Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Słowacja

Ciekawe miejsca w Europie.
Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13362
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Słowacja

Post autor: Adler » 20 mar 2011, o 21:35

Polecam wszystkim wizytę w Meander Park w Oravicach, zaraz przy granicy, położony kilka km. od Zakopanego. Znajduje się tam kąpielisko termalne.

Miałem okazję być tam kilka lat temu w zimie.

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13362
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Adler » 3 kwie 2011, o 09:49

Polecam jeszcze Trenczyn.
Warto zaplanować tam krótki postój, np. w drodze do Wiednia.

Wspominałem już na forum o zamku położonym nad miastem (charakterystyczne miejsce z widokiem na całe miasto)...

Auto zostaje w centrum, piesza wędrówka na górę :-)

Awatar użytkownika
Yoana
User
Posty: 1869
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Yoana » 9 kwie 2011, o 21:01

Na letni wypoczynek polecam ośrodek wypoczynkowy Zemplínska šírava ("wschodniosłowackie morze").

http://sirava.sk/
"Świat jest wspaniałą książką, z której Ci, co nigdy nie oddalili się od domu, przeczytali tylko jedną stronę."
Jesteśmy również tutaj:
Obrazek

Awatar użytkownika
awteam
User
Posty: 42
Rejestracja: 11 sty 2011, o 20:02
Lokalizacja: Kraków

Post autor: awteam » 21 cze 2011, o 22:59

Zamek w Trenczynie góruje nad miastem. Warto też wejść na wieżę by zobaczyć rynek i okolice.
Urokliwe miejsce warte zobaczenia .
Tak samo jak Bojnice - może bardziej....

lucyna
User
Posty: 123
Rejestracja: 23 cze 2011, o 08:02
Lokalizacja: Bieszczady

Post autor: lucyna » 23 cze 2011, o 08:16

Zapraszam w region nieznany turystycznie, aczkolwiek bardzo ciekawy czyli do północno-wschodniej Słowacji, w Bukovske Vrchy, do Vyhorlatu itd. Teren przeuroczy, cisza, spokój, unikatowa przyroda. Może bliżej go przedstawię w odrębnym wątku.

lucyna
User
Posty: 123
Rejestracja: 23 cze 2011, o 08:02
Lokalizacja: Bieszczady

Północno-wschodnia Słowacja

Post autor: lucyna » 23 cze 2011, o 08:21

Słowackie Karpaty Wschodnie dzielą się na: pasmo Busova, Pogórze Ondawskie i Laboreckie, Bukowskie Wierchy, Vyhorlat oraz Przedgórze Beskidzkie. Busov i oba pogórza czasami w naszym kraju nazywa się słowackim Beskidem Niskim. Bukowskie Wierchy (Góry Bukowskie) to słowackie Bieszczady.
Osobnym i wyraźnie odcinającym się od wymienionych przeze mnie jednostek jest pasmo Wyhorlatu. Należy ono do Wewnętrznych Karpat Wschodnich, swoją budową zdecydowanie różni się od sąsiadów. Wyhorlat ma kształt nieregularnego łuku wygiętego w kierunku północnym. Ten łuk ma 53 km długości i szerokości od 2 do 11 km. Pasmo to położone jest na terenie dwóch państw: Słowacji i częściowo na Ukrainie. Na północy poprzez Przedgórze Beskidzkie graniczy z Bukowskimi Wierchami, na południu graniczy z Niziną Wschodniosłowacką, na zachodzie poprzez dolinę Laboreca z Pogórzem Laboreckim, a na wschodzie z doliną środkowego Użu (Ukraina Zakaracka).
Pasmo Wyhorlatu dzieli się na mniejsze jednostki: Humeńskie Wierchy, Wyhorlat, Poprzeczny.

Park Narodowy "Połoniny"

System parków narodowych na Słowacji jest rozbudowany, ochronie podlega aż 20 % słowackich gór. I cóż z tego, skoro panuje tu dwuwładza, a na zdecydowana większość terenów chronionych to lasy gospodarcze. Słowacy mają 5 stref ochronnych, w strefie 4 i 5 porównywalnej do naszej ochrony ścisłej jest tylko 7 % powierzchni parków narodowych. Myśmy mijali zręby, jedyna różnica to ta, że na obszarze chronionym nie prowadzi się zrębów kulisowych czyli nie wycina się pasów lasu. Są za to zręby całkowite, czyli na określonej przestrzeni tnie się wszystko co ma jakąkolwiek wartość. W okolicy Sniny widzieliśmy potężne tartaki i suszarnie drewna. Oczywiście także i składy drewna, a na nich drewno niezbyt cenne. Wątpię, aby polscy leśnicy wycinali tak młode drzewa.

