Strona 1 z 1

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 02:14
autor: PermanentTravel
Od dawna zabierałem się już do zrelacjonowania tej wyprawy no i w końcu się udało...

W zasadzie są to 2 wyjazdy z niedalekim odstępem. Oba miały miejsce na wakacjach 2013.

///każdy dzień to osobny link///

Podczas pierwszego wyjazdu udało nam się (mi i żonie) przejść wzdłuż całą Małą Fatrę Krywańską. Niespiesznym tempem zajęło nam to 4 dni.

1. Dzień pierwszy - Mały i Wielki Rozsutec
http://wktoregory.blogspot.com/2016/05/ ... sutec.html
Obrazek

2. Dzień drugi - Gruń, Hromowe i Chleb
http://wktoregory.blogspot.com/2016/05/ ... chleb.html
Obrazek

3. Dzień trzeci - Wielki i Mały Krywań, Suchy
http://wktoregory.blogspot.com/2016/05/ ... suchy.html
Obrazek

Czwarty dzień to zejście z gór i transport do punktu wyjścia - bez zdjęć.

Podczas drugiego wyjazdu pozwiedzaliśmy sobie okoliczne wąwozy.

1. Wąwóz Janošikove Diery
http://wktoregory.blogspot.com/2016/05/ ... diery.html
Obrazek

2. Wąwóz Tiesňavy
http://wktoregory.blogspot.com/2016/05/ ... snavy.html
Obrazek

Zapraszam do oglądania!

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 06:52
autor: Comen
Ciekawa wycieczka na baardzo długi weekend w zróżnicowanej górskiej scenerii. Oprócz Wielkiego Rozszudca zainteresował mnie szczyt Białe Skały. Też wygląda dość efektownie i żeby wejść prawdopodobnie też się trzeba trochę powspinać. Szlaki słowackie są takie mam wrażenie pod tym względem znacznie bardziej ekstremalne niż polskie. To oczywiście specyfika ichniejszych gór, ale też u nas często omija się największe stromizny albo prowadzi szlak jakimś łagodniejszym obejściem - zakosami. Pod Wielki Krywań była kiedyś kolejka linowa - z mapy którą zamieściłeś wygląda że jej już nie ma?

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 10:44
autor: Adler
Super trasa! <okok>
Pogoda dopisała.
Jak z cenami w Chacie pod Suchym?
Jakie warunki? Drogo?
Comen pisze:Pod Wielki Krywań była kiedyś kolejka linowa - z mapy którą zamieściłeś wygląda że jej już nie ma?
Jakaś inna niż z Vratnej na Snilovske Sedlo? <mysli>

Moja relacja z Małej Fatry: viewtopic.php?f=200&t=2181

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 11:02
autor: Comen
Alan pisze: Jakaś inna niż z Vratnej na Snilovske Sedlo? <mysli>
Ta sama, tylko jej jakoś nie zauważyłem na mapie u Permanent Travel. Na zdjęciach też nie zaksięgowałem.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 12:05
autor: PermanentTravel
Comen pisze:zainteresował mnie szczyt Białe Skały. Też wygląda dość efektownie i żeby wejść prawdopodobnie też się trzeba trochę powspinać.
Nie jest aż tak trudno. Idąc z tej strony co ja, jest całkiem normalne podejście z krótkim kawałkiem po skałach. Natomiast z drugiej strony jest już gożej ale jeszcze przed Białymi Skałami - na Suchy jest dość długie i wyczerujące podejście przez las. Ja nim tylko schodziłem ale jednocześnie cieszyłem się z tego faktu.
Comen pisze:Pod Wielki Krywań była kiedyś kolejka linowa - z mapy którą zamieściłeś wygląda że jej już nie ma?
Jest nadal i widać ją na mapie.
Capture.PNG
Choć rzeczywiście przy rozmiarze i oddaleniu, które ustawiłem jest nieco mniej widoczna, przesłonięta przez szlak. A zdjęć jej nie robiłem, bo będąc w górach rzadko robię zdjęcia infrastrukturze. Ale w dalszym planie uchwyciła się górna stacja kolejki na poniższym zdjęciu:
Obrazek
Alan pisze:Jak z cenami w Chacie pod Suchym?
Jakie warunki? Drogo?
Cen nie pamiętam, więc chyba nie odstawały od normy.
Natomiast warunki... o matko... najdziwniejsze i jednocześnie najgorsze (warunkowo) schronisko w jakim byłem. Przede wszystkim nie było możliwości wzięcia prysznica... mieli (mają?) problemy z niskim poziomem wód przez co woda z kranu, że tak powiem. mocno kapała. Oficjalnie był zakaz kąpieli. To raz... a dwa? Oszczędzali nawet na świetle. Za dnia tego nie było widać jednak po zmroku schronisko rozjarzyło się niebiesko bladym, trupim blaskiem diod LED. I nie było jakieś fajnie wykonane oświetlenie LED - na suficie wisiały kable i co ok. 1,5 m umieszczone były na nim 2 słabe diody. Myślałem, że szeroko pojęta improwizacja jest naszą domeną narodową ale teraz widzę, że nasi sąsiedzi wiele nam w tym nie ustępują <brawo> Cała instalacja dawała tak skąpe światło, że trzeba było naprawdę uważać, gdzie stawiało się stopy, szczególnie na schodach.
Generalnie, po całej wyprawie muszę przyznać, że nasze polskie schroniska w porównaniu do słowackich są wręcz kurortami. Przynajmniej na podstwie tych małofatrzańskich, bo zapewne znajdzie się jakieś schronisko na Słowacji o wysokim standardzie. Ogólnie jednak powinniśmy być zadowoleni z naszych schronisk.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 21:14
autor: tango
Bardzo ładne zdjęcia!!! Piękne kolory, nasycenie kontrast!

