: "Proszę o nie przesyłanie aplikacji osób bez doświadczenia."

I tak się zastanawiam, co to znaczy "bez doświadczenia"? Czy pilot który ma w cv wpisane współpracę z kilkoma biurami (załóżmy że z pięcioma) to ma to doświadczenie czy też nie? Bo być może w trakcie tych pieciu wyjazdów przeszedł już tyle, że go nic nie zaskoczy i sobie poradzi w kazdej sytuacji.

Co Wy o tym sądzicie?

Myślę, że chodziło im o doświadczenie na danej trasie (dany kierunek, znajomość trasy).

sądzę, że tu chodziło o osoby, które nie miały ani jednego pilotażu w praktyce..

Przestroga dla początkujących pilotów, czyli o finale trwającego 5 lat śledztwa prowadzonego przez wrocławską Prokuraturę:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... omosc.html" onclick="window.open(this.href);return false;