PN Połoniny powstał w 1997 r., jest to najmłodszy park narodowy na Słowacji. Znajduje się w północno-wschodniej części tego kraju w Bukovskich Wrchach, tak Słowacy nazywają swoją część Bieszczadów. Jego pow. to 29805 ha, przeważnie znajdująca się w trzeciej kategorii ochrony, niestety tylko 6 % to pralasy będące w 5 kategorii ochrony czyli podlegają ścisłej ochronie. To największe i najstarsze drzewostany na Słowacji o charakterze zbliżonym do pierwotnego. PN Połoniny ma otulinę o pow. 10 973 ha będącą w drugiej kategorii ochrony. Park należy do 2 kategorii IUCN podobnie jak wszystkie parki narodowe w Polsce . Jego lesistość jest wysoka i wynosi 81 %, 16 % stanowią tzw. połoniny czyli wykaszane raz na rok lub raz na dwa lata łąki w pasie szczytowym pasma granicznego. Nie ma chętnych do prowadzenia wypasu kulturowego. Roślinność owych łąk ma charakter zbliżony do naszych połonin. W sumie rośnie tu około 1000 gatunków roślin naczyniowych, w tym wiele wschodniokarpackich z niewystępującym u nas jaskrem karpackim. Ciekawostką są tu jaskinie szczelinowe znajdujące się w okolicy granicy słowacko-ukraińskiej. Zostały przebadane, jedna z nich ma 28 m głębokości, a druga 26 m.
Park narodowy Połoniny to ostoja zwierząt. Żyje tu wiele gatunków chronionych, w tym 13 gatunków drapieżników: niedźwiedzie, wilki, rysie, żbiki, dość liczna jest populacja wydr. W 2004 r. z powrotem wprowadzono w środowisko żubry. Bobry zaś same się reintrodukowały przechodząc ze strony polskiej.
Pisząc o PN "Połoniny" warto wspomnieć o słowackich żubrach. Od 1999 r. Polska Akademia Nauk dzięki pomocy WWF realizuje program restytucji żubrów w Karpatach. Naukowcy chcą stworzyć metapoplację żubrów linii nizinno-górskiej, czyli mających domieszkę krwi żubra kaukaskiego żyjącą na terenie Polski, Ukrainy, Słowacji, Rumunii. W 2004 r. na terenie nieistniejącej wsi Ruskie naukowcy słowaccy stworzyli zagrodę aklimatyzacyjną do której przywieziono z ogrodów zoologicznych m.in. z Holandii i Szwajcarii samice, które wcześniej zostały sprawdzone pod względem genetycznym. Po roku 5 żubrów zostało wypuszczonych z zagrody. Po pewnym czasie dołączył do nich byk o imieniu Pisztal, który przybył na Słowację z Polski w poszukiwaniu jak to ładnie Słowacy mówią frajerek. Żubry zdziczały, czują się dobrze w nowym środowisku, rozmnażają się. Są monitorowane, część ma założoną obrożę telemetryczną. Niestety, w stadzie dochodzi do wypadków. Jedna z samic zdechła przy porodzie, nie udało się uratować maleństwa, zanim przybyli naukowcy wyziębiło się. Nie udało się też uratować żubrzyka, który uciekając przed człowiekiem spadł w przepaść. Złamał sobie nogę, został poddany operacji, wstawiono mu w nogę 6 platynowych płytek, po wybudzeniu się z narkozy zmarł. Do stada dołączane są następne żubry z hodowli, w ten sposób wzbogaca się pulę genową. Najsłynniejszy słowacki żubr ma na imię Arczi. To samiec, który bardzo lubi wędrować. Najdalsza jego wędrówka to przejście 176 km. Dotarł w okolice Nowej Spiskiej Wsi, gdzie postanowił zapoznać się w celu jednoznacznym z krowami w pewnej potężnej hodowli. Był z nimi przez kilka dni. Jeden z pastuchów zabrał krowy z pastwiska, chciał zagnać i jego ale żubr postawił się i nie chciał zejść z pastwiska. Wtedy Cygan troszeczkę zdenerwował się i zawiadomił właściciela hodowli, że jeden z byków jest dziwny i nie może sobie z nim poradzić. Gospodarz od razu wezwał naukowców, żubr z powrotem trafił do PN "Połoniny". Żubry słowackie podobnie jak polskie przemieszczają się sezonowo, zimą poszukują miejsc dogodnych do żerowania znajdujących się w osłoniętych dolinach. Dziennie żubry stadne pokonują 1-3 km, a wędrujące samce do 10 km. Żerują przeważnie w jednym miejscu w lesie od 1 do 3 dni, a w odsłoniętych dolinach 10-14 dni. Dziennie zjadają do 32 kg, latem 67 % ich pożywienia stanowią rośliny zielne, trawy, a 33 % kora, gałęzie i liście. Zimą są dokarmiane. Stado średnio liczy 10 osobników.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Comen » 26 cze 2011, o 14:05