Ja uwielbiam Małą Fatrę Krywańską. Byłem tam już 3 razy,
ale większość moich zdjęć nie jest tak ładna, dobra technicznie jak Twoje. :(
Chętnie bym podyskutował na temat "kuchni" Twoich zdjęć,
ale nie wiem czy w tym wątku (byłby off-top) czy przez PW.
Jak uważasz PermanentTravel? Podzielisz się swoimi doświadczeniami foto ??

Spałem w Chacie pod Suchym. Schronisko wspominam przyjemnie,
ale tez nie miałem w planach brania tam prysznica.
Schronisko to rezerwowałem sobie e-mailem z Polski.
Zarezerwowali bez wymagania zaliczki, tyle że zażądali SMS-a z trasy w dniu planowanego noclegu.

Spałem też w Chacie pod Chlebom na stryszku. Spały tam też psy. Pogryzły mnie pchły.
Nocleg we własnym śpiworze kosztował bodajże 6 euro.
Mimo, że wtedy tam nocowało mało osób to jednak było gorąco i duszno w nocy.

Natomiast nie spałem w Penzionie pod Lampasom.
@Permanent Travel!
Mógłbyś coś więcej napisać o tym miejscu noclegowym.
Np.
1. czy nocleg rezerwowałeś wcześniej z Polski, czy rezerwowali bez wpłacania zaliczki?
2. czy tam są łóżka podwójne czy osobne - pojedyncze?
3. czy są w pokojach gniazdka elektryczne?
4. czy pensjonat prowadzi własną restaurację?

I mam jeszcze pytanie odnośnie widoku z Małego Rozsutca.
Chodzi mi o to zdjęcie na którym na pierwszym planie jest tabliczka z nazwą szczytu,
a na ostatnim planie stromy szczyt, który opisujesz jaki Wielki Chocz.
Czy jesteś 100% pewien że to Wielki Chocz ?? ??

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 21:35
autor: PermanentTravel
Dzięki Tango!
Rozwaliłeś mnie tymi pchłami :>
Co do robienia zdjęć pytaj w PW ;)
tango pisze:Natomiast nie spałem w Penzionie pod Lampasom.
Mógłbyś coś więcej napisać o tym miejscu noclegowym.
Np.
1. czy nocleg rezerwowałeś wcześniej z Polski, czy rezerwowali bez wpłacania zaliczki?
2. czy tam są łóżka podwójne czy osobne - pojedyncze?
3. czy są w pokojach gniazdka elektryczne?
4. czy pensjonat prowadzi własną restaurację?
Ad. 1 Nie rezerwowaliśmy, styrani zapukaliśmy wieczorem do drzwi i nas wpuścili.
Ad. 2 Dostaliśmy pokój 2-os. z łazienką. Łóżka były jednoosobowe, złączyliśmy sobie.
Ad. 3 Jasne
Ad. 4 Tak, całkiem dobre jedzenie mają
tango pisze:I mam jeszcze pytanie odnośnie widoku z Małego Rozsutca.
Chodzi mi o to zdjęcie na którym na pierwszym planie jest tabliczka z nazwą szczytu,
a na ostatnim planie stromy szczyt, który opisujesz jaki Wielki Chocz.
Czy jesteś 100% pewien że to Wielki Chocz ?? ??
Tak. Wejdź sobie na stronę http://www.udeuschle.selfhost.pro/panor ... mas_en.htm
Następnie kliknij dokładnie na szczyt Małego Rozsutca i wybierz generowanie panoramy w kierunku południowo-wschodnim (SE)
Wynik:
Capture.PNG
Widzisz charakterystyczny kształ Chocza?

