Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Beskid Makowski: Lubomir, 11.03.18 r.

Byłeś/Byłaś w górach? Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki górskiej, trekkingu.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Beskid Makowski: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: evil » 13 mar 2018, o 15:41

Na Lubomirze byłam 8 lat temu, przy okazji zdobywania Korony Gór Polski, ale miałam kiepską pogodę i obserwatorium było zamknięte.
Teraz wiem, że wtedy niewiele straciłam, bo z Lubomira widoków nie ma żadnych, a moje wyobrażenie o obserwatorium było błędne...

Kiedy kolega kilka dni wcześniej zadzwonił z pomysłem tego wyjazdu, powiedziałam, że wolałabym iść na inny szczyt, ale skusił mnie informacją o seansie w obserwatorium. Wyobraziłam sobie, że usiądziemy wygodnie w fotelach, nad nami rozsunie się sufit i przez jakiś wielki obiektyw (czy jak to się tam nazywa) będziemy obserwować ufoludki i inne gwiazdy. Chyba za dużo amerykańskich filmów oglądałam... :]

Na Przełęczy Jaworzyce byliśmy po godz. 9, na szczycie o 10.15. Przyszliśmy za szybko, bo pierwszy seans miał być za 45 minut.
Punktualnie o godz.11 Pan Astronom otworzył bramkę i wpuścił nas do środka. Po skasowaniu pięciu złotych od głowy zaprowadził nas na taras, na którym stał mały teleskop. Można powiedzieć, że mały wzrostem, ale wielki duchem, tzn. że duże powiększenie miał.
Oprócz nas uzbierało się parę osób, może 12.
Pan najpierw wyjaśnił nam, jak mamy patrzeć w okular i co w nim zobaczymy. I tak na przykład na godzinie dwunastej miała być jakaś ciemna plamka, między godziną piętnastą, a szesnastą niewielka wypustka i ogólnie powierzchnia słońca miała być chropowata, jak żwirek.
Hurrra (H) właśnie ten żwirek zobaczyłam, bo całej reszty nie... Niektórzy widzieli wypustkę, a nie widzieli żwirku.
Jedno, co wszyscy widzieliśmy, to kolor słońca – czerwony.
Próbowałam zrobić zdjęcie przez okular, ale z marnym efektem.
A w ogóle to podobno mieliśmy strasznego pecha, bo od 8 lat słońce nie było tak spokojne, jak w niedzielę, bo normalnie stale są na nim jakieś wybuchy.

W obserwatorium spędziliśmy ok. 50 minut, po czym poszliśmy czerwonym szlakiem do schroniska na Kudłaczach. Podczas mojego pierwszego pobytu w tej okolicy odbiłam się od klamki. W niedzielę było otwarte i pełne, ale obsługa radziła sobie super, więc na zamówione dania nie trzeba było długo czekać. Zamówiłam gorącą czekoladę i racuchy z jabłkami, wszystko było bardzo dobre.

Ze schroniska do auta wróciliśmy przechodząc ponownie przez Lubomir. Całość zajęła nam 6 godzin.
Chociaż nastawiłam się na jakieś cuda, które nie miały miejsca i mimo tego, co napisałam na początku - wyjazd podobał mi się, bo jednak czasem odsłaniały się nam jakieś widoczki i dla nich warto było przyjechać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

https://photos.app.goo.gl/BrgQRJ7cbHDTa3tn1

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: Adler » 13 mar 2018, o 17:35

Mieliście szczęście z tym pokazem. Nieczęsto tam jest otwarte.
Na zdjęciu nr 4 pięknie prezentuje się ...smog.
Kudłacze lubię. Jest atmosfera. Widzę, że zakaz handlu z 11 marca spowodował nieco większe zainteresowanie wędrówkami. :)

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: Comen » 13 mar 2018, o 19:01

Z Kudłaczy widzę całkiem nieźle prezentowały się Tatry. Rozumiem, że krokusy w okolicy jeszcze się nie pojawiły?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8119
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: gar » 13 mar 2018, o 19:06

Super pomysł na połączenie górskiego spaceru z wizytą w obserwatorium oraz małym co nieco w schroniku. Moim dzieciom by się podobało (na Kudłaczach już były i jadły naleśniki, które bardzo sobie chwaliły, ale na Lubomira wtedy nie dotarliśmy).

Awatar użytkownika
Wiolcia
User
Posty: 218
Rejestracja: 24 paź 2014, o 14:52

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: Wiolcia » 13 mar 2018, o 23:03

Wcześniej rezerwowaliście ten seans w obserwatorium?

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: evil » 14 mar 2018, o 07:39

germ@n pisze:
13 mar 2018, o 17:35
.... Widzę, że zakaz handlu z 11 marca spowodował nieco większe zainteresowanie wędrówkami. :)
Raczej spowodowała to piękna pogoda... :)
Comen pisze:
13 mar 2018, o 19:01
Z Kudłaczy widzę całkiem nieźle prezentowały się Tatry. Rozumiem, że krokusy w okolicy jeszcze się nie pojawiły?
Tatry nie były widoczne z Kudłaczy, tzn. przynajmniej ja nie widziałam... Te zdjęcia robiłam ok. pół godziny od Przełęczy Jaworzyce.
Krokusów nie szukałam, ale prawdę mówiąc nawet nie przyszło mi do głowy, żeby ich szukać tak wcześnie.
gar pisze:
13 mar 2018, o 19:06
Super pomysł na połączenie górskiego spaceru z wizytą w obserwatorium oraz małym co nieco w schroniku. Moim dzieciom by się podobało (na Kudłaczach już były i jadły naleśniki, które bardzo sobie chwaliły, ale na Lubomira wtedy nie dotarliśmy).
Właśnie miałam dylemat, racuchy, czy naleśniki... :]
W niedzielę bardzo dużo dzieci tam było; widać, że to popularna miejscówka na rodzinny wypad.

Wiolcia pisze:
13 mar 2018, o 23:03
Wcześniej rezerwowaliście ten seans w obserwatorium?
Nie. Kolega sprawdził na stronie internetowej, że jest czynne 11.03. Ale podobno od końca marca lub od początku kwietnia (nie pamiętam) obserwatorium będzie czynne w każdy weekend. Na wszelki wypadek lepiej tam zadzwonić wcześniej.
Tu masz link:
http://obserwatorium.lubomir.weglowka.pl/

Awatar użytkownika
tango
User
Posty: 641
Rejestracja: 27 lip 2014, o 02:44
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: tango » 14 mar 2018, o 07:48

Też bym chętnie zobaczył to osławione obserwatorium od środka!!!

Swoją drogą to ładnie Ci wyszło ono na zdjęciu! :)

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: evil » 15 mar 2018, o 07:01

tango pisze:
14 mar 2018, o 07:48
Swoją drogą to ładnie Ci wyszło ono na zdjęciu! :)
Przy pięknej pogodzie wszystkie obiekty są fotogeniczne :)

Awatar użytkownika
tango
User
Posty: 641
Rejestracja: 27 lip 2014, o 02:44
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Lubomir, 11.03.18 r.

Post autor: tango » 15 mar 2018, o 19:48

evil pisze:
15 mar 2018, o 07:01
Przy pięknej pogodzie wszystkie obiekty są fotogeniczne :)
Generalnie masz dużo racji!

Tylko że z tym tematem ja też się ongiś mierzyłem,
no i moje zdjęcia tego obserwatorium są jednak dużo gorsze.

ODPOWIEDZ