Na początku sierpnia zrobiliśmy z Comenem ok. 17-kilometrową, jednodniową trasę pieszą.
Startujemy z Międzygórza udając się najpierw niebieskim szlakiem, potem zielonym na Czarną Górę.
Tutaj skracamy nieco i wędrujemy drogą dojazdową do wieży przekaźnikowej na Czarnej Górze. Następnie wchodzimy na czerwony Główny Szlak Sudecki im. Mieczysława Orłowicza i będziemy już nim wędrować prawie do końca dniówki. Jest to także mój powrót w te strony. Byłem na Śnieżniku wspólnie z Yoaną w 2012 roku. Ona tym razem zostaje w bazie i opiekuje się naszym maleństwem.
Na Czarnej Górze małe zaskoczenie - całkiem sympatyczna, mocno chwiejąca się, drewniana wieża widokowa. Widoki z niej przednie. Czerwony szlak daje mocno w kość turystom wychodzącym od przeciwnej strony na Czarną Górę. Nam idzie się tym odcinkiem sprawnie, mamy dobry czas. W schronisku Fastnachta pod Śnieżnikiem tłumy, w kolejce do bufetu jakieś 30 osób. Zamawiamy fasolkę po bretońsku i czeskiego Opata. Na Śnieżnik wychodzi się po jedzeniu żwawo, choć zielony szlak prowadzi ostro pod górę. Po kilku przerwach i podziwianiu widoków stajemy na szczycie. Sam szczyt raczej nie jest ciekawy, dużo ludzi, pozostałości po dawnej wieży widokowej, kilka kopców kamiennych, symboliczne krzyże, tabliczki w większości jednak w czeskiej wersji językowej. Najciekawsze będzie to, co pod Śnieżnikiem (nazwałem to wcześniej dodatkiem, bonusem), o czym zapominają polscy turyści zdobywający najwyższy szczyt tego masywu...
CDN.
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Masyw Śnieżnika: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
Czyli jeszcze nie budują nowej wieży na Śnieżniku, która na szczycie ma stanąć. Postanowiono i zatwierdzono to chyba 2 lata temu.
Relacja: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
Szczyt jest faktycznie jakby zabalaganiony jak nie przymierzając ateński Akropol. Pełno jakichś ruin.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
Na planach i przetargu z 2014r. zakończyło się wszystko. Chęci były, ale pieniążków na budowę nie.
Relacja: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
Zdjęcia z trasy (chronologicznie zgodnie z wcześniejszym opisem).
Osiem ostatnich zdjęć to już po czeskiej stronie. Polscy turyści zdobywający Śnieżnik od strony schroniska kończą na szczycie, nie schodziwszy do Czech przegapiają tam tylko:
- słynnego słonia, o którym już kiedyś była mowa na forum
- źródło rzeki Morawy z charakterystycznym kubkiem, łyżką oraz stosowną tablicą
- ruiny (piwnice, fundamenty) dawnego schroniska księcia Liechtensteina na Śnieżniku
- przejście nad przepaścią z piękną panoramą czeskiej strony masywu (ostrzeżenie o lawinach)
- liczne kopczyki skalne (niektóre symbolizujące tragedię ludzką)
Zapraszam ponownie na Śnieżnik w celu nadrobienia niewielkich zaległości.
Osiem ostatnich zdjęć to już po czeskiej stronie. Polscy turyści zdobywający Śnieżnik od strony schroniska kończą na szczycie, nie schodziwszy do Czech przegapiają tam tylko:
- słynnego słonia, o którym już kiedyś była mowa na forum
- źródło rzeki Morawy z charakterystycznym kubkiem, łyżką oraz stosowną tablicą
- ruiny (piwnice, fundamenty) dawnego schroniska księcia Liechtensteina na Śnieżniku
- przejście nad przepaścią z piękną panoramą czeskiej strony masywu (ostrzeżenie o lawinach)
- liczne kopczyki skalne (niektóre symbolizujące tragedię ludzką)
Zapraszam ponownie na Śnieżnik w celu nadrobienia niewielkich zaległości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Relacja: Z Międzygórza na Czarną Górę i Śnieżnik (sierpień 2017)
W zasadzie nic dodać nic ująć. Cała trasa uwieczniona na zdjęciach. Uzupełnię co najwyżej o kilka innych perspektyw.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/