Doskonałym miejscem na kilkudniowy pobyt jest Rożniawa – dość senne miasteczko w południowej Słowacji, oddalone od polskiej granicy jakieś 130 km. To świetny punkt wypadowy w urokliwe okolice oferujące mnóstwo atrakcji. Większość z nich zwiedzić można korzystając z lokalnych środków komunikacji autobusowej lub kolejowej. Poniżej opis szczegółowy:
1. Wieża ratuszowa w Rożniawie – widok na miasto i okolice.
2. Muzeum Górnictwa w Rożniawie m.in. z podziemnym fragmentem korytarza kopalni, w samym miasteczku są poza tym piękne kościoły i pomnik w rynku. Na stoku wzgórza Tri Vrhy na północ od miasta kalwaria, a w dolinie rzeki Laz przy drodze do Cucmy dzielnica uzdrowiskowa – kąpielisko i kilka sztolni kopalnianych; za miastem przy drodze w kierunku Koszyc łąka na której odprawiał Mszę św. Jan Paweł II w czasie wizyty na Słowacji.
3. Silicka Planina [15 km] (wjazd boczną drogą za wsią Slavec – serpentyny!) – płaskowyż krasowy, można przejść się m.in. do Silickiej Ladnicy – znaki żółte (15 min spaceru od parkingu lub 30 min od wsi Silica) – jest to rodzaj studni krasowej z jaskinią w dnie – z tarasu pod jaskinią widać płat lodu; zwraca uwagę różnica temperatur między powierzchnią a dnem studni, zwłaszcza w upalny dzień; około 1 godzinę drogi pieszo od Silicy – znaki czerwone jeziorko Jastericie w zagłębieniu krasowym, z pobliskiego wzgórza Fabianka (w prawo bez znaków) ładny widok na Silicką Planinę.
4. Jaskinia Gombasecka [10 km] – u podnóża Silickiej Planiny (dojazd podobnie tylko przed serpentynami w prawo), zwiedzanie z przewodnikiem, piękne nacieki, zwłaszcza słynne cienkie stalaktyty (makarony)
5. Jaskinia Domica [30 km] – dojazd przez Plesivec, tam w lewo boczną drogą w stronę przejścia granicznego Domica-Aggtelek, najsłynniejsza z jaskiń słowackich, około godzinna trasa zwiedzania podziemi z fragmentem przepływanym na łodziach (z plavbou).
6. Jaskinie Baradla-Aggtelek [35 km] – dojazd jak wyżej, już na Węgrzech – jaskinia ta tworzy olbrzymi system ok. 25 km długości w skład którego wchodzi także słowacka Domica, można zwiedzać trasą z Aggteleku oraz z następnej miejscowości Josvafó (przy dwóch wejściach w tym samym dniu są zniżki!), w czasie trasy koncert w podziemnej komorze, istnieje nawet możliwość spędzenia 8 godzin w jaskini i przejścia całej trasy od Aggtelek do Josvafó, ale taką długą trasę chyba trzeba wcześniej zarezerwować.
7. Aggtelek – można przejść się po okolicznych wzgórzach, od centrum miejscowości do jeziorka, a potem na szczyt wzgórza nad wejściem do jaskini z platformą widokową (widok na południe m.in. na Wzgórza Matra na Węgrzech).
8. Also Hegy – wschodnie przedłużenie Silickiej Planiny, na granicy Węgier i Słowacji, trochę jak węgierskie Bieszczady (wyludnione), są ruiny zamku Szad, pozostałości dawnej (polskiej!) wsi Derenk wysiedlonej po II Wojnie Światowej oraz liczne zapadliskowe studnie krasowe, tzw. przepaści (zsomboly); najlepiej dojść ze wsi Szogliget zrazu bez znaków, później za czerwonymi (do zamku) i niebieskimi (do wsi) – w sumie pętla zajmie kilka godzin, dojazd przez Aggtelek i Josvafó [50 km], za wsią Szin na skrzyżowaniu w lewo, powrót możliwy także przez przejście graniczne Hostovce-Tornanadaska i Turnię nad Bodvou [50 km]
