Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Niżne Tatry: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Byłeś/Byłaś w górach? Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki górskiej, trekkingu.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Niżne Tatry: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: evil » 18 lip 2018, o 08:05

Nasza trasa:
Magurka, 1050 m npm – zielony szlak - Mestská hora, 1529 m npm - Rázcestie nad sedlom Ďurkovej, 1750 m npm - czerwony szlak – Chabenec, 1955 m npm – czerwony, niebieski szlak – Útulňa pod sedlom Ďurkovej, 1630 m npm – czerwony szlak – Ďurková, 1750 m npm - Sedlo Zámostskej Hole, 1591 m npm – żółty szlak - Magurka.

Chabenec to jeden z wyższych szczytów Tatr Niżnych.
Wybraliśmy się tam w niedzielę, wbrew prognozom pogody, które mówiły, że szału nie będzie...
Auto zostawiliśmy w Magurce, która jest najwyżej położoną zamieszkałą osadą na Słowacji.
Początkowo było ciepło i bezwietrznie, ale w wyższych partiach mocno wiało i było mgliście, tylko na krótko odsłaniały się jakieś widoki.
A na Chabencu praktycznie nic nie było widać. Szkoda, bo podobno są z niego piękne widoki na wiele szczytów Tatr Niżnych, Wielkiej Fatry oraz Gór Choczańskich.
Rozpogodziło się dopiero, jak siedzieliśmy w Útulni pod sedlom Ďurkovej (inaczej Ďurková chata)– nie polecam tego miejsca, bardzo niesympatyczny gospodarz, albo miał zły dzień...
Z utulni idziemy czerwonym szlakiem na Ďurkovą, następnie żółtym schodzimy do Magurki. Na żółtym jest dość stromo, więc wszyscy byliśmy zadowoleni, że zdecydowaliśmy się wychodzić z Magurki zielonym szlakiem.
W tym dniu przeszliśmy ok. 15 km, zajęło nam to aż 7 godzin, ale długo siedzieliśmy w różnych miejscach.
W drodze do domu zatrzymaliśmy się w miasteczku Partizánska Ľupča. Chcieliśmy wejść na wieżę kościoła Św. Mateusza, która jest największą kościelną wieżą na Liptowie, ale byliśmy tam po południu, nie było nikogo, kto mógłby nas wpuścić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... BzN004ZTln

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://photos.app.goo.gl/eYCgEukd5hJ65Wfi8

Awatar użytkownika
dinksiarz
User
Posty: 507
Rejestracja: 30 paź 2015, o 23:54
Lokalizacja: Rzeszów/Krosno

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: dinksiarz » 18 lip 2018, o 10:08

ekstra wycieczka i przepiękne foty!!!

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: Comen » 18 lip 2018, o 10:37

Nawet przy tej ograniczonej widoczności stwierdzić można, że grzbiety w Niżnich Tatrach są panoramicznie ciekawe. Większość wiosek słowackich to w sumie małe miasteczka. Partizanska Lupca ma rynek, ratusz i chyba nawet niejeden kościół - ale administracyjnie to wieś. Nie wiem zresztą czy na Słowacji nie ma innych kryteriów miejskości niż akt prawny lokacji jak w Polsce.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: evil » 18 lip 2018, o 11:02

dinksiarz pisze:
18 lip 2018, o 10:08
ekstra wycieczka i przepiękne foty!!!
Bardzo dziękuję za takie miłe słowa, ale akurat z tych fotek nie jestem zadowolona. Może dlatego, że mam ortodoksyjne podejście do pogody - dla mnie ładna pogoda to max 3 chmurki na błękitnym niebie :-D
Ale czasem rzeczywiście "mgliste" zdjęcia mają swój urok.
Comen pisze:
18 lip 2018, o 10:37
Partizanska Lupca ... administracyjnie to wieś.
Oczywiście masz rację :)

Awatar użytkownika
tango
User
Posty: 641
Rejestracja: 27 lip 2014, o 02:44
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: tango » 18 lip 2018, o 14:04

Jaka jest oferta dla turystów tej utulni pod sedlom Durkovej??

Dają jeść???
Oferują noclegi??
Czy można przy obiekcie nocować we własnym namiocie??

Na czym konkretnie polegała niesympatyczność gospodarza tego obiektu????

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8120
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: gar » 18 lip 2018, o 14:45

Super wycieczka.
Gdy widzę tytuły Twoich relacji zawsze muszę się zastanowić gdzie to leży :) To tym bardziej fajne, że człowiek widzi ile pięknych miejsc do odkrycia i odwiedzenia przed nim.

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: evil » 18 lip 2018, o 16:32

tango pisze:
18 lip 2018, o 14:04
Na czym konkretnie polegała niesympatyczność gospodarza tego obiektu????
Po prostu był niemiły, robił łaskę, że odpowiada na jakiekolwiek pytania, na koleżankę wręcz naskoczył, że weszła z kijkami, choć na zewnątrz nie było żadnej informacji, że nie można...
tango pisze:
18 lip 2018, o 14:04
Dają jeść???
Oferują noclegi??
Czy można przy obiekcie nocować we własnym namiocie??
Jeść dają, co do reszty - nie wiem, nie byłam tym zainteresowana. Z pewnością w necie znajdziesz coś na ten temat.

gar pisze:
18 lip 2018, o 14:45
Gdy widzę tytuły Twoich relacji zawsze muszę się zastanowić gdzie to leży :) To tym bardziej fajne, że człowiek widzi ile pięknych miejsc do odkrycia i odwiedzenia przed nim.
I właśnie o to chodzi :-D

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: Comen » 18 lip 2018, o 17:45

Piękne miejsca i relatywnie niedaleko. Deszcze spadły. Nie było przy szlaku jakichś borowiczków w sam raz na talerz, bo ten jeden podejrzany gołąbek raczej budzi moje obawy jeśli chodzi o jadalność
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Chabenec – 1955 m npm, 15.07.18 r.

Post autor: evil » 18 lip 2018, o 18:16

Comen pisze:
18 lip 2018, o 17:45
Deszcze spadły. Nie było przy szlaku jakichś borowiczków w sam raz na talerz...
Były, były... i to na kilka talerzy :)
Koleżanka z kolegą nazbierali do spółki całą reklamówkę - podgrzybki, kurki, nawet prawdziwki się trafiły.

ODPOWIEDZ