turystycznie-forum.pl

W Polsce są to dzisiaj głównie turystyczne atrakcje. Ale w niektórych krajach do dzisiaj funkcjonują jako normalne środki transportu. Tak jest np. w północnej Hiszpanii (sieć FEVE) czy w Rumunii. Kto jechał jakąś wąskotorówką i jakie miał wrażenia z przejazdu niech tu napisze :-D

Ja jechałam koleją wąskotorową tylko turystycznie, także jeśli chodzi np. o taki środek transportu to nie miałam okazji, ale wydaje mi się, że jeśli chodzi o szybkość pokonywania trasy, to nie jest ona zbyt szybka. Skoro jednak w niektórych krajach nadal się je wykorzystuje i cieszą się popularnością, to sądzę, że nie bez przyczyny :-)

To prawda. Na zawrotne prędkości nie ma co liczyć. W Rumunii taki wagonik jeździł max 20 km/h. Wyprzedzały go ptaki, psy i rowerzyści :mrgreen: . Do tego trzeba było jeszcze dodać 15 min postoju "na papierosa" na jednej ze stacji. Ale nie powiedziałbym, żeby tą "torpedą" podróżowali tylko i wyłącznie turyści.

W górach Hartz jest fajna trasa. Wybieram się tam już 5 sezon i dojechać nie mogę ;)
http://www.youtube.com/watch?v=T3Xc9_C9Fig

[uwagiadm]Sven: A nie czasem Harz? ;)[/uwagiadm]

Jechałem kilka razy kolejką nałęczowską. Od kilkunastu lat działa jako turystyczna, pomimo kłód, jakie pod jej nogi rzucało najpierw PKP, a potem władze centralne i wojewódzkie, blokujące przekazanie terenów pod kolejkę powiatowi, który miał obiecane ciężkie pieniądze na jej odnowę i uczynienie atrakcji turystycznej. W planach było nawet dociągnięcie torów do Kazimierza.
Ubaw niesamowity; pociąg sunie tak wolno, że można wyskoczyć z pociągu, nazbierać grzybów w lesie i dogonić pociąg. Mistrzem w tym był naczelnik kolejki. W wagonie restauracyjnym leje się piwo, podają mięso z grilla, sałatki, obowiązkowo pierogi karczmiskie i inne specjały. Na końcu trasy, na polanie między Karczmiskami i Wilkowem pociąg staje. Tam już czekają rozpalone ogniska i kapela. I zaczynają się tańce, hulanki swawole. Takie przejazdy zamawiała m.in. Budka Suflera i mnóstwo lubelskich i warszawskich firm. Ale były też przejazdy indywidualne, ale nie pomnę ile kosztowały.
W całym powiecie sławna jest moja 18-letnia dziś córka, która podczas pierwszego inauguracyjnego przejazdu turystycznego omal nie zmiażdżyła sobie palca w drzwiach (które otworzyła żona). Zrobił się popłoch w całym pociągu, naczelnik chciał wzywać pogotowie ale wśród gości był lekarz. Zbadał ją i stwierdził, że nic się nie stało.

Gollum pisze:Ubaw niesamowity; pociąg sunie tak wolno, że można wyskoczyć z pociągu, nazbierać grzybów w lesie i dogonić pociąg.

Już mi się podoba ta kolejka. <okok>

teraz kolejka ma się dobrze, jak do każdego przedsięwzięcia, które się udało, natychmiast podpiął się marszałek, który uprzednio nawet nie kiwnął palcem, gdy wojewoda robił problemy z przekazaniem terenu. Wszstko na temat (łącznie z dość astronomicznym - ale jak się przeliczy na osobę, to rzeczywiście niewysokim - cennikiem) kolejki jest na jej stronie internetowej http://www.nadwislanskakolejka.pl/" onclick="window.open(this.href);return false; jeśli admin uzna, że to reklama, może ją smiało wyp***


[uwagiadm]Sven: Namiary do ciekawych atrakcji turystycznych są ok. Nie widzę przeciwwskazań.[/uwagiadm]

Tak Góry Harz dzięki za poprawę i czujność ;)

Nadwiślańską Kolejką Wąskotorową no kolejne ciekawy rejony do zwiedzania. Może i w lipcu :)

