Uff, święta się skończyły, trzeba było spalić te wszystkie zbędne kalorie... Akurat na sobotę wypatrzyłam takie maleńkie okienko pogodowe i namówiłam moich kolegów na Kozi Wierch, na którym jeszcze żaden z nich nie był w zimie.
Umówiliśmy się, że tradycyjnie dojadę do Żywca na godz. 5. Niestety moje auto zbuntowało się i nie odpaliło :[ , a ponieważ mimo wszystko jestem dobrą żoną <skromny> , nie chciałam budzić mojej gorszej połowy, żeby mnie zawiózł na miejsce zbiórki, dzwonię do Leszka i mówię, żeby jechali beze mnie, bo ... A on na to, że nie ma takiej opcji i po mnie przyjadą. Fajnie mieć takich kolegów <brawo> . Tak więc zamiast o 5 z Żywca, wyjechaliśmy o 5.10 z Bielska. Na Łysą Polanę zajechaliśmy na 7.30 i za 15 min. szliśmy już czerwonym szlakiem. Potem skręciliśmy na zielony do Doliny Roztoki i dalej czarnym do schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Tam zrobiliśmy krótki postój na śniadanie.
Przy schronisku założyliśmy raki, opatuliliśmy się mocniej, bo zaczęło strasznie wiać i ruszyliśmy niebieskim, a następnie czarnym szlakiem na szczyt. To było moje czwarte zimowe wejście na Kozi, ale jeszcze nigdy nie zajęło mi to tyle czasu, jak w sobotę – prawie 3 godziny. Nie wiem właściwie z jakiej przyczyny - myślę, że to przez wiatr... z pewnością przez wiatr!!! :| <bezradny>
Na szczycie wytrzymaliśmy tylko kilkanaście minut, ręcę nam zgrabiały od robienia zdjęć. A było na co popatrzeć. Kozi Wierch to był strzał w „dziesiątkę”, bo jak się potem okazało z powodu złych warunków moi znajomi musieli się wycofać spod Koprowego, a Tatry Zachodnie też całe były spowite chmurami.
Do schroniska wróciliśmy w miarę szybko, weszliśmy tylko na chwilę, żeby się zagrzać. Na dół schodziliśmy przy świetle czołówek.
I tym sposobem rok 2014 r. zakończyliśmy z lekkim przytupem. <lol>
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Szkoda, że nie ma polubień!!!
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Pięknie. <brawo>
Dobra widoczność i pogoda też całkiem, całkiem.
Może w lecie uda mi się tam w końcu wdrapać.
Przecież słowem też można wyrazić swoją opinię, czy ocenę...
"Na początku było słowo", czyż nie?
Dobra widoczność i pogoda też całkiem, całkiem.
Może w lecie uda mi się tam w końcu wdrapać.
To może pomożesz mi, hejowiczowi, przy okazji też kilku Amerykanom, Niemcom w dostosowaniu tutaj tej funkcjonalności? :|tadeks pisze:Szkoda, że nie ma polubień!!!
Przecież słowem też można wyrazić swoją opinię, czy ocenę...
"Na początku było słowo", czyż nie?
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Piękna wycieczka i super zdjęcia!
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Czy Was wszystkich "w domu nie lubią", że nawet w świąteczny czas gonicie po tych wertepach...? <lol> <lol>
Widoczki super ale czy nie lepiej w domu, w ciepłych kapciach, na ulubionej kanapce, przed telewizorem... <mysli>
W tym roku latem było już prawie-prawie, ale pogoda (burza...) nas pogoniła... Ale nic to - przynajmniej jest już plan na kolejne wakacje...
O fotach się nie wypowiadam, bo się już przyzwyczaiłem że są super... <tak> a jeśli chodzi o słoneczną pogodę - to Ty też korzystasz z usług tarociarza Edwarda (jak menel... tutaj...) ? <lol> <lol>
Widoczki super ale czy nie lepiej w domu, w ciepłych kapciach, na ulubionej kanapce, przed telewizorem... <mysli>
Chciałbym nieć taki czas latem przy super pogodzie... <lol>evil pisze:To było moje czwarte zimowe wejście na Kozi, ale jeszcze nigdy nie zajęło mi to tyle czasu, jak w sobotę – prawie 3 godziny.
W tym roku latem było już prawie-prawie, ale pogoda (burza...) nas pogoniła... Ale nic to - przynajmniej jest już plan na kolejne wakacje...
O fotach się nie wypowiadam, bo się już przyzwyczaiłem że są super... <tak> a jeśli chodzi o słoneczną pogodę - to Ty też korzystasz z usług tarociarza Edwarda (jak menel... tutaj...) ? <lol> <lol>
"Nie pytaj, jak to daleko? Zapytaj, co ciekawego możesz zobaczyć po drodze..."
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
https://picasaweb.google.com/grazynajarek" onclick="window.open(this.href);return false;
Relacja: Kozi Wierch (2291 m npm) – 27.12.2014 r.
Panowie, dziękuję za WSZYSTKIE miłe słowa
Wierzę, że w przyszłym roku Kozi będzie Twójadmin pisze:Może w lecie uda mi się tam w końcu wdrapać.
Jasne... <mysli>yaretzky pisze:czy nie lepiej w domu, w ciepłych kapciach, na ulubionej kanapce, przed telewizorem... <mysli>
Nie, ja wróżę z fusów <lol>yaretzky pisze:Ty też korzystasz z usług tarociarza Edwarda (jak menel...