Schroniska górskie, bacówki, chaty, bazy studenckie

[Myxir]

Kilka razy miałem okazję spać w Złotych Górach i to jest w Czarnej Górze. Dość dużo tam jest w okolicy miejsc do spania ale tutaj akurat trochę znam właściciela, więc miałem do kogo gębę otworzyć. :D Bardzo spoko miejsce, blisko na stok.
Nad morskim okiem spałem dwa razy w takim schronisku budowanym w drewnie, może ktoś kojarzy? Już zapomniałem, tyle lat minęło. Takie dość szalone małżeństwo je prowadziło. :D

[gar]

Bacówka PTTK Jaworzec
Jak wiadomo ze względu na wielkość każda bacówka ma swoje ograniczenia, ale na Jaworcu poradzono sobie z tym dobrze.
Bardzo czysto, ciepło (jeden chłodniejszy dzień i włączono kaloryfery), miło, z klimatem (wewnątrz) i pomysłem. Na zewnątrz hamak i leżaki oraz ławeczki i wiata, więc jest gdzie odpocząć + małe pole golfowe ! Spory wybór gier planszowych oraz duże dobrych książek. Przyjazna i miła obsługa. Bardzo dobre śniadania. Wybór dań obiadowych skromny, ale to co jest broni się znakomicie (żurek, zupa dnia, bigos, naleśniki, fuczki, kiełbasa). Świetne brownie i czekolada na gorąco z bitą śmietaną. Jest bacówkowe piwo oraz zestaw piw z Czechowic - Dziedzic.
Polecam !

[Adler]

Wrzątek płatny?
Jest ciepła woda rano, czy tylko wieczorem?

[gar]

Wrzątek bezpłatny. Ciepła woda od 18 lub 18.30 do wyczerpania zapasów. W związku z tym, że ilość osób w schronisku jest obecnie znacznie ograniczona to ciepła woda była i rano, ale zazwyczaj tak dobrze chyba nie jest.
Mają porządny papier toaletowy.

[Adler]

Jak informuje SKPG Kraków w roku 2020 nie zostaną uruchomione:
- Baza Namiotowa na Lubaniu,
- Baza Namiotowa Radocyna.
Na odmiennych niż zwykle zasadach, z uwzględnieniem wszelkich wytycznych, które mają na celu przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu się epidemii, rozbita będzie Studencka Baza Namiotowa GORC, gdzie noclegi będą możliwe od 6 lipca 2020r.

[gar]

Miło mi jest poinformować, że jeśli chodzi o jedzenie w "Odrodzeniu" to trzyma ono wysoki poziom. Rewelacyjna szarlotka, solidne porcje bigosu i kapuśniaku, dobra kawa. Jedynie piwo droższe (czeski Kozel lany za 13 zł, butelkowy Rohozec - 4 rodzaje 12 zł). Toalety zadbane.

[Comen]

W polskich schroniskach czeskie piwo wypiera polskie. Ciekawe czy jest tego jakas konkretna przyczyna.

[petruss1990]

Może dali dobrą ofertę. No i może dochodzi element "coś innego" Harnasia (za absurdalne 8zł, a w Tatrach to 15zł) ma pod nosem, a coś czeskiego to taka mała egzotyka.

[Adler]

Mniej chemii?

[gar]

Jest konkretna przyczyną. Czeskie piwa są smaczne i nie ma po nich zgagi.

[Comen]

Warto więc spać w Samotni i wypić tam złocisty trunek, ale na posiłki warto powędrować do położonej ciut wyżej (15 minut spaceru) Strzechy Akademickiej, gdzie jedzenie lepsze, porcje większe a ceny niższe.

Powiem szczerze moje odczucia w tym względzie akurat odwrotne. Strzecha - tłumy ludzi, połowy dań nie ma mimo że widnieją w cenniku. Ceny wygórowane. Może alternatywą byłaby kiełbaska sprzedawana w plenerze przy wejściu do schroniska, ale też jakaś taka rachityczna i przypalona.
Samotnia bardziej klimatyczna. Ceny ciut niższe, aczkolwiek Karkonosze to nie jest zdecydowanie miejsce budżetowe. Większy wybór potraw i więcej miejsca. Ubikacja bezpłatna. Porcja fasolki po bretońsku może nie poraziła wielkością, ale jako lunch wystarczająca.

