Tatry Zachodnie: Otargańce i Rohacze (sierpień 2017)
: 20 sie 2017, o 17:57
Pozdrowienia z Tatr. Dwa cele jakie sobie na ten tydzień w Tatrach postawiłem zrealizowałem. To w piątek grzbiet Otargańców, a w sobotę Rohacze.
https://www.turystycznie-forum.pl/
https://www.turystycznie-forum.pl/viewtopic.php?f=317&t=3818
Za gratulacje dziękuję.
A jak na tej trasie wyglądała sprawa z tzw. ekspozycją?tadeks pisze: ↑25 sie 2017, o 16:51Otargańce.
Na Raczkowej Czubie (Jakubinie) byłem już kilka lat wcześniej, ale czas naglił i dalej grzbietem na południe nie szedłem. Szliśmy wówczas z Kir i trzeba było przed zmrokiem wrócić na busa do Kir, albo na Siwą Polanę. Tym razem miałem noclegi na Polanie Chochołowskiej, co jest dużym ułatwieniem logistycznym. Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest iść na Otargańce od południa, podjechać autem do wylotu Dol. Wąskiej (słow. Úzka dolina). Można z tamtego parkingu zrobić ciekawą pętelkę przez Otargańce do Jarząbczego Wierchu i wracać przez Dol. Jamnicką do auta. Ew. trochę dłuższy powrót przez Dol. Raczkową. Jest jednak w tym wariancie pewne ale. Otóż po przejściu z parkingu Doliny Wąskiej, od Niżnej Łąki zaczyna się strasznie strome i długie podejście na grzbiet Otargańców. Nie było by to najgorsze, bo takich podejść w Tatrach jest więcej, gdyby nie inny problem, o którym czytałem wcześniej, a co potwierdzili mi Rodacy tak idący, których spotkałem na grzbiecie. Otóż na tym podejściu jest po ścince lub wichurach strasznie dużo nie posprzątanego drzewa, gałęzi itp. Fatalnie im się po tym szło. Nie można obejść, trzeba przedzierać się, a to wszystko na stromiźnie. Same Otargańce super widokowe. Minąwszy Jakubinę szedłem przez najwyższy szczyt grzbietu Wyżnią Magurę (słow. Vyšná Magura) 2095 m, i dalej do głównego wierzchołka grzbietu Pośredniej Magury (słow. Prostredná Magura) nazywanego też Wyżne Otargańce (2050 m). Tam zgodnie z planem zawróciłem. Ustaliłem sobie wcześniej, że o godz. 13. zawracam, nawet gdybym nie osiągnął głównego wierzchołka. Doszedłem o 12.40 i po 20 minutach rozpocząłem powrót. Całość od schroniska do schroniska dobrym tempem zajęło mi niecałe 10 godzin.
W sieci jest kilka relacji z przejścia tej grani. Polecam jedną z nich:
https://gorydlaciebie.pl/wyprawy/otarga ... zachodnie/
Zacznę od ostatniego pytania.