Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Wypadki w górach
Re: Wypadki w górach
Gdy jeździłam na obozy w góry na studiach lic. nasz instruktor powiedział, że nie weźmie nikogo kto nie ma podstawowych rzeczy potrzebnych na takim obozie. Przede wszystkim: kurtka od deszczu i buty! Moim koledzy i koleżanki z roku opluwali go za to na każdym kroku bo muszą tyle pieniędzy wydać na jeden głupi kilku dniowy wyjazd na buty, które nigdy im się nie przydadzą. Tak było przed pierwszym obozem w Bieszczadach.
Każdy się zabezpieczył kupił co musiał, przyjeżdżamy, na drugi dzień wyjście na Tarnicę. Budzimy się a tu mgła, wieje i pada. Decyzja..... idziemy. Wtedy dopiero każdy docenił wartość odpowiednich butów i kurtek. Na kolejnych obozach nikt nie jęczał i sam wiedział co mu trzeba.
Każdy się zabezpieczył kupił co musiał, przyjeżdżamy, na drugi dzień wyjście na Tarnicę. Budzimy się a tu mgła, wieje i pada. Decyzja..... idziemy. Wtedy dopiero każdy docenił wartość odpowiednich butów i kurtek. Na kolejnych obozach nikt nie jęczał i sam wiedział co mu trzeba.
.....Lubię wracać tam, gdzie byłam już.......)
Re: Wypadki w górach
Wiesz...chyba ubiór w górach najlepiej spuentował gospodarz fajnej;nie istniejącej już w Karpaczu knajpki patrząc na mnie-ponieważ preferuję łażenie w krótkich spodenkach;bokserce albo shircie i chuście na łepetynie+trapery-a dokładniej mówiąc buty wojskowe skórzano-tkaninowe z Protectora+ kurtka w plecaku
Facet powiedział mi tak:
to że mosz na tyłku krutkie gacie i cienką koszulę-to Twoja sprawa;najwyżej Ci d...zmarźnie;ale
to co masz na nogach-to już GOPRU sprawa....
urocze podsumowanie tego wszystkiego i ubiorów w górach.....
Facet powiedział mi tak:
to że mosz na tyłku krutkie gacie i cienką koszulę-to Twoja sprawa;najwyżej Ci d...zmarźnie;ale
to co masz na nogach-to już GOPRU sprawa....
urocze podsumowanie tego wszystkiego i ubiorów w górach.....
Re: Wypadki w górach
Gdyby to było na face dałabym Lubię to! <brawo>
.....Lubię wracać tam, gdzie byłam już.......)
Re: Wypadki w górach
"fejsa" mam;ale nie zamieszczałem tam tego ;-).
Fromeno zauważ też;że w Polsce pokutuje jakieś dziwne rozumowanie typu:
góry=himalaje=w ostateczności tatry
sudety+pieniny+cała reszta poniżej 2000 m.n.p.m="lajcik" gdzie nie ma potrzeby butów;plecaków;adidaski "stykają"
Fromeno zauważ też;że w Polsce pokutuje jakieś dziwne rozumowanie typu:
góry=himalaje=w ostateczności tatry
sudety+pieniny+cała reszta poniżej 2000 m.n.p.m="lajcik" gdzie nie ma potrzeby butów;plecaków;adidaski "stykają"
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wypadki w górach
Chyba troszkę, Mariuszu, uogólniasz <tak>
Moim zdaniem to kwestia wyobraźni i odpowiedzialności; pokory i jeszcze raz pokory.
W Tatrach można spotkać więcej głupoty niż w kapuścianych górkach.
Pozdrawiam
Moim zdaniem to kwestia wyobraźni i odpowiedzialności; pokory i jeszcze raz pokory.
W Tatrach można spotkać więcej głupoty niż w kapuścianych górkach.
Pozdrawiam
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wypadki w górach
Szczegóły równiez tutaj
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wypadki w górach
Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka nadal poszukiwani.
Czy warte to wszystko po to tylko by Polacy weszli zimą na pozostałe 8-tysięczniki? By byli martwymi (oby nie!!) lodowymi wojownikami?
Czy warte to wszystko po to tylko by Polacy weszli zimą na pozostałe 8-tysięczniki? By byli martwymi (oby nie!!) lodowymi wojownikami?
- petruss1990
- User
- Posty: 1022
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Wypadki w górach
Historia zdobywania gór wysokich zawsze była usłana tragedią, śmiercią. Pokonywanie barier zawsze niesie za sobą takie ryzyko.... Chwała Bohaterom, Tym co wrócili, wracają i tym co pozostają na zawsze....
Re: Wypadki w górach
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=GKHOYIrg-6Q[/youtube]
Po prostu.
Po prostu.
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wypadki w górach
Po co Ci nieżywi bohaterowie? Będziemy Ich imieniem nazywać szkoły, place, a może przełęcze w górach gdzie zostali na zawsze?petruss1990 pisze:Historia zdobywania gór wysokich zawsze była usłana tragedią, śmiercią. Pokonywanie barier zawsze niesie za sobą takie ryzyko.... Chwała Bohaterom, Tym co wrócili, wracają i tym co pozostają na zawsze....