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 23:41
autor: tango
PermanentTravel pisze: Ad. 1 Nie rezerwowaliśmy, styrani zapukaliśmy wieczorem do drzwi i nas wpuścili.
Ad. 2 Dostaliśmy pokój 2-os. z łazienką. Łóżka były jednoosobowe, złączyliśmy sobie.
Ad. 3 Jasne
Ad. 4 Tak, całkiem dobre jedzenie mają
Ad. 1. Mieliście więc dużo szczęścia! W lipcu w Stefanovej niekoniecznie jest łatwo o wolne noclegi.
Ad. 2. Brzmi obiecująco.
Ad. 3. Niekoniecznie jasne. W niektórych tego typu obiektach nie ma gniazdek, żeby ludzie nie używali grzałek.
Ad. 4. Brzmi bardzo obiecująco!

W rezultacie wiem, że gdybym tam się wybierał to warto tam próbować rezerwować.
tango pisze:I mam jeszcze pytanie odnośnie widoku z Małego Rozsutca.
Czy jesteś 100% pewien że to Wielki Chocz ?? ??
PermanentTravel pisze:Tak. Wejdź sobie na stronę http://www.udeuschle.selfhost.pro/panor ... mas_en.htm
Następnie kliknij dokładnie na szczyt Małego Rozsutca i wybierz generowanie panoramy w kierunku południowo-wschodnim (SE)
Niestety jak na razie jest to dla mnie za trudne. :(
Zapewne za jakiś czas spróbuję ponownie...

Ogólnie Mała Fatra to super góry! Niezwykle urozmaicone, a zarazem niezbyt wysokie i nie bardzo trudne.
Zaryzykowałbym twierdzenie że Wielka Fatra jest bardziej monotonna, mniej urozmaicona. Czy mam rację ??

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 11 maja 2016, o 23:50
autor: PermanentTravel
tango pisze:Niestety jak na razie jest to dla mnie za trudne. :(
Zapewne za jakiś czas spróbuję ponownie...
Nie za bardzo rozumiem... chyba wdarło się jakieś nieporozumienie... co jest trudnego w wygenerowaniu panoramy na stronie, o której piszę, zlokalizowaniu na niej Wielkiego Chocza i porównaniu jego kształtu z kształtem góry na zdjęciu, o którym mówiłeś?
tango pisze:Ogólnie Mała Fatra to super góry! Niezwykle urozmaicone, a zarazem niezbyt wysokie i nie bardzo trudne.
Zaryzykowałbym twierdzenie że Wielka Fatra jest bardziej monotonna, mniej urozmaicona. Czy mam rację ??
Zgadza się, nie są trudne... w niektórych miejscach tylko trochę bardziej jak Bieszczady. Najbardziej wymagające są Rozsutce - te zdecydowanie odstają od reszty pasma, na niektórych odcinkach są nawet łańcuchy na szlaku. Na Wielkiej Fatrze nie byłem więc nie chcę się wypowiadać.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 12 maja 2016, o 04:54
autor: tango
PermanentTravel pisze:Nie za bardzo rozumiem... chyba wdarło się jakieś nieporozumienie... co jest trudnego w wygenerowaniu panoramy na stronie, o której piszę, zlokalizowaniu na niej Wielkiego Chocza i porównaniu jego kształtu z kształtem góry na zdjęciu, o którym mówiłeś?
To jest trudnego, że nie jest to w 100% intuicyjne. Za pierwszym podejściem nie udało mi się nawet zobaczyć na mapie tego Wielkiego Chocza. A co dopiero wygenerować panoramę. Jednak spróbuję z tym jeszcze powalczyć, poklikać, może w końcu mi się uda osiągnąć jakiś rezultat.
PermanentTravel pisze:Zgadza się, nie są trudne... w niektórych miejscach tylko trochę bardziej jak Bieszczady. Najbardziej wymagające są Rozsutce - te zdecydowanie odstają od reszty pasma, na niektórych odcinkach są nawet łańcuchy na szlaku.
Są łańcuchy, zwłaszcza na Małym Rozsutcu są względnie trudne łańcuchy, ale przynajmniej nie bardzo eksponowane. Trudnością Małej Fatry są też bardzo strome, bardzo męczące podejścia, np. na Snilovskie sedlo wzdłuż trasy wyciągu z Vratnej, na Poludnovy Grun od Chaty na Gruni.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 13 maja 2016, o 00:18
autor: PermanentTravel
tango pisze:Trudnością Małej Fatry są też bardzo strome, bardzo męczące podejścia, np. na Snilovskie sedlo wzdłuż trasy wyciągu z Vratnej, na Poludnovy Grun od Chaty na Gruni.
Potwierdzam. Do wymienionych szlaków dodam jeszcze podejście na Suchy od Chaty pod Suchym - ja co prawda tamtędy schodziłem ale nie zazdrościłem ludziom idącym w przeciwnym kierunku. Na podejściu na Mały Rozsutec od Terchowej też jest kilka odcinków dających w kość.
Reasumując, można powiedzieć, że na Małej Fatrze najtrudniej jest wdrapać się na główny grzbiet. Później, przechodząc z jednego szczytu na drugi, jest już zdecydowanie łatwiej.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 00:12
autor: tango
Na Suchy od Chaty pod Suchym akurat szedłem i to właśnie z ciężkim plecakiem.
Mimo to nie wspominam tego podejścia jako ciężkiego.
Zapewne dlatego, że jest ono jednak rozłozone na dość długim odcinku.
Nie tnie się tak prosto pod górę jak np. od Chaty na Gruni na Poludnovy Grun.