9. Jaskinia Ochtinska Aragonitova [25 km] – unikalna w świecie ze względu na oryginalny typ nacieków (wyglądają jak gwiazdki śniegowe w dużym powiększeniu albo wielkie hodowle pleśni), istnieją jeszcze chyba tylko 3 takie jaskinie na całym świecie (w Czechach, Hiszpanii i Meksyku), dojazd w kierunku Stitnika i Jelsavy, za wsią Gocaltovo na przełęczy Hradok trzeba skręcić w prawo i przejechać za hotel i ośrodek wypoczynkowy, z prześwitów na tej drodze są ładne widoki na północ na charakterystyczny przysadzisty grzbiet Radzimia.
10. Dolina Revucy [30-40 km], miasta Jelsava i Revuca mają nieco śródziemnomorski, zaściankowy urok, kopalnia magnezytu w Magnezitovcach z wielką hałdą, pod Revucą mały zalew, jeden z biedniejszych zakątków Słowacji, ale bardzo autentyczny, pełno Romów.
11. Jaskinia Dobszyńska Lodowa [40 km] – dojazd na północ w kierunku Słowackiego Raju (na Poprad) – ok. 5 km za wsią Stratena, jaskinia z utrzymującą się wewnątrz stałą pokrywą lodową, piękne oświetlenie wnętrza.
12. Słowacki Raj [40 km] – liczne szlaki piesze, skałki wapienne, malowniczy zalew Pelcmanska Masa, wyciąg krzesełkowy ze wsi Dedinky na płaskowyż Geravy.
13. Pałac w Betliar – dojazd drogą na Poprad (ok. 3 km od Rożniawy) siedziba rodu Andrassy, zabytkowe wnętrza, biblioteka, trofea myśliwskie, wokoło piękny park z altanami, sztucznym wodospadem, stawami, zagrodą dla kóz, drzewa ozdobne – w dalszych zakątkach parku można zebrać pokaźny worek grzybów.
14. Zamek Krasna Horka we wsi Krasnohorske Podhradie [5 km] (w kierunku Koszyc), na wzgórzu, ładny widok, zabytkowe wnętrza (nie byliśmy w środku, ale pewnie warto), w samej wsi jest też Galeria Obrazów Andrassych, a jakiś kilometr dalej w kierunku Koszyc piękne mauzoleum Andrassych, gdzie hrabia pochował ukochaną żonę dla której popełnił mezalians, w ogrodzie z tyłu budowli jest także nagrobek jego wiernego psa.
15. Ruiny zamku w Turni nad Bodvou [30 km] – dojazd szosą na Koszyce, po lewej stronie na wzgórzu nad miasteczkiem, ruiny z widokiem m.in. na wschód na Kotlinę Koszycką i za nią wał Gór Slańskich i Zemplen zakończony na południu stożkiem Góry Tokajskiej, na północy widać Wąwóz Hajski i zalesione Wołowskie Wierchy z Pipitką i Szpiczakiem, na zachodzie dno Kotliny Turniańskiej i planiny Słowackiego Krasu
16. Wąwóz Zadielski [25 km] – dojazd na Koszyce, a następnie boczną drogą we wsi Dvorniky (prosto i w lewo pod mostem nad główną szosą), głęboki wąwóz krasowy o ścianach skalnych dochodzących do 500 m wysokości, dnem płynie potok, niestety z dołu ze względu na gęsty las niewiele widać – tylko pojedyncze skałki w dnie, żeby docenić piękno miejsca należy wdrapać się na punkt widokowy Na Skale jakieś pół godziny od drogi w dnie doliny w prawo.
17. Jaskinia Jaszowska we wsi Jasov – zwiedzanie z przewodnikiem, obok wielki klasztor – dojazd szosą na Koszyce, skręt w lewo w Moldavie nad Bodvou ok. 50 km od Rożniawy.
18. Jaskinia Krasnohorska – dojazd boczną drogą przez Jovice, we wsi Krasnohorska Dlha Luka, wejść można tylko po wcześniejszym zamówieniu (przynajmniej tydzień wcześniej!) wycieczki ze specjalnym przewodnikiem, trasa ma charakter wyprawy w nieznane z latarkami w „dzikiej” jaskini; nad Jovicami wychodnia skalna z wieżą widokową – Dievcenska Skala, ok. 4 godziny marszu tam i z powrotem z Krasnohorskej Dlhej Luki lub Jovic.
19. Lucka – w dolinie Cremosnej [15 km], zjazd z drogi na Koszyce za Krasnohorskim Podhradiem w lokalną drogę do Borki, ruiny średniowiecznego kościółka obronnego „na górce” z ładnym widokiem na wieś i okoliczne góry.

