turystycznie-forum.pl

Planuję zakup oświetlenia na wycieczki górskie nocą...
Słyszałem dość pozytywne opinie o marce "Petzl" i "Black Diamond".
Chodzi mi głównie o mocne, białe światło (powyżej 50 Lumenów), oczywiście w rozsądnych pieniądzach.

Jakieś propozycje? <mysli>
Mile widziane opinie od osób korzystających z czołówek w terenie.

Zdecydowanie marka Petzl, jeżeli chodzi o czołówki. Niedościgniony światowy lider - praktycznie wszyscy to noszą

Z takich o które pytałeś to:

petzl-tikka-xp-2
petzl-tikka-2

Najlepszy jakościowo wybór w dobrych pieniądzach. Tańsza ma 70 lumenów, droższa 80. Obie są bardzo fajnie.

Korzystałem kiedyż Black Diamonda, nie powiem złego słowa, bo czołówka była dobra, ale jakość wykonania lepsza u Petzla.

OrlaBaszta.pl pisze:Z takich o które pytałeś to:
orlabaszta.pl/czolowki-latarki/1815-czolowka-petzl-tikka-xp-2.html

Jaka cena z ewentualnym rabatem? <mysli>

169 zł już z przesyłką

Ok, dzięki za informację.
Pomyślę.

Petzl Tikka XP 2 - jest ok.
Black Diamond Spot też daje radę... <mysli>

Na co jeszcze zwrócić uwagę przy zakupie czołówki (zastosowanie, bezpieczeństwo, mocowanie, czas pracy baterii, wodoodporność, lokalizacja baterii: przód/tył, itp.)
Praktyczne wskazówki/porady od wędrujących z takim oświetleniem nagradzam "pochwałami".

Możliwość wymiany baterii. Kiedyś ładnie się wrobiłem, ale to było dawno, dawno temu. Kupiłem taką czołówkę, gdzie do wymiany baterii było trzeba mieć śrubokręt... zgasła jakieś 30 minut od Murowańca po godzinie 19:00 zimą i nagle słabo. Usiadłem, wyciągnąłem baterie - przyświeciłem telefonem, a tu nie ma czym odkręcić - nawet nie wiedziałem. Na szczęście od Karczmiska ścieżka była wydeptana i w sumie idzie się między kosówkami, to się nie zgubiłem - ale było ciekawie.

Więc to na pewno weź pod uwagę, bo potem są różne kwiatki. Oczywiście wina była moja, nie ma co - ale kto by się spodziewał.

A tak to wymieniłeś chyba wszystko. Ja bym jeszcze spojrzał na to pod jakim kątem możesz ją ustawić, niektóre czołówki mają blokadę, że nie da się ich opuścić na sam dół, co ma swoje wady i zalety. Zaleta jest taka, że jak jest to czołówka no-name to nie poluzuje Ci się zawias, a wada taka, że masz mniejsze możliwości - ja bym jednak wziął z pełną regulacją, taką też posiadam.

Wielkiej filozofii tutaj nie ma, czołówka to czołówka - sprawdzisz w terenie to się przekonasz.

Dwie wspomniane czołówki biorę pod uwagę. <tak>
Porównywalny segment technologiczny i cenowy (czołówka Black Diamond nieco tańsza).

Petzl Tikka XP2 kontra Black Diamond Spot -> porównanie światła od 6:27min.:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=IGM4qxGf8jU[/youtube]

Moją Black Diamond Spot przetestowałem już w ciemnościach w terenie podmiejskim.
Nawet przy lekkiej mgle daje radę. Widoczność na odległość ok. 50 m. zupełnie dobra.
Pora na testy w nocy, w warunkach górskich (trekking).

Mocne i solidne światło da Ci na pewno czołówka Black Diamond. Ze swojej strony mogę polecić model Storm.Padające na powierzchnię światło całkiem fajnie się rozkłada, dając szerszy zakres widzenia. No i przede wszystkim jest bardzo mocne, przez co nie trzeba domyślać się czy ten kamien przed Tobą na pewno jest kamieniem.

Z tego co wiem, to Przemek kupił już czołówkę "Spot Headlamp" - więcej w TYM wątku...

Łapka24,
dzięki za wskazówki.
Tak jak wspomina Yaretzky, ja już dokonałem zakupu i przetestowałem swoją.

Zachęciłeś mnie jednak do porównania mojej Black Diamond "Spot" z Twoją propozycją Black Diamond "Storm".
Zestawienie poniżej...

"Spot":
3 baterie AAA, 90 lumenów, waga 90g, wodoodporność: IPX4 (deszcz, śnieg), tryby światła identyczne, długie: max. 70m.
cena: od 104zł do 179zł

"Storm":
4 baterie AAA, 100 lumenów, waga 110g, wodoodporność: IPX7 (zanurzenie w wodzie przez 30 min.), tryby światła identyczne, długie: 70m.
cena: od 186zł do 259zł

łapka24 pisze:No i przede wszystkim jest bardzo mocne, przez co nie trzeba domyślać się czy ten kamień przed Tobą na pewno jest kamieniem.

Dodam, że używając mojego "Spota" nie mam problemu z domyśleniem się, czy "ten kamień przede mną to na pewno jest kamień". Światło mocne, widoczność dobra, a cena o połowę niższa od "Storma".