Stromość odcinka Osada Podrozsutce - Maly Rozsutec pamiętam słabo.
Gdzieś tam był chyba bardzo stromy odcinek leśny...

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 00:52
autor: PermanentTravel
tango pisze:Na Suchy od Chaty pod Suchym akurat szedłem i to właśnie z ciężkim plecakiem.
Mimo to nie wspominam tego podejścia jako ciężkiego.
Zapewne dlatego, że jest ono jednak rozłozone na dość długim odcinku.
Idąc od Chaty pod Suchym faktycznie przez większość drogi jest niemal po stole ale pod koniec jest ostre podejście. Widać je nawet na mapie, gdzie gęsto układają się poziomice. Chodzi mi o fragment między Prislop pod Suchym a szczytem Suchego. Szlak jest na tyle stromy, że idzie zakosami.
Suchy.PNG
tango pisze:Maly Rozsutec pamiętam słabo.
Gdzieś tam był chyba bardzo stromy odcinek leśny...
Dokładnie o ten kawałek mi chodzi. Poza tym jest jeszcze fragment szlaku pod szczytem ale tam są łańcuchy, które wspomagają nam wejście.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 06:32
autor: Comen
PermanentTravel pisze: Idąc od Chaty pod Suchym faktycznie przez większość drogi jest niemal po stole ale pod koniec jest ostre podejście. Widać je nawet na mapie, gdzie gęsto układają się poziomice. Chodzi mi o fragment między Prislop pod Suchym a szczytem Suchego. Szlak jest na tyle stromy, że idzie zakosami.
Ale z tego co widzę można w ogóle ominąć ten odcinek szlakiem żółtym.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 07:11
autor: tango
Comen pisze:Ale z tego co widzę można w ogóle ominąć ten odcinek szlakiem żółtym.
Ale jak ominiesz to nie zdobędziesz szczytu. Moim zdaniem opcja przydatna głównie przy burzy.
Poza tym na takich szlakach omijających szczyty zdarzają się przykre niespodzianki.
Np. na szlaku trawersującym od północy Stoha jest bardzo przykry w pokonywaniu stromy żleb, właściwie eksponowany, a prowadzi przez niego bardzo rachityczna ścieżynka, bez żadnych ubezpieczeń typu linka stalowa czy łańcuch.

@PermanentTravel!
Moim zdaniem jak szlak jest poprowadzony zygzakami to on w rezultacie męczący nie jest.

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 09:56
autor: Comen
Na szczyt można oczywiście wyjść żółtym i zielonym nakładając trochę drogi. Myślę że to oczywiście indywidualna sprawa, jak ktoś chce zdobyć Suchy to nie przestraszy go podejście. W sytuacji kiedy czas jest ograniczony a w planach wyższe szczyty w Małej Fatrze można skorzystać z tego obejścia

Relacja: Mała Fatra Krywańska

: 14 maja 2016, o 11:37
autor: PermanentTravel
tango pisze:Moim zdaniem jak szlak jest poprowadzony zygzakami to on w rezultacie męczący nie jest.
Zgadza się, zakosy wprowadza się w celu ułatwienia szlaku ale samo ich wprowadzenie świadczy o tym, że zbocze jest strome. Poza tym zakosy wprowadza się w ostateczności, na najbardziej stromych fragmentach ale reszta zbocza jest zazwyczaj niewiele mniej stroma, co zresztą widać tu po zagęszczeniu poziomic.