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13362
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Adler » 27 cze 2011, o 19:07

lucyna beata pisze:Wyhorlat ma kształt nieregularnego łuku wygiętego w kierunku północnym. Ten łuk ma 53 km długości i szerokości od 2 do 11 km. Pasmo to położone jest na terenie dwóch państw: Słowacji i częściowo na Ukrainie.
Którędy można tam się najszybciej dostać, jaką trasą (jadąc od strony Krakowa)?

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Północno-wschodnia Słowacja

Post autor: Comen » 27 lip 2011, o 08:33

Wg GPS-a najkrótsza droga prowadzi przez Nowy Sącz, Piwniczną, Mniszek, Starą Lubownię i Preszów. Nieco dłuższe trasy są przez Barwinek oraz Nowy Targ i Łysą Polanę. Wydaje mi się że ta ostatnia o tyle jest szybsza że można skorzystać z ekspresówki w stronę Zakopanego a potem słowackiej autostrady między Popradem a Preszowem
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

lucyna
User
Posty: 123
Rejestracja: 23 cze 2011, o 08:02
Lokalizacja: Bieszczady

Re: Północno-wschodnia Słowacja

Post autor: lucyna » 30 lip 2011, o 06:25

Bardzo trudne pytanie. Nie jestem kierowcą, praktycznie nie opuszczam Karpat, nie znam dróg. Ja bym pojechała przez Barwinek, a potem w zależności od wybranego szlaku kierowałbym się na punkt wyjścia. W okolice Sniny jedziemy przeważnie przez Humenne. Z Bieszczadów wyruszamy przez Radoszyce Palotę, a potem przez Bukovske vrchy do Sniny jeżeli mamy więcej czasu, jeżeli nie to przez Humenne.

Awatar użytkownika
dedos
User
Posty: 86
Rejestracja: 10 lip 2011, o 17:22
Lokalizacja: Krk

Słowacja

Post autor: dedos » 17 lis 2011, o 21:43

Ja mogę się wypowiedzieć w temacie Słowacji - Stará Lubovňa. W Polsce rzadko jadam poza domem ;)
Polecam "Salaš u Franka"! Pyszne jedzenie, bardzo bogate menu, ciekawe wnętrze i miła obsługa. Z zup polecam "kapustową". Z dań wszystkie sery zapiekane (m.in. kurczakiem/szynką), pierogi, naleśniki, placki ziemniaczane z gulaszem, zestawy sałatek i rewelacyjny Storganov. Co do ryb: pstrąg. Z dodatków mają pyszną czerwoną kapustę.
Więcej informacji http://www.salasufranka.sk" onclick="window.open(this.href);return false;
Smacznego! :-D

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13362
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Słowacja

Post autor: Adler » 21 lis 2011, o 21:32

Z wyjazdu do Grecji pamiętam, że zatrzymaliśmy się w zajeździe niedaleko miejscowości Sahy (granica Słowacja/Węgry). Bardzo dobre jedzenie!

Niestety zgubiłem namiary. :-/
Miejsce musi być znane, bo dużo polskich autokarów tam się zatrzymywało.
Szukam w sieci...

Awatar użytkownika
awteam
User
Posty: 42
Rejestracja: 11 sty 2011, o 20:02
Lokalizacja: Kraków

Re: Słowacja

Post autor: awteam » 9 lut 2012, o 23:37

Przesyłam filmik z naszej wyprawy na Słowację. Kiedyś wspominałem, że warto zobaczyć bajeczny zamek w Bojnicach. Zwiedzamy zamek i ZOO w Bojnicach, wioskę zagubioną w górach Cziczmany oraz jedne z większych ruin na Słowacji Litavski Hrad.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=RbQyfkYg ... e=youtu.be[/youtube]

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Pożar na Krasnej Horce

Post autor: Comen » 11 mar 2012, o 15:29

Na Słowacji spłonął wczoraj piękny zamek w Krasnej Horce.
Przyczyną było podpalenie trawiastego stoku od którego musiał się zająć dach budynku.

http://www.youtube.com/watch?v=0cRu1GRW ... re=related

Akurat byłem w tym miejscu, choć nie wchodziłem do wewnątrz - więc jeszcze bardziej mi szkoda.
Mam nadzieję, że zamek zostanie odbudowany.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
figamaga
User
Posty: 414
Rejestracja: 5 paź 2010, o 21:19
Lokalizacja: Małopolska

Re: Słowacja

Post autor: figamaga » 12 mar 2012, o 11:44

Widziałam wczoraj info w tv. Strasznie szkoda, tym bardziej, że jak podawali, zamek został w tamtym roku, po kilkunastu latach, odremontowany.

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13362
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Słowacja

Post autor: Adler » 12 mar 2012, o 15:54

Zdołali uratować 90% eksponatów.

