Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Beskid Wyspowy: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Beskid Wyspowy: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Po dość męczącej jeździe busem "Szczawnica" (ogromny tłok z powodu odwołania poprzedniego kursu do Szczawnicy)
udało mi się szczęśliwie wysiąść na Przełęczy Przysłop (przystanek autobusowy Lubomierz-Przysłop).
Widok na Gorce znad Przełęczy Przysłop.
Plecak >20 kg, który miałem ze sobą na tej wycieczce.
W plecaku tym samego sprzętu biwakowego miałem ponad 5 kg,
a przecież nawet sam pusty plecak "Wisport Reindeer" waży 2,6 kg!!!
Rezultatem takiej wagi plecaka było m.in. to że na tej wycieczce chwilami 45 minut odpoczynku
przeważało nad nieprzerwanym marszem rzędu całych 15 minut!!!
Widok na Gorce z górnej części Nowej Polany.
W rejonie Myszycy (871 m) zgubiłem gdzieś szlak żółty i szedłem po prostu leśną dróżką wiodącą przez szczyt.
Widok na przełęcz Przysłopek (783 m npm).
Szlak żółty szczęśliwie tylko przeciął wąską asfaltową drogę
i nie zbliżając się do żadnych zabudowań zaczął się wspinać dość stromą łąką.
...po czym wszedł w wysokopienny las...
To już las w partiach podszczytowych Jasienia.
Moim zdaniem bardzo ładny las!!
Początki zejścia z Jasienia w kierunku Kutrzycy.
Na horyzoncie Mogielicy "mroczna kopa" jak śpiewa bodajże zespół Browar Żywiec (lub SDM).
Bez problemu odnalazłem szałas na Jasieniu.
Idąc ku niemu jeszcze nie wiedziałem czy zdecyduję się na nocleg w tym szałasie,
czy też w noszonym przy plecaku namiocie..
udało mi się szczęśliwie wysiąść na Przełęczy Przysłop (przystanek autobusowy Lubomierz-Przysłop).
Widok na Gorce znad Przełęczy Przysłop.
Plecak >20 kg, który miałem ze sobą na tej wycieczce.
W plecaku tym samego sprzętu biwakowego miałem ponad 5 kg,
a przecież nawet sam pusty plecak "Wisport Reindeer" waży 2,6 kg!!!
Rezultatem takiej wagi plecaka było m.in. to że na tej wycieczce chwilami 45 minut odpoczynku
przeważało nad nieprzerwanym marszem rzędu całych 15 minut!!!
Widok na Gorce z górnej części Nowej Polany.
W rejonie Myszycy (871 m) zgubiłem gdzieś szlak żółty i szedłem po prostu leśną dróżką wiodącą przez szczyt.
Widok na przełęcz Przysłopek (783 m npm).
Szlak żółty szczęśliwie tylko przeciął wąską asfaltową drogę
i nie zbliżając się do żadnych zabudowań zaczął się wspinać dość stromą łąką.
...po czym wszedł w wysokopienny las...
To już las w partiach podszczytowych Jasienia.
Moim zdaniem bardzo ładny las!!
Początki zejścia z Jasienia w kierunku Kutrzycy.
Na horyzoncie Mogielicy "mroczna kopa" jak śpiewa bodajże zespół Browar Żywiec (lub SDM).
Bez problemu odnalazłem szałas na Jasieniu.
Idąc ku niemu jeszcze nie wiedziałem czy zdecyduję się na nocleg w tym szałasie,
czy też w noszonym przy plecaku namiocie..
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Taka kapliczka w takim miejscu nie razi nawet ateisty antyklerykała...
Tatry było widać z Kutrzycy też! Tylko nierewalacyjnie...
Droga na Jasień.
Ideałem byłoby dojść właśnie do Mszany Dolnej!
Tylko że... np. ten plecak...
Widok na Ćwilin. Trudno go pomylić z inną górą ze względu na wyrąbane w partiach szczytowych polany...
Widok na Beskid Wyspowy z ławek nad Polaną Folwarczne.
Z ludzi to potrafią jednak być tępe prymitywne penisy że zostawiają śmieci swoje w takich miejscach.
15 minut drogi dalej odchodzi szlak do Lubomierza.
A szlak zielony kontunuuje sie w kierunku Mszany Dolnej.
Ja jednak zdecydowalem sie zejść bez szlaku do Półrzeczek.'
Na przystanku autobusowym "Półrzeczki-szkoła" znalazłem tabliczkę,
że można z tego przystanku pojechać bezpośrednio busem aż do samego Krakowa!!
Na ten bus się jednak nie doczekałem,
więc zdecydowałem się pojechać innym busem aż do samej Limanowej,
gdzie dopiero wsiadłem w busa jadącego do Krakowa.
To była jednak zła decyzja, gdyż bus jadący prze Stare Rybie i Wieliczkę
wlókł się po prostu niemiłosiernie, a do tego było w nim straszliwie gorąco i duszno
(nieczynna klimatyzacja!!).
W sumie mimo występujących po drodze rozmaitych uciążliwości
wycieczkę tą uważam za bardzo udaną!
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Pierwsze zdjęcia jak dla mnie bardzo aktualne. Miejsca całkiem interesujące - bardziej przypominają Gorce niż Beskid Wyspowy. Nigdy tam nie byłem a można by od tamtej strony zdobyć Mogielicę. Chyba dałoby radę nawet w trakcie trasy jednodniowej. Spałeś w namiocie czy szałasie? Jakieś wrażenia nocne? Zachód czy wschód słońca?