[gar]

Schronisko "Na Wielkiej Raczy" (Beskid Żywiecki)
Schronisko położone tuż przy granicy ze Słowacją
Ocena schroniska: dobra
Położenie ładne, widoki z podestu nad schroniskiem rewelacyjne
Pokoje standardowe, przyzwoite i czyste, z minusów brak stolika. Wieczorem kalorfery ciepłe.
Z rzeczy bardzo przydatnych na korytarzu przy zejściu do toalet czajnik bezprzewodowy i zlew. Mała biblioteczka turystyczna - jest sporo ciekawych pozycji.
Łazienki - damskie wyremontowane, męskie czekają na lepsze czasy. Ciepła woda była i wieczorem i rano.
Obsługa - dobra.
Jedzenie: wybór posiłków wystarczający. To co jadłem smakowo bardzo dobre, choć jak dla mnie porcje mogłyby być większe (ale ja jestem żarłok). Ceny - różne, ale kawa czy herbata tanie (5 - 7,5 zł). Dobry wybór piw.

[Comen]

Ja wiem czy takie tanie. Ja strasznie dawno nie piłem herbaty na mieście. Ale przebitka jest. Za trochę wrzątku i jedną torebeczkę.
Klientela raczej polska czy przychodzą tam też Słowacy? Za miedzą mają bodajże sporą stację narciarską.

[gar]

Dawno musiałeś nie pić herbaty (i kawy) na mieście Herbata za 5 zł to rzecz coraz rzadsza (ale czasami się trafi - pomijam lokale w stylu bar mleczny), a kawa w cenie poniżej 8 zł w lokalu to już spory sukces.

[Jan M.]

W ubiegłą środę też byłem na W. Raczy. Widok z podestu nad schroniskiem rzeczywiście rewelacyjny, w głowie trzeba sobie zakodować, że jesteśmy w worku, zewsząd otoczeni Słowacją, przydają się panoramy rozmieszczone na platformie. Jedno piwo kraftowe, smaczne, gulasz z ziemniakami i surówką też.
Nocleg mieliśmy na Rycerzowej, typowa bacówka projektu Moskały. Szliśmy już na czołówkach, gospodarz ok 20-stej dzwonił czy ma czekać z gorącą kuchnią (i czekał).
Kolejny nocleg na Hali Miziowej pod Pilskiem. To już nie to samo co stare schronisko, teraz to typowy hotel górski . Czwórka (w cenie trójki) z łazienką, telewizorem i pościelą. Jedzenie bardzo dobre, wybór piw mały. Widoczność na Pilsku do dwudziestu metrów. Gdy na szczycie nalewką świętowaliśmy wejście , zjawił się też jak sam siebie określił "miejscowy" , którego oczywiście też poczęstowaliśmy . Gdy odchodził rzucił hasło, które już na zawsze zapamiętam: kulawego chyba mnie nie puścicie ... i dostał na drugą nogę.
Ostatni nocleg na Hali Krupowej. Schronisko bardzo akustyczne, biesiada w sąsiednim pokoju do trzeciej nad ranem (nie mieliśmy pretensji), choć dzierżawczyni ponoć wieczorem prosiła o ciszę. Wybór piw ubogi, ceny jak w innych schroniskach 10-12 złotych.

[Adler]

Błatnia (Beskid Śląski).
Bez zarzutu. Do niczego nie można się przyczepić. Ciepła woda wieczorem i rano. Na piętrze 3 łazienki z prysznicami. Przytulna jadalnia z beamerem i rozkładaną tablicą do slajdowisk. Ceny noclegów przystępne. Wokół obiektu ławki i miejsce na ognisko/grilla. W pokoju warunki typowo schroniskowe z piętrowymi łóżkami. Trochę skromne, ale za to bardzo smaczne menu. Ciekawostką jest kaucja 10 zł za piwo w kuflu. Po spożyciu kasa oczywiście do zwrotu. Pewnie ludzie kradli kufle...

[Comen]

Dodajmy oryginalną świnke morską jako maskotkę schroniska.

[gar]

W jakich godzinach otwarte okienko barowe ?
I po ile piwo oraz co mają ?

[Comen]

Na kiju był Kozel. O ile pamiętam to bar do 20.00

[Adler]

W jakich godzinach otwarte okienko barowe ?
I po ile piwo oraz co mają ?

Na kiju był Kozel. O ile pamiętam to bar do 20.00.

Przy czym ciepłe posiłki (bardzo skromne menu) są wydawane do godz. 18.00.
Małe bodajże za 7zł, duże 9 zł. Za kufel 10 zł kaucja oddawana przy zwrocie kufla. Gospodarz do 22.00 nie widzi problemu, gdy siedzi większa grupa. Później cisza nocna, która raczej jest tam przestrzegana.

[gar]

Dzięki za wiadomości.
Ciepłe posiłki tylko do 18.00. Krótko
Cena piwa do przyjęcia.

[Adler]

[gar]

Za 3 dni mam tam być. Chyba przygotuję sanki

[Adler]

Którym szlakiem do schroniska?

[Comen]

Tośmy zdążyli przed zimą