Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Podkarpackie: Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki, urlopu w kraju.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Podkarpackie: Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 12 sie 2018, o 18:53

Ze względu na upały i dość nieprzewidywalną pogodę (burze) odpuściłem dalsze wypady pogórskie poprzestając na Kalwarii Pacławskiej z przyległościami, więcej pokręciłem się po samym Przemyślu no i odwiedziłem dwa miasteczka na podkarpackiej linii kolejowej: Jarosław w którym byłem jakieś kilkanaście lat temu i Przeworsk po raz pierwszy. Prócz tego Krasiczyn oraz Bolestraszyce czyli dwie najsłynniejsze atrakcje okolic Przemyśla.
Przemyśl mimo, że nie jest metropolią zapewnia sporo terenów do spacerów i całkiem niemało zabytków i atrakcji. Zmęczyć się tutaj można, bo przecież nawet sama starówka leży na stromym stoku wzgórza i cała zabudowa układa się tarasami co raz wyżej i wyżej.
Katedra Grekokatolicka.jpg
Katedra Rzymsko katolicka.jpg
Malownicza jest zwłaszcza "kaskada" trzech a nawet czterech kościołów położonych jeden nad drugim: franciszkanów, katedry grekokatolickiej, karmelitów i karmelitanek bosych. Trzeba więc chodzić z górki i pod górkę.
Niedxwiadek.jpg
Nawet po rynku. Na pochyłym placu kilka symboli miasta: fontanna z herbowym niedźwiadkiem, Szwejk w towarzystwie pieska, pomnik Mickiewicza oblegany przez gimnazjalistów, położony niżej pomnik Sobieskiego i kamienice podcieniowe.
Pomnik Mickiewicza.jpg
Kamieniczki podcieniowe.jpg
Jest też słup Camino Santiago z odległością 4031 km do Composteli (podobne słupy są też w Jarosławiu i w kilku innych miejscowościach Podkarpacia). Jak z Galicji do Galicji to sporo. Na rynku można sobie usiąść na ławeczce i pogapić się na leniwy ruch uliczny albo zjeść pyszne lody z takiej zielonej budki. Do najznamienitszego kościoła przemyskiej katedry też oczywiście pod górkę.
Biskupia do katedry.jpg
Obok jest wolno stojąca dzwonnica - najwyższa wieża w krajobrazie miasta. A wież tutaj sporo: zamkowa, zegarowa, nawet poszczególne kamienice mają swoje wieżyczki.
Przemyśl miasto wież.jpg
Wieża Zegarowa.jpg
Niektóre z nich to ogólnodostępne punkty widokowe. Ja jednak w ich poszukiwaniu postanowiłem wejść znacznie wyżej na wzgórza otaczające miasto. Z jednej strony tzw. Zniesienie z kopcem tatarskim. Można tam wjechać nawet kolejką krzesełkową, na własnych nogach wprost ze starówki, mozolnie i stromo obok kolejnych wymienionych wyżej kościołów a potem uliczką o stałym nachyleniu 16% (znaki drogowe).
Krzyz Zawierzenia.jpg
Na szczycie wzgórza jest wieża telewizyjna oraz resztki fortu przekształcone w park. Przy wejściu do niego tzw. Krzyż Zawierzenia doskonale widoczny z dołu z osi ulicy 3 maja na Zasaniu którą niemal codziennie wędrowałem w stronę centrum.
66 Przemyśl z Kopca Tatarskiego.jpg
67 Pogórze z Kopca Tatarskiego.jpg
Panorama z Kopca Tatarskiego ma dwa oblicza. Z jednej strony ruchliwe miasto i cywilizacja, z drugiej strony ciemne lasy, gdzieniegdzie tylko pojedyncze domy i pola uprawne, cisza i spokój. Z kopca widać też doskonale jeszcze jeden nowy symbol miasta - piękny nowoczesny most nad Sanem zwany Bramą Przemyską.
Most Brama Przemyska.jpg
Trochę słabo widać natomiast samo stare miasto, które jest bezpośrednio pod nami. Starówkę lepiej podejrzeć z drugiej strony Sanu ze wzgórza Winna Góra. Dojść tam można wijącą się serpentynami ulicą Chrobrego.
Przemyśl z Winnej Góry.jpg
Przy ulicy mały taras widokowy a ponad nim zdziczały fort z rezerwatem przyrodniczym Jamy i charakterystyczną żółtą roślinką lnem austriackim. Na Zasaniu mamy też jednostkę wojskową strzelców podhalańskich z zabawnym hasłem na bramie wjazdowej, a przy moście najstarszy obiekt architektoniczny - klasztor benedyktynek otoczony starym murem obronnym.
Klasztor Benedyktynek na Zasaniu.jpg
Nad Sanem jest stadion Czuwaju z ciekawym drewnianym budynkiem klubowym - lożą - chyba w stylu huculskim?
Trybuna Czuwaju.jpg
Po drugiej stronie Sanu był kiedyś stadion konkurencyjnej Polonii, teraz jest tam hipermarket a obiekty klubowe przeniesiono do Bakończyc. W ostatni dzień wykorzystując 1.30 h czasu do pociągu poszedłem w tamtą stronę długą ulicą Dworskiego. Stare domy stoją bardzo daleko od centrum co pokazuje jak dużym miastem był na przełomie XIX i XX wieku Przemyśl. W Bakończycach jest Pałac Lubomirskich - obecnie siedziba Państwowej Wyższej Szkoły Wschodnioeuropejskiej.
Palac Lubomirskich w Bakończycach.jpg
W parku staw z wyspą Światowida i trochę rzeźb plenerowych.
Most na wyspe Swiatowida.jpg