Nikt z nich nie szedł po smierć...i gdyby wiedział wycofałby sie chwile przed. Nic, poza drugim człowiekiem, nie jest warte życia
Nadal mam nadzieję
- petruss1990
- User
- Posty: 1022
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Wypadki w górach
Z założenia nikt nie idzie w góry po śmierć, no może poza kilkoma wyjątkami, ale myślę, że każdy bierze pod uwagę, że może nie wrócić... Niestety....
Re: Wypadki w górach
"Opinia publiczna i media będą teraz oczywiście tworzyć kolejne teorie próbujące wyjaśnić przyczyny tragedii na zboczach Broad Peaku, przypisując jej ofiarom oceny, jak w łyżwiarstwie figurowym. Już słychać głosy sugerujące, że zespół wszedł na szczyt zbyt późno, że niepotrzebnie rozdzielił się w zejściu, że obecność utytułowanego Macieja Berbeki wywierała na młodszych kolegów zbyt dużą presję, a wszystkich w dodatku zaślepiła gorączka szczytu. Logika publicznych analiz przygotowywanych ad hoc jest zwykle brutalnie prosta: jeśli był wypadek, musiał być także błąd.
W wyczynowym himalaizmie przez duże H wypadek może jednak wydarzyć się bez błędów. Spadający kamień, nagły obrzęk płuc lub serca, rzadziej awaria sprzętu to prostu składowe gry zwanej alpinizmem. Jedynym sposobem na ich uniknięcie ze stuprocentową pewnością jest zostanie w domu, czyli kapitulacja marzeń przed zdrowym rozsądkiem. Dla jednych to absurdalne ryzykanctwo, dla innych - sens istnienia. Bo czy warto tracić życie na na zamartwianiu się, że się je straci?"
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/koment ... 9,1,1.html" onclick="window.open(this.href);return false;
W wyczynowym himalaizmie przez duże H wypadek może jednak wydarzyć się bez błędów. Spadający kamień, nagły obrzęk płuc lub serca, rzadziej awaria sprzętu to prostu składowe gry zwanej alpinizmem. Jedynym sposobem na ich uniknięcie ze stuprocentową pewnością jest zostanie w domu, czyli kapitulacja marzeń przed zdrowym rozsądkiem. Dla jednych to absurdalne ryzykanctwo, dla innych - sens istnienia. Bo czy warto tracić życie na na zamartwianiu się, że się je straci?"
http://spoleczenstwo.newsweek.pl/koment ... 9,1,1.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wypadki w górach
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=5" onclick="window.open(this.href);return false;
Cześć Ich pamięci.
Cześć Ich pamięci.
- petruss1990
- User
- Posty: 1022
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Wypadki w górach
Tak po prostu:
http://zbigniewpiotrowicz.eu/blog/index ... ekspertow/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://zbigniewpiotrowicz.eu/blog/index ... ekspertow/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Wypadki w górach
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=5" onclick="window.open(this.href);return false;
niestety.
niestety.
Re: Wypadki w górach
Kolejne, smutne doniesienia, tym razem z masywu Mont Blanc w Alpach Francuskich: tutaj
- creamcheese
- User
- Posty: 1404
- Rejestracja: 17 lut 2013, o 09:54
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wypadki w górach
Strach pomyśleć...wybieram sie na Rysy za 1,5 miesiąca.
Re: Wypadki w górach
creamcheese spokojnie. Za półtora miesiąca jeszcze pogoda, może się bardzo zmienić. A i tak w takich górach jak Tatry trzeba mieć na względzie to, że pogoda może się szybko zmienić. A przed wyjściem może sprawdzić pogodę na stronach TOPR'u? pozdrawiam
Re: Wypadki w górach
Kolejna ofiara w Tatrach.
Śmiertelny wypadek między Zawratem, a Małym Kozim Wierchem, w okolicy Żlebu Honoratka (Orla Perć).
Szczegóły
Śmiertelny wypadek między Zawratem, a Małym Kozim Wierchem, w okolicy Żlebu Honoratka (Orla Perć).
Szczegóły
Re: Wypadki w górach
Ofiara śmiertelna pod Rysami.
W wyższych partiach szlak oblodzony. Jak donoszą media turysta nieprzygotowany do wędrówki górskiej, w butach sportowych typu Adidas. <bezradny>
W wyższych partiach szlak oblodzony. Jak donoszą media turysta nieprzygotowany do wędrówki górskiej, w butach sportowych typu Adidas. <bezradny>
Re: Wypadki w górach
Jura Krakowsko-Częstochowska:
-> śmiertelny wypadek w Jaskini Urwistej.
-> śmiertelny wypadek w Jaskini Urwistej.
Re: Wypadki w górach
Trwają poszukiwania księdza, który wczoraj zaginął w Gorcach: SZCZEGÓŁY
Wyszedł ze schroniska na Turbaczu, wędrował w stronę Przełęczy Knurowskiej. <mysli>
Trasa doskonale nam znana.
Na wysokości Przełęczy Knurowskiej, w czerwcu złapała nas z Yoaną ta słynna już ulewa z gradem: viewtopic.php?f=211&t=2034" onclick="window.open(this.href);return false;
Wyszedł ze schroniska na Turbaczu, wędrował w stronę Przełęczy Knurowskiej. <mysli>
Trasa doskonale nam znana.
Na wysokości Przełęczy Knurowskiej, w czerwcu złapała nas z Yoaną ta słynna już ulewa z gradem: viewtopic.php?f=211&t=2034" onclick="window.open(this.href);return false;