Awatar użytkownika
kikama
User
Posty: 32
Rejestracja: 4 maja 2012, o 21:12
Lokalizacja: Podlasie

Re: Słowacja

Post autor: kikama » 6 maja 2012, o 16:56

Ja polecam miejscowość Vlkolinec - kilkadziesiąt zabudowań tworzy żywy skansen słowackiej architektury ludowej. W 1993 roku wpisano wieś na listę UNESCO.

W miejscowości Rajecka Lesna znajduje się "Słowacki Betlejem". To wielka szopka pokazująca zabytki i tradycje Słowacji. Wszystko jest wykonane w drewnie, postacie ruszają się...
Dzieło powstawało 15 lat i ma wymiary 8,5 x 3 x 2,5 m.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Słowacja

Post autor: Comen » 6 maja 2012, o 17:26

Vlkolinec. Właśnie nigdy nie mogłem tam trafić bo to jest kawałek za Rużomberkiem i droga dość karkołomna jak na samochód.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
kikama
User
Posty: 32
Rejestracja: 4 maja 2012, o 21:12
Lokalizacja: Podlasie

Re: Słowacja

Post autor: kikama » 6 maja 2012, o 17:36

No jest kawałek za Rużomberkiem, ale czy droga taka karkołomna, to bym nie powiedziała....fakt, bardzo stromo pod górę i same serpentyny. Kilka lat temu dojechaliśmy tam jednak bez większego problemu.Dodam,że jechaliśmy we trzy osoby w aucie, załadowani pod sam dach, bo to był wyjazd 10-cio dniowy. A samochód też raczej skromniutki----tylko Tico.

Awatar użytkownika
Gollum
User
Posty: 1081
Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
Lokalizacja: Lublin

Re: Słowacja

Post autor: Gollum » 30 lip 2012, o 17:08

Polecam Demanovą. Nie ma tam absolutnie nic ciekawego, ale jest to doskonała baza wypadowa. Wychodząc na balkon miałem widok na Niskie Tatry, Tatry Zachodnie i Choczskie Vrchy. Dach zasłaniał mi widok na Tatry Wysokie.
Na południe mamy Niskie Tatry z dwiema jaskiniami, Wolności i Lodową, jeśli ktoś lubi klimaty podziemne. Jest też łatwy (nawet dla rodzin z kilkuletnimi dziećmi) szlak na Chopok, z którego można łatwo przejść na Dumbier, najwyższy szczyt pasma. Schodzić nie trzeba, co ważne dla rodzic z dziećmi; działają (przynajmniej działały, gdy byłem) wyciągi. Na górze nie ma kas, więc się zjeżdża za darmo.
W promieniu paru (dziesięciu) kilometrów jest mnóstwo atrakcji.
Svaty Kriż, potężny kościół protestancki. Wchodzi się za darmo, w środku co łaska można wrzucić do skarbonki. Nie wolno robić zdjęć, ale gdy się robi bez lampy, to nikt złego słowa nie powie.
Liptovska Mara – sztuczne jezioro z wiecznie zimną wodą, gdzie można pływać (brrr....), żeglować, pływać kajakiem, czy choćby się opalać podziwiając panoramę Tatr.
Dolina Prosiecka – malownicza dolina z wąskim przejściem Vrata, kilkoma wodospadami, znikającymi i pojawiającymi się potokami i wyjściem na Orawę.
Dolina Kvacianska z przepaściami, Głową Janosika (skała jako żywo przypominająca twarz), zespołem odrestaurowanych młynów wodnych (wejście co łaska) i przejściem na Orawę.
Liptovsky Mikulasz – to tu powieszono Janosika, ciekawe miasteczko z oryginalną fontanną (płynący potok) na rynku. To o rzut beretem od Demanovej, więc z racji obfitości marketów tam się robi zakupy.
Tatralandia – potężny aquapark z basenami termalnymi, niestety, z roku na rok warunki wejścia się pogarszają (coraz drożej za coraz krótszy czas moczenia się).
Besenova – kąpielisko termalne, niedrogie i niewielkie.
Kryvan – swięta góra Słowaków, przy wejściu ruch jak na Marszałkowskiej, ale poradzą sobie nawet rodziny z małymi dziećmi.
Gerlach – najwyższy szczyt Tatr, jego mankamentem jest długie podejście, stąd nie polecam rodzinom z małymi dziećmi.
Szczyrbskie Pleso – górski grajdoł, ale z podejściem na wodospad Skok, kilka jeziorek górskich i parę szczytów.
Tatrańska Lomnica – jak wyżej, z wjazdem kolejką na Łomnicę (drogo) czy Łomnicki Grzebień (taniej). Ale uwaga: czas przejścia ze Skalniatego Plesa do Łomnicy via Wodospady Zimnej Wody jest bardzo mocno zaniżony – ponoć dwie godziny, nam to zajęło pół dnia (inna sprawa, że szlismy wolno)
Poprad – ciekawe miasteczko ze starówką i aquaparkiem
Kieżmark – ciekawa starówka
Oravsky Podzamok – wspaniały zamek na pionowej skale. Warto, ale swoje trzeba odczekać; kolejki są długie.
Vlkolinec – oryginalna wieś, przed którą jest kasa. Ale warto zapłacić; większość zabudowy to stare góralskie chaty, w większości zamieszkałe. Mieszkańcy robią trochę za małpy w zoo, a szlag ich trafia, gdy im turyści zaglądają do domów myśląc, że to skansen. Zastanawiam się tylko, czy trzeba też płacić, gdy się do któregoś z mieszkańców idzie na wódkę...
Słowacy znaleźli ciekawy sposób zarabiania na turystach: praktycznie każdy parking przed jakąś atrakcją jest płatny. Nie skasowano mnnie tylko przed Doliną Kvacianską.
Pod Tatrami biegnie autostrada. Jej stary odcinek koło Liptowskiego Mikulasza przypomina raczej zwykłą, dość wyboistą drogę dwupasmową niż autostradę; ale na końcu niemal zawsze stoi policja i kasuje nie mających winiet na ciężkie pieniądze. Winieta jest niedroga, czasowa i na wszystkie autostrady, więc jeżeli się planuje trochę jeździć, lepiej ją kupić.
Parkować należy tylko tam, gdzie wolno. Straże miejskie i policja zarabiają ciężkie pieniądze na mandatach za nieprawidłowe parkowanie; w ciągu dwóch tygodni widziałem więcej interwencji niż w Polsce przez rok. A mieszkańcy chętnie donoszą; dzieki jednemu donosowi skasowali i mnie...
W weekendy i wieczorem zakupy zrobimy tylko w marketach, zwykłe sklepy są zamknięte na cztery spusty. Ale markety są wtedy opustoszałe; Słowakom polski sobotnio-niedzielny shopping jest całkowicie obcy.
Słowacja jest dość droga. Czasy, kiedy się tam jeździło na tanie zakupy to zamierzchła przeszłość. Od lat to Słowacy jeżdżą do nas na tanie zakupy.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Słowacja

