Witajcie serdecznie!
Zima się już skończyła, nadeszła wiosna, więc przydałoby się po raz ostatni zaznać jeszcze uroków najsroższej z pór roku.
Zapraszam Was na wyprawę w Tatry Zachodnie w zimowej szacie. Relacja nie jest świeża, pochodzi z marca 2015, niemniej jednak Tatry niemalże niezmienione stoją od milionów lat, więc jeden roczek opóźnienia nie powinien wnieść znaczącej różnicy w odbiorze ich piękna.
Pierwszy post to jedynie dojście do Doliny Chochołowskiej oraz jej obejście rankiem dnia kolejnego:
http://wktoregory.blogspot.com/2015/12/ ... owska.html
Teraz następuje zasadnicza część trasy, czyli przejście przez sześć szczytów, w dość głębokim śniegu, w trakcie jednego dnia.
Grześ:
http://wktoregory.blogspot.com/2015/12/grzes.html
Rakoń:
http://wktoregory.blogspot.com/2015/12/rakon.html
Wołowiec:
http://wktoregory.blogspot.com/2015/12/woowiec.html
Jarząbczy Wierch:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/01/ ... ierch.html
Kończysty Wierch:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/02/ ... ierch.html
Trzydniowiański Wierch:
http://wktoregory.blogspot.com/2016/03/ ... ierch.html
Mam nadzieję, że posty te przekonają m. in. miłośników Morskiego Oka, że na zachód od niego istnieją w Tatrach równie interesujące miejsca;)
Pozdrawiam!
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Po śladach można wyczaić jaki ruch była na tej trasie. Ale czy poza odciskami wibramów były też pozostawione ślady jakiegoś zwierza mniejszego czy większego?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Na pewno widziałem po drodze ślady jakichś kopytnych (najprawdopodobniej kozic) no i oczywiście psów.Comen pisze:Ale czy poza odciskami wibramów były też pozostawione ślady jakiegoś zwierza mniejszego czy większego?
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Super zdjęcia
Szedłeś tą trasę w rakach
Szedłeś tą trasę w rakach
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Miałem je ze sobą ale okazały się niepotrzebne - śnieg był dość miękki (gdyby był zmrożony pewnie bym je założył) a jednocześnie nie zapadał się pod krokami (w przeciwnym razie dobrze byłoby mieć rakiety śnieżne), więc dobrze szło się w samych butach.tango pisze:Szedłeś tą trasę w rakach
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Co ciekawe psy raczej nie mogą wchodzić do parków narodowych, ale akurat w Tatrach jedynie w Dolinie Chochołowskiej zrobiono im wyjątek, przy czym nie wiem czy zgoda obejmuje wszystkie szlaki w obrębie szeroko rozumianej doliny (zlewni) czy tylko główny trakt od Siwej Polany do schroniska.PermanentTravel pisze: Na pewno widziałem po drodze ślady jakichś kopytnych (najprawdopodobniej kozic) no i oczywiście psów.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 481
- Rejestracja: 10 kwie 2016, o 23:34
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Relacja: schyłek zimy w Tatrach Zachodnich
Teraz zbiłeś mnie trochę z tropu, bo jedynym zwierzem, z którym mógłbym ewentualnie pomylić widziane ślady byłby niedźwiedź ale wątpię, żeby te chodziły po szlakach i żebym aż tak błędnie ocenił.Comen pisze: Co ciekawe psy raczej nie mogą wchodzić do parków narodowych, ale akurat w Tatrach jedynie w Dolinie Chochołowskiej zrobiono im wyjątek, przy czym nie wiem czy zgoda obejmuje wszystkie szlaki w obrębie szeroko rozumianej doliny (zlewni) czy tylko główny trakt od Siwej Polany do schroniska.
Wydaje mi się, że nie wszyscy przestrzegają zakazu. Lub o nim nie wiedzą. Ostatnio np. widziałem człeka z psem na szlaku z Hali Kondratowej na Przełęcz pod Kopą Kondracką.