turystycznie-forum.pl

Kiedyś już choćby ze względu na ceny wolałem odwiedzać Tatry u naszych południowych sąsiadów. Miałem zresztą wrażenie że Słowacy są mniej pretensjonalni dla turystów niż nasi górale. Teraz ceny już nie te i piwo też nie to. A jak wy sądzicie czy ciekawsza jest część słowacka czy część polska Tatr?

Odpowiem...ale o wszystkich górkach
...polskich...chodzę po nich już bez mała...dzieści lat i jakoś nie mam dość. Jest jeszcze tyle miejsc do obejrzenia, tyle szlaków do przejścia
...teraz myślę o nocnym wchodzeniu na bieszczadzkie szczyty i oczekiwaniu na wschód słońca
...nie muszę jechać na Słowację...i nie chcę!!
Pozdrawiam

Choć Tatry słowackie są większe i wyższe, to jednak opowiadam się za polskimi. Także dlatego, że za prawie każdą górą stoi Tetmajer ze swoimi opowieściami. A opowieści słowackie, z wyjątkiem Janosika, są nieznane. Natomiast jeśli chodzi o górali, to tylko słowackie. Nasi już dawno oszaleli od czesania dutków. A piwo teraz równie cienkie po obu stronach granicy. Słowacy mają jeszcze wszakże ciemne piwo i wino, a my nie.

ja również jestem za Tartrami polskimi, ilekroć się chcę wybrać na słowacką stronę to i tak serce wybiera naszą polską :)

"dla niektórych" z biegiem czasu po polskiej stronie robi się już trochę za ciasno, za nisko, za tłoczno itd.

Najlepiej wystartować z jednej strony i przejść na drugą.
Przykładowa trasa latem:
godz 6 rano wyjazd autobusem z Zakopanego do Tatrzańskiej Łomnicy lub Smokowców, dalej w zależności od trasy elektriczką (są niezłe połączenia).
Następnie albo Doliną Wielicką na Polski Grzebień i do Dol. Białowodzkiej - trasa kończy się na Łysej Polanie skąd łatwo wrócić do Zakopanego.
Ewentualnie z Dol. Małej Zimnej Wody przez Lodową Przełęcz (Siodełko) do Doliny Jaworowej - dochodzimy do miejscowości Jaworina - stąd autobusem lub np. okazją do Łysej P. lub nawet do Zakopanego.
A można też w drugą stronę, trzeba tylko zdążyć na 19 do Smokowiec, bo wtedy odchodzi ostatni autobus do Zakopanego. Trasy piękne, mało ludzi, szczególnie po północnej stronie głównej grani.
Jest jeszcze jedna piękna trasa wzdłuż Tatr Bielskich przez Koperszady.
I zapomniałam o Rysach - wejście ze strony Słowackiej jest dużo łatwiejsze niż od Morskiego Oka.

inanord napisała parę dni temu:

cyt. "Z relacjami to już może być mały problem - nie mam doświadczenia w pisaniu relacji, a nie chcę przynudzać."

A to co powyżej to pewnie to Twoje "przynudzanie" ? <lol>

Według mnie najpiękniejsze są Tatry Wysokie na Słowacji.

Ja wolę Słowackie. Jest mniej ludu (chociaż już coraz więcej) i więcej gór.

creamcheese pisze:polskich...chodzę po nich już bez mała...dzieści lat i jakoś nie mam dość. Jest jeszcze tyle miejsc do obejrzenia

Słowackimi nie gardzę, dostrzegam plusy w chodzeniu po nich.

inanord pisze:godz 6 rano wyjazd autobusem z Zakopanego do Tatrzańskiej Łomnicy lub Smokowców, dalej w zależności od trasy elektriczką (są niezłe połączenia).
Następnie albo Doliną Wielicką na Polski Grzebień i do Dol. Białowodzkiej - trasa kończy się na Łysej Polanie skąd łatwo wrócić do Zakopanego.
Ewentualnie z Dol. Małej Zimnej Wody przez Lodową Przełęcz (Siodełko) do Doliny Jaworowej - dochodzimy do miejscowości Jaworina - stąd autobusem lub np. okazją do Łysej P. lub nawet do Zakopanego.