Post autor: Comen » 3 sie 2012, o 07:50

W Liptowskim Mikulaszu jest także tor kajakarstwa górskiego. Kiedy tam pojechałem u nas jeszcze takich "cudów" nie było, dopiero jakieś 2 lata później wybudowali podobny na Wiśle w Krakowie. Obiekt był całkowicie dostępny, niektórzy nawet kąpali się w bocznym kanale. Można było pochodzić po mostkach nad kaskadami i popatrzeć jak trenują zawodnicy, akurat wtedy była czwórka, ale pływali na gumowym pontonie.
W okolicy Mikulaszu warto jeszcze zwiedzić jaskinię Ważecką. Jest znacznie mniej znana od jaskiń Demianowskich, ale całkiem ciekawa i nie pozbawiona pięknych kolorowych nacieków. Zaletą jest prawie o połowę niższa cena biletów wstępu niż w jaskiniach Demianowskich. Jako że wejście do groty znajduje się prawie w dnie doliny Wagu (we wsi Ważec) od dawna była ona zamieszkiwana, najpierw przez zwierzęta typu niedźwiedź jaskiniowy, potem także przez ludzi.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Słowacja

Post autor: Comen » 29 sie 2012, o 09:03

Na wschód od Koszyc u podnóża Gór Slańskich znajduje się mała miejscowość Herl'any, której główną atrakcją jest naturalny gejzer. Źródło znajduje się w niewielkim parku uzdrowiskowym - średnio co 2 dni następuje erupcja i pojawia się wysoka na kilkanaście metrów fontanna wody. Żeby nie jechać na darmo trzeba się wcześniej spytać w Koszycach w informacji turystycznej o datę najbliższego takiego "widowiska".
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Norden
Ekspert
Posty: 1250
Rejestracja: 8 paź 2010, o 23:41
Lokalizacja: Wojnicz

Re: Słowacja

Post autor: Norden » 29 sie 2012, o 20:56

Gollum pisze:Gerlach – najwyższy szczyt Tatr, jego mankamentem jest długie podejście, stąd nie polecam rodzinom z małymi dziećmi.
już dawno się tak nie uśmiałem :-D

