Panorama z podjazdu na Przełęcz Lądecką.jpg
Javornik leży na występie czeskiej granicy, u podnóża Gór Złotych jakieś kilka kilometrów na południe od Paczkowa. My dojechaliśmy tam z Lądka drogą przez góry i zalesioną dolinę Javornika, w której leży jeszcze jedna czeska wioska Travna a bliżej miasteczka jakiś ciekawy obiekt ni to kaplica, ni bunkier. Nie przystawaliśmy tam akurat. W miejscowości jest rynek a w zasadzie rodzaj skweru rozdzielonego budynkiem urzędu miejskiego.
Na rynku.jpg
Stoi tu kilka zabytkowych kamieniczek, niektóre rzędem wzdłuż drogi oraz kościół z XVIII w.
Kamieniczki na rynku.jpg
Kościół.jpg
Na jednej z kamieniczek taka oto ciekawa instalacja.
Śmierć w klatce.jpg
Być może to na pamiątkę krwawego zarządcy zamku Jana Tymlinga, który podobno własną krwią podpisał pakt z diabłem i w końcu w piekle wylądował. Ale tylko zgaduję - może ktoś zna inną historię związaną z tym miejscem? Najciekawszym obiektem Javornika jest bez wątpienia zamek obronny na wysokim wzgórzu nad miastem - kiedyś siedziba księcia piastowskiego Bolka Świdnickiego.
Zamek.jpg
Na miejsce można się dostać schodami od frontu oraz asfaltową drogą od tyłu (możliwość wyjazdu wózkiem). Wnętrze można zwiedzać w trakcie wycieczki z przewodnikiem. My odwiedziliśmy tylko dziedziniec. W altance kawiarenka i lody. Poniżej tarasy z rozległym widokiem nie tylko na cały Javornik, ale i położone w sąsiedztwie tereny Śląska Opolskiego.
Panorama z tarasów.jpg
Herb na zamku.jpg