Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Góry Świętokrzyskie: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Byłeś/Byłaś w górach? Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki górskiej, trekkingu.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Góry Świętokrzyskie: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Post autor: Comen » 10 paź 2017, o 18:44

W poszukiwaniu jesiennych górskich krajobrazów tym razem zawędrowałem w najniższe polskie góry, oferujące jednak całkiem ciekawy szlak nawet z pewnym dreszczykiem emocji. Wycieczka w południowej części regionu pomiędzy Kielcami a Chęcinami z punktem startowym na niewielkiej stacyjce Słowik Przystanek.
1 Słowik przystanek.jpg
Lasy lekko już pożółcone, na ziemi sporo suchej ściółki i wysyp rozmaitych niekoniecznie jadalnych grzybów.
6 Grzbiet Bolechowicki.jpg
Najpierw przez zalesione Pasmo Zgórskie, potem podnóżami Grzbietu Bolechowickiego na najciekawsze Pasmo Zelejowej.
Już początek trasy znamionował siły nieczyste jak to w Górach Świętokrzyskich. Pierwszy szczyt na który trzeba mi się było wdrapać sporą stromizną nosi nazwę Trupień i jest charakterystyczny bo przecina go trakcja elektryczna.
2 Trupień.jpg
Potem w lesie dotarłem do miejsca gdzie sączył się z ziemi tajemniczy dym.
3 Leśny dym.jpg
A potem w dawnym PGR-ze we wsi Szewce powitali mnie wściekłym ujadaniem czterej strażnicy lucyfera (na zdjęciu jest tylko trzech bo czwarty korzystając z mojej nieuwagi zaszedł mnie od tyłu, chyba się jednak przeliczył ze swoją siłą, bo po moim zdecydowanym geście wycofał się z powrotem za ogrodzenie a swoją wściekłość wyładował na którymś z kolegów).
4 Trzy piekielne cerbery.jpg
Po drodze do Piekła był też całkiem uroczy zarośnięty kamieniołom Szewce - jedno z miejsc gdzie wydobywano słynną różankę zelejowską, czyli wapień imitujący karraryjskie marmury.
5 Kamieniołom Szewce.jpg
Jeszcze jakieś leśne zawalidrogi i docieram pod jaskinię o dziwacznej nazwie.
7 Zawalidroga.jpg
Piekło otaczają rozmaite diabły i wiedźmy.
8 Lucyfer.jpg
Na górze jest też diabelski tron.
9 Diabli tron.jpg
A przy zejściu np. po ciemku trzeba trochę uważać na dwa niezabezpieczone otwarte kominy mające połączenie z głównym korytarzem. Większa część korytarza jest dostępna do zwiedzenia.
10 Wejscie do jaskini.jpg
11 Z wnetrza.jpg
Miałem latarkę, ale od bidy można tam dojść i bez niej. Przejście nad szybikiem jest zabezpieczone solidnym mostkiem.
12 Mostek.jpg
Jakieś 20 m od otworu korytarz się zdecydowanie obniża - przejść by się jeszcze dało, ale w pozycji horyzontalnej co przy błotku nie było raczej moim marzeniem. Teraz zawracam w kierunku Raju. Trasa biegnie z początku skrajem pól i lasu z co raz wyraźniejszym widokiem na wieżę zamku w Chęcinach.
14 Głaz.jpg
Docieram pod Zelejową. Aby przejść cały grzbiet trzeba iść ścieżką dydaktyczną oznaczoną kolorem czarnym bo znaki niebieskie odbijają w kierunku Chęcin. Ścieżka doprowadza do pierwszego kamieniołomu a potem wspina się na grzbiet.
15 Pierwszy kamieniołom.jpg
16 Naskalny kwiat.jpg
17 Checiny z Zelejowej.jpg
Zelejowa to taka świętokrzyska "perć sokola". Trochę oczywiście w cudzysłowie, ale przejście trasą wymaga pewnej uwagi a w kilku miejscach trzeba sobie pomóc rękami. Trasa może nawet ciekawsza niż ta pienińska bo ekspozycja jest praktycznie z obu stron.
18 Na perci.jpg
Grań ma może metr szerokości. Przepaście może nie tak wielkie jak w Pieninach, ale uważać trzeba. Co za różnica czy się spada ze 100 czy z 20 m. Co najwyżej krócej krzyczysz.
19 Uskok.jpg
Fragment z ekspozycją ma może jakieś 200 m. Widoki niestety ograniczone przez sucholubne krzewy.
22 Omszone skały.jpg
Po drodze jest niewielki uskok grzbietu przy drugim kamieniołomie.
20 Drugi kamieniołom.jpg
A nad nim namiastka tatrzańskiego klimatu w postaci żelaznej tablicy upamiętniającej Mariusza Zaruskiego.
21 Tablica Zaruski.jpg
Końcowy odcinek trasy biegnie lasem i już nie jest tak efektowny. U podnóża góry zakład kamieniarski a zaraz za nim wiadukt nad ekspresówką przypominający trochę strome norweskie mosty na Lofotach.
23 Kamienie pod Zelejową.jpg
Szlak czerwony dociera na parking przy jaskini Raj podejrzanie szybko omijając niestety jeszcze jeden kamieniołom zwany Zygmuntówką. Przy jaskini nowa atrakcja w kosmicznym namiocie - pierwsze w Polsce Centrum Neandertalczyka.
24 Centrum Neandertalczyka.jpg
25 Jaskinia Raj.jpg
26 Lej krasowy.jpg
Niestety wszystko to w poniedziałek niedostępne. Tak więc jeśli chodzi o świętokrzyskie póki co łatwiej dostać się do Piekła niż do Raju.
13 Do Piekła.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

