Strona 1 z 1

Relacja: Dolina Karpia 5 czerwca 2016

: 6 cze 2016, o 21:07
autor: Comen
Są miejsca całkiem blisko nas niezbyt oczywiste i nie rozreklamowane w folderach turystycznych a oferujące doskonałe walory krajobrazowe, ciszę i spokój, obcowanie z przyrodą i dlatego warte uwzględnienia w ramach krótkiej kilkugodzinnej wycieczki. Dolina Karpia to nazwa "pojezierza" w okolicach Zatora w Kotlinie Oświęcimskiej. Stawy hodowlane zakładano tutaj już od XIV wieku korzystając z królewskich przywilejów. W tym regionie jest kilkadziesiąt kompleksów stawów rybnych, najciekawszym przyrodniczo jest Przeręb w obrębie którego znajdują się 23 stawy blisko sąsiadujące ze sobą. Hodowlę prowadzi się wg pewnej specjalizacji - jedne akweny służą tarłu, inne hodowli narybku, jeszcze inne tuczeniu sztuk przeznaczonych do odłowu. Ale poza tym Przeręb to właśnie ciekawy kompleks przyrodniczy z gęstymi trzcinowiskami, bogactwem ptaków, które widać a przede wszystkim słychać oraz odległymi widokami na Beskidy i Garb Tenczyński. Mamy więc w Małopolsce mikroregion podobny do zyskujących ostatnio sławę Stawów Milickich z miejscami równie malowniczymi jak w czeskim Trzebońsko czy francuskich regionach Dombes i Brenne.
Dwa dni przed moją wizytą odbywał się tam okolicznościowy rajd rowerowy, miejsce jest odwiedzane przez amatorów dwóch kółek ponieważ przebiega tamtędy szlak wiślany fragment trasy międzynarodowej Kraków-Wiedeń. Można powiedzieć biegnie od biało-czerwonego mostku na wschodzie do żółtego mostku na zachodzie.
Mostek biało-czerwony.jpg
Przy zoltym mostku.jpg
Oprócz tego są dwie ścieżki przyrodnicze prowadzące groblami wśród stawów: niebieska i czerwona (na tej drugiej trochę chaszczowania, ale za to tłuste bażanty wylatujące z trawy niemal spod nóg to widok bezcenny).
Mapa ścieżek edukacyjnych.jpg
Odwiedzając np. wesołe miasteczka w Zatorze warto rozważyć także taką kilkugodzinną odmianę po komercyjnych atrakcjach.
Na początek aleja jak z holenderskiego obrazu pejzażowego
Aleja holenderska.jpg
Potem zaczynają się pierwsze stawy
Natalin.jpg
Pilawa.jpg
Na stawach łabędzie. Są też oczywiście i inne gatunki ptaków, ale bardzo płochliwe, żeby je złapać w obiektyw trzeba by było wiele cierpliwości.
Para łabędzi.jpg
Spłoszone ptactwo.jpg
Ponad stawami widać czerwony rollercoaster z parku rozrywki Energylandia
Rollercoaster.jpg
Centrum kompleksu stanowi stary budynek zwany Agronomówką własność Instytutu Hodowli Ryb. Stan techniczny domu daleki od ideału.
Agronomówka.jpg
Stąd ruszyć można na ścieżki edukacyjne. Czerwona dobrze wyznakowana jest tylko na początku gdy biegnie asfaltem.
Widok na zarośnięty trzciną staw
Staw ze stodołami.jpg
Potem zaczyna się przedzieranie przez wysokie trawy na grobli pomiędzy stawami. Ostatecznie docieram pod tablicę edukacyjną ustawioną pod starą wierzbą na środku "pojezierza".
Pod wierzbą.jpg
Trzcina.jpg
Druga ścieżka najpierw biegnie przez las. Po drodze deszczochron i miejsce do rozpalenia ogniska. Chwila odpoczynku. Na końcu lasu już przy wale wiślanym cienista aleja dębowych "starszaków".
Dębowe starszaki.jpg
Z walu wiślanego widok na największy staw w kompleksie Leliwę z kilkoma a może nawet kilkunastoma niewielkimi zadrzewionymi wysepkami
Panorama Leliwa.jpg
Po drugiej stronie widać wzgórza Garbu Tenczyńskiego i fragment Wisły
Wisła pod Zatorem.jpg
Droga biegnie teraz nad samym stawem
Droga.jpg
Widoki jak z wiersza. Jak to było? "Niepewny czy też szklanna pod niebo ciągnie się równina czyli też niebo swoje jasne stopy aż do nóg twoich ugina".
Dwa nieba.jpg
Leliwa w całej okazałości
Leliwa.jpg
A potem Pilawa z pływającym łabędziem. W tle Beskid Mały.
Pilawa z łabędziem.jpg
Na drodze pojawiają się dziwne czerwone kałuże
Czerwona kałuża.jpg
Pora wracać
Wierzba płacząca.jpg

Relacja: Dolina Karpia 5 czerwca 2016

: 7 cze 2016, o 14:45
autor: Adler
Miejsce z klimatem.
Comen pisze:Są miejsca całkiem blisko nas niezbyt oczywiste i nie rozreklamowane w folderach turystycznych a oferujące doskonałe walory krajobrazowe, ciszę i spokój, obcowanie z przyrodą i dlatego warte uwzględnienia w ramach krótkiej kilkugodzinnej wycieczki.
I dobrze, że jeszcze nie rozreklamowane.
Comen pisze:Ponad stawami widać czerwony rollercoaster z parku rozrywki Energylandia
Klasyczny przykład zaburzenia ekosystemu, tudzież braku turystyki zrównoważonej.
Park Rozrywki zupełnie tam nie pasuje.
Kto to planował? <bezradny>

Zebrałeś sporo ciekawego materiału do kolejnych edycji konkursu fotograficznego. <tak>