Wstąpiłem także do parku miejskiego na zboczu góry Trzech Krzyży (za zamkiem). Wchodzi się tam od dołu przez Dolną Bramę Sanocką - siedzibę towarzystwa fortyfikacji twierdzy przemyskiej.
Dolna Brama Sanocka.jpg
Ścieżki kluczą po stokach - doprowadzą do źródełka, pomnika Kościuszki i figury pastuszka.
Figura Pastuszka.jpg
Nie zapomniałem o muzeach. W nowoczesnym gmachu Muzeum Narodowego Ziemi Przemyskiej pomieszczono kilka wystaw: o twierdzy Przemyśl i o okupacyjnej historii miasta rozdzielonego granicą państwową, o prehistorii, o jednostce wojskowej. Dzieła sztuki to głównie ikony i obrazy religijne.
Muzeum Narodowe Ziemi Przemyskiej.jpg
Akurat ta kolekcja robi wrażenie, miły jest też kącik huculski z meblami i tkaninami ludowymi. Ekspozycję oceniam na 4. Szkoda, że taras u góry zamknięty.
Przemyskie podziemia.jpg
Inna atrakcja tego typu to przemyskie podziemia, niestety awaria kolektora, czyli głównej atrakcji spowodowała, że wędrówka wyjątkowo krótka - ograniczona dosłownie do 9 piwniczek z kilkoma eksponatami. CDN
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 13 sie 2018, o 22:33

