Jak na Beskid Wyspowy trochę nietypowe bo to jednak długie i dość "równe" pasmo a nie kilka pomniejszych wysp. I tak na oko większe stromizny są od południa niż północy czego nie można powiedzieć o Szczeblu, Śnieżnicy, Ćwilinie czy Łopieniu. Trasa: Laskowa - Sałasz - Jaworz - Sałasz - Miejska Góra - Limanowa. Znaki czarne, potem niebieskie i krótki odcinek żółte (do krzyża na Miejskiej Górze).
Widoki na północ.
Wyżej podobnie na zarastającej polanie Stoły. Nad nią pojawiają się jeszcze ślady zimy w postaci niewielkich płatów śniegu.
Już na grzbiecie dochodzi szlak niebieski którym kawałeczek na Sałasz (dokładnie Sałasz Wschodni). Szczyt po lewej stronie szlaku jakoś specjalnie nie oznaczony. Tabliczka z kotą przy szlaku, ale to na pewno nie najwyższy punkt. Czasy przejścia trochę zawyżone, np. z Sałasza na Jaworz szedłem jakieś 35 min, wg informacji na drogowskazach godzina. Idzie się prawie równo "promenadą" szkoda tylko, że mało widoków. Na szczycie Jaworza jest coś ciekawego. Czy to na pewno kamienny kopiec wzniesiony przez turystów? Jeśli tak to się postarali bo rekordowo wysoki.
Zresztą na polanie pod Sałaszem też wał kamienny ale tamten to już chyba z orki. W końcu osiedla podchodzą tu prawie pod sam szczyt.
Wieża widokowa jest jakieś 100 m poniżej szczytu Jaworza. Trzeba nieco zejść no a potem się wdrapać z powrotem
W tył zwrot i z Sałasza na zachód na drugi szczyt zwany Sałaszem Małym albo Sałaszem Zachodnim, co ciekawe tablice na szczycie podają dwie wysokości 861 albo 863 m. Której wierzyć?
Potem stromo w dół z przerwą na pogawędkę z miejscowym drwalem o tym że jeszcze wiosny nie ma na tej wysokości. Do osiedla Molówka położonego ciekawie przy kolejce krzesełkowej i nartostradzie. Co ciekawe jest tu jeszcze niewielki staw z pstrągami, co sprawia że wiatr hula po okolicy aż głowę urywa.
Szlak przecina stok narciarski, nie wiem co się dzieje zimą czy bezpiecznie nim przechodzić? Potem trochę pod górę. Tablice straszą, że to "piekielnie trudne wejście" i "miejsce na sporządzenie testamentu".
Hm... Nie było tak źle. Do krzyża trzeba odbić za znakami żółtymi albo za drogą krzyżową. Jak wchodziłem na taras to zabiły dzwony. Najpierw myślałem że jest jakaś fotokomórka, ale po prostu trafiłem na półgodzinę. Natomiast o pełnej godzinie wygrywana jest jeszcze "papieska melodia". Krzyż jest pamiątką 2000 lat chrześcijaństwa. Obok w sezonie jest też sklepik z pamiątkami i skrzynka pocztowa.
Zejście do Limanowej zaskakująco strome zajmuje jeszcze jakieś 40 minut.
Z Laskowej dość długo asfaltem, potem pierwsze chyba najbardziej strome podejście lasem i dalej do cmentarza z 1914 roku na górze Korab. Wg tablicy pochowano tutaj 33 poległych.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Przyjemna okolica.
To z pewnością mniej znana i też mniej oblegana przez turystów część Beskidu Wyspowego.
Tyle razy tamtędy przejeżdżam i nie miałem jeszcze okazji pochodzić w tym paśmie.
To z pewnością mniej znana i też mniej oblegana przez turystów część Beskidu Wyspowego.
Tyle razy tamtędy przejeżdżam i nie miałem jeszcze okazji pochodzić w tym paśmie.
Z tego zdjęcia wynika, że to raczej pozostałość po jakiejś budowli. <mysli>Comen pisze:Czy to na pewno kamienny kopiec wzniesiony przez turystów? Jeśli tak to się postarali bo rekordowo wysoki.
Autorzy tablic nie mieli z pewnością jeszcze okazji wychodzić w BW na Ćwilin (niebieskim z przełęczy Gruszowiec), czy w "innych" Beskidach, np. od zachodu na Lackową, od wschodu z Regietowa na Kozie Żebro, tudzież z Wielkiego Rogacza na Radziejową. Tam zostało już sporządzonych nieco więcej testamentów. ;pComen pisze:Tablice straszą, że to "piekielnie trudne wejście" i "miejsce na sporządzenie testamentu".
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Na zdjęciach wydaje się, że to raczej fragment kamiennego muru a nie kupa kamieni Miejscowy mówiąc o Jaworzu użył nazwy Patria a taka nazwa świadczy, że była tam dawniej jakaś wieża triangulacyjna. Tyle, że te triangulacyjne były z reguły drewniane.Alan pisze: Z tego zdjęcia wynika, że to raczej pozostałość po jakiejś budowli. <mysli>
Planowano też w paśmie budowę schroniska, ale na Sałaszu, więc i tak w innym miejscu. Zresztą sądzę że to nie wyszło poza urzędnicze gabinety, stąd jakichś śladów fundamentów w terenie być nie może.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Służy do sztucznego naśnieżaniaComen pisze:Co ciekawe jest tu jeszcze niewielki staw z pstrągami
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Możliwe, że hodują też ryby. Bo w okolicy reklamowali jakąś chatę z pstrągami.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Spróbuję coś tu wyjaśnić.Comen pisze:Na szczycie Jaworza jest coś ciekawego. Czy to na pewno kamienny kopiec wzniesiony przez turystów?
Sięgnąłem ze swojej górskiej biblioteczki po:Przewodnik. Beskid Wyspowy i Sądecki. Władysław Krygowski, z 1977 r.
Tam na stronie 283,. przy opisie dróg (szlak zielony z Pisarzowej) na Sałasz wyczytałem:
ku pn.wsch. widać wieżę na szczycie Jaworza.
Na stronie 286, dojście szlakiem niebieskim z Rożnowa przez Rojówkę na Jaworz:
...idziemy aż do spiętrzenia na szczycie Jaworza. Teraz stromą leśną drogą do wieży pomiarowej.
Wniosek(mój): ok. 1975-77 r stała na Jaworzu jakaś wieża, prawdopodobnie pomiarowa.
Relacja: Pasmo Łososińskie 14 kwietnia 2015
Pytanie tylko czy to co obecnie widać na szczycie ma jakiś związek z tamtą wieżą
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/