Mała Fatra (Velky Krivan, Chleb, Rozsutec), 12-13.10.2013
: 14 paź 2013, o 16:50
Wspólnie z Yoaną w miniony weekend spenetrowaliśmy zupełnie obcy nam, nieznany dotąd teren, czyli pasmo górskie Mała Fatra. Zaplanowaliśmy 3 szczyty, tj. Velky Krivan (1710m. n.p.m. - najwyższy szczyt tego pasma), Chleb (1646m. n.p.m.) i na koniec Velky Rozsutec (1610m. n.p.m.).
Wszystkie cele zostały zrealizowane. <tak>
Mała Fatra przypomina mi trochę taką naszą mieszankę Bieszczadów, Tatr Zachodnich i Karkonoszy.
Pogoda udana, ale pierwszego dnia trochę zimno i mocny wiatr.
W niedziele już słonecznie z bardzo mocnymi podmuchami wiatru, o czym potem...
Były drobne problemy z rezerwacją noclegu, ale ostatecznie przyjął nas brat właścicielki obiektu, w którym mieliśmy się zatrzymać. W dziale "Baza noclegowa" opisałem już jego obiekt noclegowy.
Otrzymaliśmy w prezencie wejściówki na kolejkę gondolową, stąd szybka zmiana planów i wyjazd na górę kolejką.
1 dzień był zatem dniem "lajtowym" (rozgrzewka) przygotowującym nas do jutrzejszego zdobycia Rozsutca.
Dzień 1 (sobota)
Wszystkie cele zostały zrealizowane. <tak>
Mała Fatra przypomina mi trochę taką naszą mieszankę Bieszczadów, Tatr Zachodnich i Karkonoszy.
Pogoda udana, ale pierwszego dnia trochę zimno i mocny wiatr.
W niedziele już słonecznie z bardzo mocnymi podmuchami wiatru, o czym potem...
Były drobne problemy z rezerwacją noclegu, ale ostatecznie przyjął nas brat właścicielki obiektu, w którym mieliśmy się zatrzymać. W dziale "Baza noclegowa" opisałem już jego obiekt noclegowy.
Otrzymaliśmy w prezencie wejściówki na kolejkę gondolową, stąd szybka zmiana planów i wyjazd na górę kolejką.
1 dzień był zatem dniem "lajtowym" (rozgrzewka) przygotowującym nas do jutrzejszego zdobycia Rozsutca.
Dzień 1 (sobota)