Takie wypady preferuję. Małe uzupełnienia to tej propozycji:
-niekoniecznie trzeba korzystać z elektriczki. Z autobusu w Smokowcu: oczekiwanie na elektriczkę, przejazd do Tatranskej Polianki i przejście do Wielickiej trwa dłużej niż przejście szlakiem ze Smokowca. Mnie Stary Smokowiec - Śląski Dom ostatnio (na lekko) zajęło 90 min. Sprinterem nie jestem, swoje lata mam.
- inną alternatywą od Smokowca do Łysej Polany jest przejście przez Rohatkę (Prielom). Mniej popularne od wyżej przedstawionych propozycji, a nie mniej ciekawe.
- sugeruję iść jak wyżej pisano, czyli z południa na Łysą, a nie z Łysej do Smokowców. Ja tak preferuję, raczej w kierunku noclegu, iż od, z powrotem komunikacją. Znajdzie się czas, w tym wariancie, aby z Polskiego Grzebienia zrobić jeszcze myk na Małą Wysoką. Nie ma stresu, że nie zdąży się na autobus, albo, że będzie on nadkompletnie zatłoczony wracającymi z Popradu, co się niekiedy zdarzało.
-na takie wypady ciekawą bazą jest Ośrodek Straży Granicznej na Łysej Polanie, tuż przed parkingiem, ogólnie dostępny, niedrogi.

tadeks pisze: Ja tak preferuję, raczej w kierunku noclegu, iż od, z powrotem komunikacją.

To jest tak zwany sposób Nansenowski. Nansen w ten sposób jako pierwszy przeszedł wszerz Grenlandię. Podczas gdy inni zaczynali od zachodnich zaludnionych brzegów i skazywali się na powrót po osiągnięciu przeciwległego wybrzeża to Nansen zaczął od bezludnego wschodu i jedyną drogą była ta na zachód do cywilizacji.

tadeks pisze:-na takie wypady ciekawą bazą jest Ośrodek Straży Granicznej na Łysej Polanie, tuż przed parkingiem, ogólnie dostępny, niedrogi.

Masz może numer telefonu do tego ośrodka

tango pisze: Masz może numer telefonu do tego ośrodka

Doszły mnie słuchy, że pogranicznicy chcą pozbyć si tego ośrodka. W 2015 r. jeszcze istniał.
Masz namiary na kierownika ośrodka (był Wiesław Zadylak): e-mail: wzadylak@wp.pl
tel. 606877010.
Jak coś się dowiesz, czy pozbywają się, to napisz.

tadeks pisze:Masz namiary na kierownika ośrodka (był Wiesław Zadylak): e-mail: wzadylak@wp.pl
tel. 606877010.
Jak coś się dowiesz, czy pozbywają się, to napisz.

Zadzwonię tak jakoś bliżej wakacji. Teraz jest jeszcze za zimno, za śnieżnie i szlaki słowackie są generalnie pozamykane.

Z nowych cen po polskiej stronie:
Nowe (czerwiec 2017) ceny za parkowanie na parkingach TPN:

Cennik opłat parkingowych (opłata jednodniowa):
parking Dolina Kościeliska
10 zł motocykle
30 zł samochody osobowe
50 zł autokary
parking Mała Łąka
10 zł motocykle
30 zł samochody osobowe
50 zł autokary
parking Wierch Poroniec
10 zł motocykle
30 zł samochody osobowe
50 zł autokary
parking Wierch Poroniec "Kaniówka" czynny sezonowo od 29 kwietnia do 30 września
10 zł motocykle
30 zł samochody osobowe
50 zł autokary
parking Łysa Polana (dawne przejście graniczne)
10 zł motocykle
25 zł samochody osobowe
50 zł autokary
parking Palenica Białczańska
10 zł motocykle
25 zł samochody osobowe
50 zł autokary
każdorazowy wyjazd z parkingu pojazdu przewoźników linii regularnych wraz z pasażerami:
taxi - 4 zł
busy do 9 osób - 4 zł
busy do 25 osób - 7 zł
autobusy - 10 zł

zawsze Polska lepsza:

Po słowackiej stronie ma się pojawić nowa atrakcja turystyczna. W miejscowości Zdziar pojawi się pierwsza na Słowacji ścieżka między koronami drzew. Coś podobnego mają już Czesi, teraz czas na Słowaków (będziemy mieli blisko - Zdziar od granicy jest ok. 10 km). Domyślam się, że pewnie u nas też coś takiego zbudują - prędzej czy później.

Po polskiej stronie w górach jeszcze takich chyba cen nie doczekaliśmy:
https://turystyka.wp.pl/noc-na-szczycie ... 292088961a

Na pewno sami wyjdą na tę górę...

no i gowno beda mieli z tego.
doslownie.
i to pod samym nosem.
jak nie wierzycie, to zajrzyjcie na skaly na zapleczu - piekna brazowa smuga wyplywajaca z budynku w strone miedzianej kotliny, hie, hie.