Kolejny spontaniczny wyjazd w Tatry. Dawno mnie tam nie było, bo 4 miesiące.
Na parking w Tatrzańskiej Łomnicy przyjechaliśmy o godz.6. Pogoda super, aż za super. Żar niemiłosierny, zero wiatru.
Ponieważ pora była wczesna, do Skalnatego Plesa (1751 m npm) musieliśmy iść
z buta, 850 m przewyższenia. Zajęło nam to 2 godz.
Tam chwilę odpoczęliśmy i ruszyliśmy na Huncowski Szczyt (2352 m npm, 601 m przewyższenia).
W trakcie tego mozolnego podejścia zaświtała mi w głowie myśl, że powiem moim towarzyszom, żeby poszli na Kieżmarski beze mnie, przecież już na nim byłam, więc zaczekam gdzieś na nich, ale jak w końcu wdrapałam się na górę i zobaczyłam, że Kieżmarski w zasadzie jest na wyciągnięcie ręki, to zacisnęłam ząbki i postanowiłam
iść dalej
Na Przełęczy Huncowskiej (2307 m npm) zostawiliśmy cały zbędny sprzęt, czyli raki, czekany, kijki, bluzy i na lekko zaczęliśmy się wspinać na Kieżmarski (2556 m npm).
Poszło nam to dość sprawnie i o 11.30 stanęliśmy na szczycie.
Pięknie było… <hura>
W dół postanowiliśmy schodzić trochę inaczej, tzn. z przełęczy zeszliśmy do Doliny Huncowskiej i obchodząc grań Huncowskiego doszliśmy do czerwonego szlaku, który prowadzi do Skalnatego Plesa.
Zmęczenie dało się nam we znaki, dlatego do Tatrzańskiej Łomnicy zjechaliśmy kolejką.
To był bardzo męczący, ale wspaniały wyjazd
https://picasaweb.google.com/1105764893 ... redirect=1#
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
06:00 - 11:30
Jak dla mnie to rewelacyjny czas!
Jak dla mnie to rewelacyjny czas!
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Ale czułam się, jakbym szła co najmniej 10 godz.Norden pisze:06:00 - 11:30
Jak dla mnie to rewelacyjny czas!
Norden, wow, VIP, gratki <brawo>
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Łomnica Tatrzańska- Łomnicki Staw- Huncowski Szczyt- Huncowska Przełęcz- Kieżmarski Szczyt w 5 i pół godziny.
Nawet nie podejrzewam, że Norden kpi z tego czasu.
Przypuszcza, że:
-evil z towarzystwem szła nie spiesząc się, rekreacyjnie, podziwiając rewelacyjne widoki w taką pogodę, co widać na zdjęciach.
-być może Norden niedokładnie poczytał relację i skojarzył czas razem z zejściem. Wówczas byłby to czas super rewelacyjny!
Evil nie podaje w relacji jakiś trudniejszych wariantów, śniegu też nie było od południa. Z własnego doświadczenia i sprawdzenia w WHP wiem, że tam jest do ( 0+). Szedłem tam, trasą prawie, jak evil, cichaczem, bo nie mam uprawnień do bezszlakowego poruszania się po TaNaPie , i zajęło mi to, nie spiesząc się, dużo krócej.
To według Ciebie normalny, nierewelacyjny czas ,to ile?Norden pisze:06:00 - 11:30
Jak dla mnie to rewelacyjny czas!
Nawet nie podejrzewam, że Norden kpi z tego czasu.
Przypuszcza, że:
-evil z towarzystwem szła nie spiesząc się, rekreacyjnie, podziwiając rewelacyjne widoki w taką pogodę, co widać na zdjęciach.
-być może Norden niedokładnie poczytał relację i skojarzył czas razem z zejściem. Wówczas byłby to czas super rewelacyjny!
Evil nie podaje w relacji jakiś trudniejszych wariantów, śniegu też nie było od południa. Z własnego doświadczenia i sprawdzenia w WHP wiem, że tam jest do ( 0+). Szedłem tam, trasą prawie, jak evil, cichaczem, bo nie mam uprawnień do bezszlakowego poruszania się po TaNaPie , i zajęło mi to, nie spiesząc się, dużo krócej.
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Prawdę mówiąc było tak strasznie gorąco, że miałam gdzieś te rewelacyjne widoki, zdjęcia robiłam na postojach.tadeks pisze:evil z towarzystwem szła nie spiesząc się, rekreacyjnie, podziwiając rewelacyjne widoki
Gratuluję kondycji.tadeks pisze:...zajęło mi to, nie spiesząc się, dużo krócej.
w tym czasie mieliśmy 3 postoje - przy Skalnatym Plesie, na Huncowskim Szczycie i na Przełęczy Huncowskiej na przepak, w sumie ok. 50 minut.Norden pisze:06:00 - 11:30
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Pogoda rzeczywiście "żyleta" - jak zwykle zresztą u evil... <tak>
Fotki także samo...