Jeśli chodzi o busy to mam wrażenie, że nawet na Przysłopie większość podanych kursów jest nieaktualna.
Jeśli chodzi o busy to mam wrażenie, że nawet na Przysłopie większość podanych kursów jest nieaktualna.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Faktycznie, w zasadzie można od przełęczy zdobyć nawet Mogielicę, ale to raczej zadanie tylko dla dobrego piechura jest wykonalne i to przy dobrych warunkach pogodowych (np. gdy nie za gorąco jest).Comen pisze: ↑31 maja 2018, o 07:23Pierwsze zdjęcia jak dla mnie bardzo aktualne. Miejsca całkiem interesujące - bardziej przypominają Gorce niż Beskid Wyspowy. Nigdy tam nie byłem a można by od tamtej strony zdobyć Mogielicę. Chyba dałoby radę nawet w trakcie trasy jednodniowej. Spałeś w namiocie czy szałasie? Jakieś wrażenia nocne? Zachód czy wschód słońca?
Jeśli chodzi o busy to mam wrażenie, że nawet na Przysłopie większość podanych kursów jest nieaktualna.
Przełęcz Przysłop nad Lubomierzem jest również dobrym punktem startowym w przeciwną stronę, tj. w Gorce.
Ja specjalnie się wybrałem na dwa dni. Nocleg w górach był celem samym w sobie!
Spałem w szałasie. Szałas jest czysty, nie ma w nim robaków czy owadów typu osy, zamykany od środka.
W pobliżu jest źródełko, ale bardzo skąpe.
W zasadzie nie nie chciało mi się wychodzić na grzbiet główny ani na zachód, ani też na wschód słońca, jednak góry są też niepowtarzalnie piękne np. o godzinie 7 rano...
Przez przełęcz Przysłop zdają się przejeżdżać jedynie busy jadące z Krakowa do Szczawnicy.
Rozkładowi na tym przystanku nie przyglądałem się.
Jednak np. kursy powrotne do Krakowa można sobie sprawdzić przez stronę internetową krakowskiego dworca autobusowego.
Przystanek "Lubomierz-Przysłop"
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Czy to oznacza, że na premierowy nocleg w nowym namiocie wciąż czekasz ?
Miejscówka noclegowa świetna i w pięknym miejscu.
Miejscówka noclegowa świetna i w pięknym miejscu.
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Tak, premierowy nocleg w nowym namiocie nadal jest jeszcze przede mną!! Na Jasieniu po prostu nie potrafiłem sobie odmówić przyjemności nocowania w takiej drewnianej chatce. Chatce jak z pięknego snu starego górskiego turysty!!! A poza tym namiot jednak ciasny i na silne wiatry podatny...
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Fajnie, że robisz wycieczki nie tylko w ramach KGP.
Pogoda marzenie. W tak słoneczne dni panoramy nie zawsze wychodzą wyraźnie.
U Ciebie wyszło to nawet ok. Mam w planach Mogielicę właśnie od tej strony, bo jeszcze mnie tam nie było.
Czekam na recenzje/oceny sprzętu.
Pogoda marzenie. W tak słoneczne dni panoramy nie zawsze wychodzą wyraźnie.
U Ciebie wyszło to nawet ok. Mam w planach Mogielicę właśnie od tej strony, bo jeszcze mnie tam nie było.
Czekam na recenzje/oceny sprzętu.
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Na pewno chciałbym zrobić KGP jak najszybciej, a potem przypiąć sobie nową blaszkę na słomiankę czy nawet wręcz własną klatkę piersiową, ale ani mi się śni z tą KGP jakoś nadmiernie wariować! Dostrzegam bowiem mnóstwo górskich bardzo atrakcyjnych celów przy zdobywaniu których to tylko GOT co najwyżej!
Z recenzją namiotu muszę się wstrzymać do czasu aż uda mi się spędzić w nin kilka nocy, najlepiej przy zmiennej pogodzie.
Z recenzją namiotu muszę się wstrzymać do czasu aż uda mi się spędzić w nin kilka nocy, najlepiej przy zmiennej pogodzie.
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Szlak bardzo ładny i widokowy. Ten zielony do Mszany Dolnej też jest bardzo przyjemny, choć długi rzeczywiście.
Z plecaka Wisportu mimo wagi jesteś zadowolony, czy jednak ta waga przeszkadza?
Też Wisport ostatnio zakupiłam i waży rzeczywiście swoje, ale to stara szkoła robienia plecaków i Cordura swoje waży.
Z plecaka Wisportu mimo wagi jesteś zadowolony, czy jednak ta waga przeszkadza?
Też Wisport ostatnio zakupiłam i waży rzeczywiście swoje, ale to stara szkoła robienia plecaków i Cordura swoje waży.
Relacja: Przeł.Przysłop - Jasien - Półrzeczki (21-22.05.2018)
Z plecaka "Reindeer" 75 litrów firmy "Wisport" jestem generalnie bardzo zadowolony, gdyż jest to jeden z niewielu plecaków posiadających duże i b. pojemne zewnętrzne kieszenie!!
Jednak gdy mój bagaż zaczyna przekraczać 20 kg to taki bagaż zaczyna być dla mnie zbyt cięźki, by z nim swobodnie wędrować...
Właśnie pracuję nad tym by ważył mniiej...
Jednak gdy mój bagaż zaczyna przekraczać 20 kg to taki bagaż zaczyna być dla mnie zbyt cięźki, by z nim swobodnie wędrować...
Właśnie pracuję nad tym by ważył mniiej...