Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Nasze podróże lotnicze
Nasze podróże lotnicze
Na prośbę jednego z naszych użytkowników otwieram temat, w którym opisujemy nasze dotychczasowe podróże samolotem oraz formalności/szczegóły z tym związane.
Osobiście nie mam zbyt wielkiego doświadczenia w tej kwestii, ale o linii "Ryanair" mogę powiedzieć już wszystko:)
Stan floty: 8/10 (przeważają samoloty Boeing 737-800, stan bardzo dobry)
Komfort: 5/10 (charakterystyczny brak miejscówek, czyli "kto pierwszy, ten lepszy")
Klasa: tanie linie lotnicze
Trasy: tylko Europa
Inne: wysokie opłaty za przekroczenie limitu bagażowego, pilnują!
Stan floty: 8/10 (przeważają samoloty Boeing 737-800, stan bardzo dobry)
Komfort: 5/10 (charakterystyczny brak miejscówek, czyli "kto pierwszy, ten lepszy")
Klasa: tanie linie lotnicze
Trasy: tylko Europa
Inne: wysokie opłaty za przekroczenie limitu bagażowego, pilnują!
Tak tak:)widze ze chyba ludzie nie lataja w dzisiejszych czasach:)...a tu Ryanair sie chwali dzisiaj ze z Krakowa tyle pasazerow w tym roku przewiozl:) ciekawa strona dla zainteresowanych lotnictwem..www.pasazer.com pozdrowienia dla majora:)
"Pieknie" Ryanair potraktowal setki polaków w Dublinie brawo brawo!!!!oby tak dalej...a nikt zdrowo myślący już tymi TANIMI:)liniami nie poleci! to niewiarygodne jak pasażerowie dają się traktować na lotnisku! polecam przed wylotem dobrze sprawdzić jakie prawa ma pasażer przed wylotem i w trakcie!! Przed Świetami sam wracalłe ale LOT-em mimo problemów z opadami i śnieżyca dotarłem..o niebo lepszy jest normalny przewożnik niż te niby tanie linie polecam zwłaszcza w zimie!:)..
Rabit,
coś dla Ciebie:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,12963471,ti ... leria.html
Czyli jak to pasażerowie "drogich linii lotniczych" koczują na lotniskach...
coś dla Ciebie:
http://wiadomosci.wp.pl/gid,12963471,ti ... leria.html
Czyli jak to pasażerowie "drogich linii lotniczych" koczują na lotniskach...
-
- User
- Posty: 851
- Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
- Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo
W czasach Protagorasa z Abdery (ok. 480 - ok. 410 p.n.e.), pierwszego prawdziwego liberała wśród filozofów (a więc, siłą rzeczy, mojego mentora), nie znano jeszcze hulajnóg. Nawet kilkunastoletni podówczas Arystokles (bardziej znany jako Platon), choć taki był z niego noetyczny kozak, nie przewidział istnienia przedmiotowego pojazdu składającego się z wąskiej platformy i przymocowanych doń kół.rabit pisze:Abderyto czasami jaki nick takie wpisy...
Chyba że hulajnoga jest dla Pana metaforą. Tylko że, znając trochę doktrynę Protagorasa i innych sofistów, nie bardzo kojarzę, czego mogłaby to być przenośnia. Proszę uprzejmie o rozjaśnienie tej kwestii.