Najfajniejsza wąskotorówka jaką jechałam to Wyrzyska Kolejka Wąskotorowa z Białośliwia do Łobżenicy, trasa ma ok. 30km długości i pamiętam, że była bardzo malownicza. Nie wiem jednak czy ta kolejka jeszcze funkcjonuje.
Niedaleko jest jeszcze Gnieźnieńska Kolejka Wąskotorowa tu link do strony [nie mogę wstawić linka- do odnalezienia na google] Nawet widzę, że teraz będzie przejazd z okazji Dni Pary. Tą nie jechałam, ale czytałam, że fajna więc się wybiorę.
Do tego jest jeszcze wąskotorówka w Środzie Wlkp. Też fajna trasa z foto stopami, więc warto zabrać ze sobą aparat - tutaj bieżący rozkład [nie mogę wstawić linka - do znalezienia na oficjalnej stronie Środy Wlkp.] :(

Samorząd Rybnika zrewitalizuje nieużywane tory kolejki wąskotorowej na odcinku od granic miasta z Rudami do dawnego przystanku Stodoły. Chodzi o kilkusetmetrowy odcinek torów prowadzący w stronę rybnickiego zalewu. Przystanek Stodoły zostanie przebudowany.
Obecnie funkcjonująca w Rudach kolejka wykorzystuje fragment jednej z linii lokalnych, przylegających do dawnej sieci Górnośląskich Kolei Wąskotorowych. Jej siedzibą jest stacja w Rudach. Kolejka kursuje stamtąd w dwóch kierunkach: na północny wschód do przystanku Stanice i na południe - do przystanku Paproć, położonego w pobliżu granicy Rybnika.

1 maja ruszył kolejny sezon Ełckiej Kolei Wąskotorowej. Kursy mają być realizowane do września.
Kolejka wybudowana w l. 1912-1918 przez długi okres pełniła bardzo ważną rolę gospodarczą. W 1991 r., w uznaniu dla jej piękna i walorów historycznych, została wpisana do rejestru zabytków.
Ełcka Kolej Wąskotorowa jest jedyną czynną tego typu atrakcją turystyczną na Warmii i Mazurach.

Kilka dni temu udało mi się skorzystać z oferty Wigierskiej Kolejki Wąskotorowej. Fajna sprawa. Różnicę na plus robią widokowe postoje na trasie. W ich czasie wychodzi się z pociągu i wędruje w wybrane miejsca (raz to 20 metrów, innym razem 300). Widoki przednie więc przerywnik w podróży znakomity.

Wigierska Kolej Wąskotorowa ma się dobrze. Aktualna cena za przejazd (z przerwami na trasie to około 150 - 160 minut) wynosi 40 zł. Po covidowej przerwie działa karczma w Kruszniku więc jest się gdzie "nawodnić" w trakcie kolejowej podróży.

Urząd Transportu Kolejowego wydał przewodnik „Poznaj polskie koleje wąskotorowe”.
W wydawnictwie umieszczono 25 naszych kolei wąskotorowych W tym przwodniku-informatorze znalazły się kompleksowe i praktyczne informacje o kolejach wąskotorowych w Polsce.
PDF do pobrania na stronie UTK:
https://utk.gov.pl/pl/dokumenty-i-formu ... owych.html

Ciekawe to zestawienie. Nie o wszystkich wąskotorówkach z tego zestawu wiedziałem, więc chyba urodzą się z tej lektury nowe pomysły wycieczkowe.

W Polsce miałem do czynienia z kolejkami: Bieszczadzką i Nadwiślańską. Obie moge polecić jako atrakcję turystyczną, choć ta pierwsza w sezonie jest dosyć oblegana i chyba warto wcześniej zrobić rezerwację.

Poza naszym Krajem miałem okazję jeździć wąskotorówką w Ardenach - jako dojazd do jaskinii w Han-sur-Lesse. Trasa krótka, ale dość malownicza (choć oczywiście podziemia są główną atrakcją).

Podróż Krośnicką Koleją Wąskotorową czyli koleją parkową (co w Polsce jest ewenementem) już za mną. Na podstawie linku podanego przez tadeksa czas wyznaczyć nowy cel na 2023.