Na Gerlach nie prowadzi obecnie żaden znakowany szlak turystyczny. Teoretycznie wyjście na szczyt jest możliwe tylko z przewodnikiem. Koszt wynajęcia takiego przewodnika (jeden przewodnik na maksymalnie 3-4 osoby) to kilkaset złotych. Wychodzenie bez sprzętu tzn. bez uprzęży, kasku itd. jest możliwe tylko przy dobrej pogodzie i kiedy nie ma śniegu. A śnieg w Batyżowieckim Żlebie, który jest ogólnie przyjętą drogą zejścia z Gerlacha, zalega w mniejszych lub większych ilościach praktycznie przez cały rok... Niedawno, bo 18 sierpnia na Gerlachu doszło do wypadku z udziałem Polaków, 2 osoby zostały poważnie ranne, a akcja ratunkowa trwała ponad 16 godzin!

Awatar użytkownika
sprocket73
User
Posty: 19
Rejestracja: 15 maja 2012, o 09:53
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Słowacja

Post autor: sprocket73 » 11 wrz 2012, o 16:22

Czy słyszeliście o Dolinach Kwaczańskiej i Prosieckiej? Ja nie zdawałem sobie sprawy z ich istnienia dopóki nie natknąłem się na relację na jednym z górskich for. Postanowiłem sprawdzić, czy faktycznie jest tam tak ładnie. Mam nadzieję, że moja relacja zachęci i innych do odwiedzenia tamtych stron. Ehh... tyle jest pięknych miejsc na wyciągnięcie ręki.

Obrazek

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Słowacja

Post autor: Comen » 7 lis 2012, o 12:28

A propos korony gór to też by było ciekawe wyzwanie:

KORONA GÓR SŁOWACJI
1. Tatry-Gerlach-2655m.n.p.m.

2. Niżne Tatry-Dumbier-2043m.n.p.m.

3. Beskidy Orawskie-Babia Góra-1725m.n.p.m.

4. Mała Fatra-Vel’ky Krivań-1709 m.n.p.m.

5. Gory Choczańskie-Velky Choc-1607m.n.p.m.

6. Wielka Fatra-Ostredok-1592 m.n.p.m.

7. Góry Stolickie-Stolica-1476m.n.p.m.

8. Góry Polana-Polana-1458m.n.p.m.

9. Murańska Planina-Kl’ak-1408m.n.p.m.

10.Magura Orawska-Mincol-1396m.n.p.m.

11.Góry Ptacznik(Vtacnik)-Vtacnik-1345 m.n.p.m.

12.Góry Weporskie-Klenovsky Vepor-1338m.n.p.m.

13.Góry Krzemnickie- Flochova-1316m.n.p.m.

14.Pasmo Skorusiny-Skorusina-1314m.n.p.m.

15.Góry Lewockie-Cierna Hora-1289m.n.p.m.

16.Góry Wołowskie-Volovec-1284m.n.p.m.

17.Magura Spiska-Repisko-1259m.n.p.m.

18.Pogórze Orawskie-Kopec-1251m.n.p.m.

19.Beskidy Kysuckie i Góry Kysuckie-Velka Raca-1236 m.n.p.m.

20.Bukovske Vrchy-Kremenaros-1221m.n.p.m.

21.Góry Strażowskie-Strażov -1213 m.n.p.m.

22.Pasmo Braniska-Smrekovica-1200m.n.p.m.

23.Góry Czerchowskie-Mincol-1157m.n.p.m.

24.Słowacki Raj-Havrania Skala-1153m.n.p.m.

25.Góry Tokajsko-Slanskie-Simonka-1092m.n.p.m.

26.Wyhorlat-Vihorlat-1076m.n.p.m.

27.Jaworniki-Vel’ky Javornik-1071m.n.p.m.

28.Pieniny-Vysoke Skalky-1050m.n.p.m.

29.Góry Inowieckie-Inovec-1042 m.n.p.m.

30.Pasmo Żar-Chlieviska-1024m.n.p.m.

31.Lubovnianska Vrchovina-Eliasovka-1023m.n.p.m.

32.Góry Szczawnickie- Sitno-1009m.n.p.m.

33.Beskid Niski-Busov-1002m.n.p.m.

34.Białe Karpaty-Vel’ka Javorina-970 m.n.p.m.

35.Hroński Inowiec-Vel’ky Inovec-901 m.n.p.m.

36.Góry Trybecz-Vel’ky Tribec -829 m.n.p.m.

37.Małe Karpaty-Zaruby-767m.n.p.m.

Babią Górę, Kremenaros, Wysokie Skałki i Raczę to można nawet odbębnić z Polski, chociaż nie wiem czy to się liczy jak z obcego terytorium. Tak poza tymi to byłem jeszcze na Sitnie w Górach Szczawnickich
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

ODPOWIEDZ