Strona 1 z 1

Podpisz petycję o powstrzymanie odstrzału żubrów

: 3 sty 2017, o 17:31
autor: tango
Petycja znajduje się pod adresem:

http://act.greenpeace.org/page/4921

Zwłaszcza chodzi w niej o to, by żubry nie były odstrzeliwane przez myśliwych komercyjnych,
ale mogły sobie spokojnie dożyć późnej żubrzej starości...

Podpisz petycję o powstrzymanie odstrzału żubrów

: 3 sty 2017, o 19:50
autor: gar
Z tego co wiem od przewodników zajmujących się przyrodą w parkach narodowych to wiadomo mi, że zbyt duża ilość żubrów na określonym terenie nie jest dobra. W tej sytuacji żubry się odstrzeliwuje. Nie wiem jaka jest ich liczebność w Puszczy Knyszyńskiej i Boreckiej, więc ciężko mi się do tej petycji odnieść. Może ktoś na forum ma jakieś dokładniejsze wiadomości na ten temat. jeśli tak niech się nimi podzieli.

Podpisz petycję o powstrzymanie odstrzału żubrów

: 4 sty 2017, o 11:54
autor: PermanentTravel
Petycja nie ma sensu... wystarczy zobaczyć jak było w kwestii petycji tej samej organizacji ws. wycinki Puszczy Bialowieskiej z powodu kronika - na nic się zdała. Lepiej próbować znaleźć alternatywę dla ostrzału choć ta może być kosztowna, wiec również kiepsko to widzę. Ale pomysły są - TUTAJ jeden z nich. Tym samym udzielam odpowiedzi na pytanie gara - w Puszczy Boreckiej 107 żubrów a w Knyszynskiej 134 (stan na początek 2016 r).

Podpisz petycję o powstrzymanie odstrzału żubrów

: 4 sty 2017, o 13:20
autor: gar
Dzięki za wiadomość.

Podpisz petycję o powstrzymanie odstrzału żubrów

: 4 sty 2017, o 18:17
autor: Gollum
Teoretycznie na jednego żubra powinno przypadać kilkadziesiąt hektarów puszczy. Rocznie żubr zjada ok. 10 ton roślin. A z jednego hektara da się wykorzystać zaledwie kilka kwintali. Oczywiście przeciętnie, bo na świeżej śródleśnej łące będzie tego kilka ton, a w litej świerczynie parę kilo z grzybami włącznie. Nawet jeśli policzyć po sto hektarów na żubra, to w Puszczy Boreckiej mogłoby żyć ich 230 (jest - jak podaje wyżej PermanentTravel, 107), a w Puszczy Knyszyńskiej 1050 (jest 134). Mogłoby, pod warunkiem, że nie będzie tam niczego innego roślinożernego. A gdzie łosie, których w Puszczy Boreckiej jest ok. trzystu, gdzie jelenie, jelenie, których jest coś koło pięciuset (mało jak na mazurskie warunki), gdzie sarny, gdzie dziki, że policzę tylko zwierzynę grubą. Poza tym żubry (inna zwierzyna zresztą też), jak mają wybór, to ponad las preferują pola uprawne. A to już bije państwo po kieszeni, bo trzeba wypłacać odszkodowania