Zawsze "zazdroszczę" takich właśnie warunków -> "śnieg w tle lub dookoła a my na krótko..." <okok>
Czasy nie robią na mnie wrażenia, w sensie nie przywiązuję do nich uwagi, bo wędrując z yaretzkową i tak mnożę każdy z nich x 2 - byle się nie ściemniło przed powrotem... :>
Evil, sprostuj proszę, że chociaż powoziłaś tą kolejką albo wisiałaś na linie pod kabiną... ;p <lol>
Fotki także samo...
Zawsze "zazdroszczę" takich właśnie warunków -> "śnieg w tle lub dookoła a my na krótko..." <okok>
... od niechcenia, z drugą ręką w kieszeni a w trzeciej trzymając tablet i oglądając z wypiekami na twarzy "na Fejsie słitfocie przyjaciółek z grupy >>Szydełkowanie Is My Life<< "... I tak mi się jakoś pstrykło raz i drugi ... <lol> <lol> <rotfl>evil pisze:było tak strasznie gorąco, że miałam gdzieś te rewelacyjne widoki, zdjęcia robiłam na postojach.
Czasy nie robią na mnie wrażenia, w sensie nie przywiązuję do nich uwagi, bo wędrując z yaretzkową i tak mnożę każdy z nich x 2 - byle się nie ściemniło przed powrotem... :>
Pewnie najbardziej męczący był - dla Ciebie - ten właśnie ostatni etap...?evil pisze:do Tatrzańskiej Łomnicy zjechaliśmy kolejką.
To był bardzo męczący, ale wspaniały wyjazd
Evil, sprostuj proszę, że chociaż powoziłaś tą kolejką albo wisiałaś na linie pod kabiną... ;p <lol>
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Przeszło mi to przez myśl... <lol>yaretzky pisze:Evil, sprostuj proszę, że chociaż powoziłaś tą kolejką albo wisiałaś na linie pod kabiną... ;p <lol>
Taaa...... <skromny>yaretzky pisze:... od niechcenia, z drugą ręką w kieszeni a w trzeciej trzymając tablet i oglądając z wypiekami na twarzy "na Fejsie słitfocie przyjaciółek z grupy >>Szydełkowanie Is My Life<< "... I tak mi się jakoś pstrykło raz i drugi ... <lol> <lol> <rotfl>
Trochę przesadziłam z tym stwierdzeniem, że miałam gdzieś widoki ... ale prawda jest taka, że idąc ze Skalnatego Plesa na Huncowski, tych widoków praktycznie nie było, wszędzie skalny rumosz, więc trzeba było uważać, żeby nie wpaść między głazy. Nie rozglądałam się, tylko patrzyłam pod nogi. Dopiero, jak wyszliśmy na szczyt, to mogliśmy się zachwycić tym, co dookoła.
To tak, jak na mnie <nie>yaretzky pisze:Czasy nie robią na mnie wrażenia,
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Moje pytanie do Nordena było zbyt skrótowe, mało precyzyjne.tadeks pisze:To według Ciebie normalny, nierewelacyjny czas ,to ile?
Drażnią mnie na szlakowskazach podawane czasy zbyt długie (te można przetrawić), a zwłaszcza te zbyt wyżyłowane. Można, wielu z nas, przedstawić spotkane w górach rozbieżności w podanych czasach. Komentowano to wielokrotnie. Ale inny to temat.
Dla obytych z górami, mającymi w nich orientację, zwłaszcza przestrzenną, jest to bez znaczenia.
Ja również.yaretzky pisze:Czasy nie robią na mnie wrażenia, w sensie nie przywiązuję do nich uwagi
Jednak po górach chodzą też nowicjusze. Tacy, wielu z nich, czytają też relacje na forach. Dla takich czasy powinny być podawane w miarę dokładnie. Odchyłki o normalnych czasów, te na + i te na - , powinny być uzupełnione informacją lub komentarzem: dlaczego tak szybko lub dlaczego tak długo. Uzasadniać tego chyba nie muszę.
Z tego punktu widzenia padło moje pytanie o czas normalny.
Relacja: Huncowski i Kieżmarski (06.06.2015 r.)
Nam wejście nieco innym wariantem zajęło około godzinę dłużej, a byłem wtedy w lepszej kondycji niż obecnie...tadeks pisze:Łomnica Tatrzańska- Łomnicki Staw- Huncowski Szczyt- Huncowska Przełęcz- Kieżmarski Szczyt w 5 i pół godziny.To według Ciebie normalny, nierewelacyjny czas ,to ile?Norden pisze:06:00 - 11:30
Jak dla mnie to rewelacyjny czas!
https://picasaweb.google.com/1154819627 ... marskyStit
https://picasaweb.google.com/1105344898 ... rainyKruka