turystycznie-forum.pl

Zestaw kadrów ze wschodu na Kieżmarskim.

http://refrakcje.blogspot.com/2016/10/w ... -tatr.html

Nieźle spojrzeć na Węgry z takiej odległości.

Szkoda, że nie dało się wyciągnąć wszystkiego z tej miejscówki. Najdalszy zasięg z wpisu to ledwie 2/3 maksymalnego zasięgu do osiągnięcia.

Przy tegorocznej pogodzie 2/3 maksymalnego zasięgu stanowią nie ledwie 2/3, ale aż 2/3.

No biorąc pod uwagę porę letnią to może i aż 2/3. Jednak to lato jest właśnie inne i stąd min. napisałem, że jednak "ledwie". Jak na przekór mieliśmy kilka razy bardzo dobrą widoczność i to taką na ponad 200 km. To się w lecie raczej nie zdarza, tzn. nie w Polsce. W międzyczasie odkopałem kilka zdjęć od których zacząłem przygodę z dalekimi obserwacjami. Kadry jeszcze z 2012 r.

http://refrakcje.blogspot.com/2016/10/d ... rania.html

Szmat czasu temu, Witold Henryk Paryski pisał o dalekich obserwacjach z Tatr. W XXI Tomie wspomniał, że z Łomnicy doskonale widać Śnieżkę, czy nawet Howerlę. Chłop podszedł do sprawy intuicyjnie, ale od strony fizyki się nie przyłożył, bo przy pomocy kalkulatora można wykazać, że to niemożliwe.

Jednak stwierdził to zapewne na podstawie błędnej obserwacji innych, ale równie dalekich szczytów. Z Tatr dobrze widać Borżawę, którą wziął za Czarnohorę i Jesioniki które w tej wizji grały Karkonosze. Za słowami idą też przykłady. Dnia 27.01.2017 o wschodzie słońca udało mi się uchwycić Jesioniki z Kończystej. Obraz do obejrzenia w załączniku.

[attachment=0]IMGP9307.jpg[/attachment]

A jesteś pewny że to akurat Jesioniki? Po drodze tak na oko powinny być jeszcze jakieś karpackie grzbiety.

Mogę powiedzieć, że jestem pewien w zupełności. Karpackie grzbiety są plan wcześniej, z wyraźnym wcięciem Doliny Olzy.

Comen pisze: ↑

20 lut 2017, o 21:08

A jesteś pewny że to akurat Jesioniki? Po drodze tak na oko powinny być jeszcze jakieś karpackie grzbiety.

Dodam jeszcze, że Dalekie Obserwacje to działka fotografii która wciąż potrafi zrobić na nas wrażenie i co lepsze, wciąż potrafi sprawić, że zapytamy się "czy to możliwe?". Dla porównania podrzucam ujęcie z tej samej strony, tylko z bliższej odległości, oraz zdjęcie wykonane w odwrotną stronę. W "brzeszczocie" widnieje min. Kończysta.

http://www.dalekieobserwacje.eu/widok-n ... iej-raczy/

http://www.dalekieobserwacje.eu/tatry-z-keprnika/

Ładnie, ładnie - widoki na grubo ponad 200 km to jest coś.

Spore, ale chciałbym jeszcze nadmienić o aktualnym rekordzie świata, który został udokumentowany w Europie. Link zamieszczam poniżej.

https://beyondhorizons.eu/tag/world-mundial-record/

To nie jedyna na starym kontynencie obserwacja na ponad 400 km, ale w innych rejonach naszego globu da się nawet uciułać ponad 500 km.

Ciekawe by było gdyby u nas były takie możliwości. Z balkonu mojego mieszkania w Rudzie Śląskiej patrzyć na okolice Tczewa (czyli na drugim krańcu Polski). Fajna sprawa.

Ciekawe jak to wygląda na morzu. Z jakiej odległości od brzegu widać np. wybrzeża Ameryki Południowej i Andy.

Swego czasu bawiłem się w wyprowadzanie wzorów i kalkulacje. Napisałem nawet artykuł na ten temat z wszystkimi potrzebnymi wyliczeniami:

http://www.refraktor.pl/2015/12/snelliu ... as-10.html

Taka powiedzmy... Aconcagua jest widoczna z Pacyfiku i wychodzi, że maksymalny zasięg z poziomu morza, no powiedzmy z jakiegoś wysokiego miejsca na okręcie o wysokości powiedzmy 9 metrów to max. 333 km (ho ho ho trzy trójki). Szkopuł w tym, że nad wodą lubią się tworzyć miraże, więc jest spora szansa na dalszy widok i śmiało wydłużył bym ten dystans do circa 350 km.

Poniosło mnie też na odrobinę fantazji. Podług badań Konečnego, Sczawnicki Stratowulkan miał ponad 4000 mnpm wysokości. Zakładając hipotetycznie, że nie rozleciał by się do tego co dziś po nim zostało, to mielibyśmy interesującą panoramę. Na symulatorze Ulricha Deuschle można wklepać odpowiednią wysokość w odpowiednim punkcie. Widok na lwią cześć Europy Środkowej zapierał by dech w piersiach :)

Wg mnie to Wyspowy (na Niski nijak mi to nie wygląda), ale Beskid powinien mieć pewniejsze informacje.

Beskid Wyspowy i myślę, że na dole to Mszana Dolna, a w tle Szczebel.
Czy Krajowy Konsultant ds. "Gór Polski" (tadeks) mógłby to potwierdzić?

Bez głębszej analizy, to po mojemu podejście od Podobina na Potaczkową. Byłem na tym superwidokowym pagórku w 2015 roku i tak kojarzę.
Uzupełniam:
mogę się mylić. Potaczkowa jest ostatnio bardzo popularna. Mam znajomych, którzy rokrocznie jeżdżą ze Słupska z dziećmi w Beskid Wyspowy i uczestniczą w cyklicznych lokalnych imprezach nazywających się "Odkrywamy Beskid Wyspowy" (lub jakoś podobnie) zdobywając kolejne szczyty.

Dziękuję. Na mapie jest tam punkt widokowy, ale tylko na wysokości Potaczkowej.

tadeks pisze: ↑

27 sty 2019, o 20:59

Mam znajomych, którzy rokrocznie jeżdżą ze Słupska z dziećmi w Beskid Wyspowy i uczestniczą w cyklicznych lokalnych imprezach nazywających się "Odkrywamy Beskid Wyspowy" (lub jakoś podobnie) zdobywając kolejne szczyty.

-> viewtopic.php?f=197&t=2729#p21692

To na dole to chyba faktycznie jest Mszana i na przeciwko Szczebel, ale tak jak analizuję to po prawej wydaje się być ubocz Lubogoszcza, czyli ujęcie może być z drogi na Ćwilin przez Czarny Dział gdzieś w okolicach wzgórza Grunwald.

Strona umożliwiająca generację panoramy z dowolnego miejsca i jakie punkty można z tego punktu zaobserwować przy odpowiednich parametrach widzialności. Interesujące
https://www.heywhatsthat.com

285 km - ciekawe co było widać gołym okiem.

Niestety wrzuca mi się reklama.

Comen pisze: ↑

27 sty 2020, o 14:29

Niestety wrzuca mi się reklama.

http://www.refraktor.pl/2020/01/alpejskie-akwarele.html