"Storm" to już nieco wyższa półka (stopień zaawansowania).
W tym segmencie, czyt. w tych pieniądzach to już pewnie zdecydowałbym się na niewątpliwie mocniejszą (z bateriami z tyłu głowy, z możliwością programowania) "Petzl Myo RXP", którą w sieci można "wyłuskać" już za 225zł.

yaretzky pisze: Właśnie wczoraj kurier przywiózł dwie nowe czołóweczki - Black Diamond Spot III... <tak>
Właśnie tę... Grzechem było odpuścić promocję w 8a... <tak>

Yaretzky,
Wrzuciłbyś tu zdjęcia tej czołówki?
Chciałbym zobaczyć, czy poza ilością lumenów są jeszcze jakieś inne różnice... <mysli>

OK.
Od razu sorry za jakość zdjęć, ale są własne a nie jestem artystą fotografikiem (a tym bardziej od fotografii reklamowej).... <tak>

Tak właśnie wygląda... A świeci jeszcze lepiej... <tak>

Dzięki za zdjęcia. <okok>
Są różnice:
- bryła czołówki (szkło) "Spota III" różni się od bryły (szkła) "Spota" z poprzedniej wersji
- dioda blokady+stan baterii tym razem po przeciwnej stronie

Tryby światła i wszystko pozostałe - bez zmian.

Testy w terenie.
Black Diamond Spot II - wieczorem, odległość ok. 40m.

Powiedzcie mi chłopaki czy jak kupię sobie czołówkę w Empiku za 19,95 zł to będzie jakaś wielka różnica w jakości?

Poza swoim Black Diamondem mam jeszcze jedną (tzw. "lidlowską" kupioną w podobnej do tej z Empiku cenie). Wykorzystywałem ją właściwie tylko w domu np. jak padło światło i trzeba było coś naprawić po ciemku.
Dzisiaj już mi się nie chce, ale jutro wieczorem sprawdzę jej zasięg na zewnątrz i dam znać jak sobie poradziła...

yaretzky no no... szacun... za czołoweczkę
Ja osobiście mam czołowkę z Petzla Tikka2. Raczej klasyk z tej firmy

<okok>

Remi pisze:Ja osobiście mam czołówkę z Petzla Tikka2. Raczej klasyk z tej firmy

Klasyki zawsze darzyłem i darzę szacunkiem (nie tylko jeśli chodzi o czołówki)... <tak>

Garść wiadomości praktycznych o czołowce mej :
Latarka czołowa z 4 diodami i trzema poziomami oświetlenia(dwa ciągłe i jeden pulsujący).

TIKKA 2 jest wszechstronną latarką czołową dzięki trzem poziomom oświetlenia (maksymalny, ekonomiczny, pulsujący) dostępnym za pomocą elektronicznego włącznika. Na poziomie maksymalnym, cztery diody emitują światło o natężeniu 40 lumenów zasięgu 29 metrów. Poziom ekonomiczny zapewnia długi czas świecenia latarki do 120 godzin. Pojemnik na baterie ma zmieniony system otwierania/zamykania dzięki czemu bardzo łatwa jest wymiana baterii lub zamontowanie systemu ADAPT.

Wszechstronna i ekonomiczna:
-Trzy poziomy oświetlenia (maksymalny, ekonomiczny, pulsujący)
-Czas świecenia 120 h w trybie ekonomicznym

Prosta w użyciu:
-Elektroniczny włącznik
-Łatwe otwieranie pojemnika na baterie
-Regulacja kąta nachylenia wiązki światła
-Szybki montaż systemu ADAPT

Cztery diody:
-40 lumenów (poziom maksymalny)
-Zasięg światła do 29 metrów (poziom maksymalny)

Niezawodna:
-Włącznik - przycisk ogranicza przypadkowe włączenie przechowywanej latarki

Kompatybilna z bateriami litowym:
-Lżejsze od baterii alkalicznych
-Lepsze działanie w niskich temperaturach

Lekka, zwarta, wygodna:
-Diody i baterie w jednym pojemniku
-Regulowana opaska elastyczna

Parametry techniczne:
-Zasilanie: 3 baterie AAA/R03(dostarczane z czołówką)Kompatybilna z bateriami litowymi
-Stopień ochrony: IP X4 (wodoodporna)
-Ciężar: 81g z bateriami

No, mówiłem że lubię klasyki... <tak>
A tak na marginesie, to brakuje mi zawsze przy takich sprzętach jakichś konkretnych pokrowców, etui czy jak to tam jeszcze nazwać. Najlepiej sprzedawanych razem z czołówką, bo sprzedawane oddzielnie, które "pasują", nie zawsze są poręczne i dobrze dopasowane...

Ja swoją czołowkę po prostu wrzucam do plecaka. Bez żadnych pokrowców. Jak potrzeba nagle w nocy iść uciszyć głośnych sąsiadów :D to jest pod ręką i nie trzeba się męczyć z pokrowcami

Ja również swojej czołówki nie trzymam w pokrowcu.
Ona powinna być pod ręką, w kurtce lub w plecaku, a jak jeszcze ma blokadę włączania/wyłączania to jest miód.