evil
User
Posty: 977
Rejestracja: 13 lis 2014, o 08:20

Relacja: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Post autor: evil » 11 paź 2017, o 08:02

Comen pisze:
10 paź 2017, o 18:44
... przejść by się jeszcze dało, ale w pozycji horyzontalnej co przy błotku nie było raczej moim marzeniem...
z tego samego powodu zrezygnowaliśmy w tamtym roku z dogłębnej penetracji tej jaskini.
Comen pisze:
10 paź 2017, o 18:44
Tak więc jeśli chodzi o świętokrzyskie póki co łatwiej dostać się do Piekła niż do Raju.
(L) :-D

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8119
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Relacja: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Post autor: gar » 11 paź 2017, o 15:17

Po śmierci też podobno łatwiej dostać się do Piekła niż do Raju. W tej sytuacji świętokrzyskie wędrówki przyjmują wymiar eschatologiczny.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Relacja: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Post autor: Comen » 11 paź 2017, o 17:18

W Raju byłem jakieś 9-10 lat temu. Podejrzewam że we wnętrzu się raczej nic nie zmieniło. Kiedyś jaskinia ta zrobiła na mnie spore wrażenie, ale potem odwiedziłem sporo innych na Słowacji czy na Słowenii - równie bogatych w szatę naciekową, ale zdecydowanie większych i mających rozmaite inne atrakcje typu kolejka czy spływ tratwą. Ciekawe czy nadal trudno jest wejść do tej jaskini bez wcześniejszej rezerwacji.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8119
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Relacja: Skalną granią z Piekła do Raju 9 października 2017

Post autor: gar » 11 paź 2017, o 19:19

Z tego co wiem wciąż trudno wejść bez rezerwacji - szczególnie w sezonie. Grupy są wpuszczane w sile 15 osób, więc jedna grupa autokarowa oznacza zajęcie 3 kolejnych wejść. Wejść tych nie ma znów tak wiele (względy ochrony przyrody), więc ze wstępami dla osób indywidualnych jest spory problem.

ODPOWIEDZ