Kalwaria Pacławska
Do skrzyżowania za Nowosiółkami dowiózł mnie ranny autobus z Przemyśla. Jeden rusza w podobnym czasie do Fredropola, a drugi zaraz potem dalej - do Rybotycz. Zresztą rozkład jazdy w tych stronach jest osobliwy. Dojechać tutaj można nawet po 20, niestety ostatni autobus do Przemyśla, czyli w przeciwną stronę melduje się w Huwnikach na 15.51. Droga na Kalwarię pnie się z doliny Wiaru na lesisty grzbiet. Z drogi schodzę jednak u jego podnóży na polanę gdzie odnajduję pierwsze kapliczki kalwaryjskie.
Kaplice kalwaryjskie.jpg
W sumie to przypominają te znane mi z Kalwarii Zebrzydowskiej - zwłaszcza Ratusz Piłata i Gradusy.
Ratusz Piłata i Gradusy.jpg
Weronika.jpg
Wyżej gdy zaczyna się las jest strome podejście a w jego połowie kapliczka z rzeźbą Trzy Marie.
Trzy Marie.jpg
Dalsze kapliczki wraz z kościółkiem Ukrzyżowania i kaplicą grobu już na grzbiecie.
Górna grupa kaplic.jpg
Rzeźby.jpg
Spod tej grupy piękny widok na dolinę Wiaru i położoną ponad nią Kopystańkę.
Kopystańka.jpg
Kapliczka wsrod sadow.jpg
Asfaltową drogą wśród jabłkowych sadów i zabudowań Kalwarii z charakterystycznymi "kramikami" na majdan, a kawałek dalej plac pod sanktuarium.
Uliczka w Kalwarii Paclawskiej.jpg
Ludzi niezbyt wiele, ale są. Za tydzień będzie tu tłoczno bo odpust na "zielną".
Kościół na Kalwarii.jpg
Biala Madonna.jpg
Sanktuarium.jpg
Wieża widokowa zamknięta - pewnie jeszcze za wcześnie na odźwiernego. Stad zaczyna się ścieżka edukacyjna na wzgórze Magdalenka. Dawne grodzisko, obecnie pustelnia z drewnianą kapliczką i swoiste miejsce mocy.
Magdalenka.jpg
Te drzewa z powykręcanymi korzeniami. Legenda o sośnie, którą dobry Bóg zesłał Polakom, aby zalesić te niegościnne piaski i nieużytki. Trochę z popularnej w różnych krajach "serii" dlaczego jesteśmy ostatni a zostaniemy pierwszymi. Nie wspinam się z powrotem do wieży, ale zarastającym jarem dochodzę do Paclawia - ostatniej wsi z klimatyczna drewnianą ruiną w środku wsi (remiza, świetlica czy jeszcze coś innego?).
Paclaw.jpg
Obok gniazdo bocianie. Boćków sporo w tych okolicach.
Bociany.jpg
W pełnym słońcu idę dalej na połoninki kalwaryjskie. Po lewej zagrodzona Mandżocha - pastwisko dla krów. Wyżej Żytne ze skoszonymi łąkami. Piknik pod wierzbą. Potem jeszcze kilkaset metrów na przełęcz z widokiem na pola dawnej wsi Paportno.
Lasy Suchego Obycza.jpg
Panorama gór na Ukrainie.
Zytne krzyz.jpg
Dalej nie idę. Zbyt małe mam zapasy wody a czas jest ryzykowny zważywszy ostatni odjazd busa (o tym akurat jeszcze nie wiedziałem). Z Kalwarii Paclawskiej schodzę do Huwnik szlakiem niebieskim, który jednak gubi się przy zakręcie drogi asfaltowej. Wygodniej schodzić tym asfaltem, chociaż furgon kurierski szarżuje z klaksonem.
No i potem 2 godziny oczekiwania na autobus w Huwnikach.
Ścianka fliszowa nad Wiarem.jpg
Pomoczyłem nogi w Wiarze.
Wiar.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13363
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Adler » 13 sie 2018, o 22:58

Comen pisze:
13 sie 2018, o 22:33
Wieża widokowa zamknięta - pewnie jeszcze za wcześnie na odźwiernego.
Tak jak pisałem kiedyś. Wieża traktowana jest tam jako dodatkowe źródło zysku, biznes. Z prawdziwą turystyką w sensie stricte nie ma to nic wspólnego. Przy sanktuarium na tabliczce widnieje "Huwniki - 50 min". W którym miejscu niebieski szlak odbija do lasu? Gdzieś w okolicy "Cudownego Źródelka"? Z drogi widziałem tam jakieś tabliczki PTTK-owskie. (T)
"Panorama gór na Ukrainie" przednia.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 13 sie 2018, o 23:55

@dmin pisze:
13 sie 2018, o 22:58
W którym miejscu niebieski szlak odbija do lasu? Gdzieś w okolicy "Cudownego Źródelka"? Z drogi widziałem tam jakieś tabliczki PTTK-owskie. (T)
To mnie trochę zafrapowało. Już myślałem, że w upale przestałem widzieć spore kapliczki i parkingi. Nie poszedłem rano do "Cudownego Źródełka", bo skręciłem w prawo w kierunku Ratusza Piłata i grupy kaplic Drogi Krzyżowej a potem wyszedłem na wierzchowinę. Ale szlak niebieski w ogóle nie biegnie tamtą drogą. Schodzi ku północy wąską widokową asfaltówką prowadzącą obniżającym się grzbietem wprost do Huwnik, właściwie do ich górnej części zwanej Kolonia. Przekracza ona Wiar po betonowym mostku-brodzie. Po drodze ponad Wiarem jest jeszcze kapliczka Jana Pawła II. Szosę tą szlak opuszcza jednak nieco wyżej przy wyraźnym zakręcie w lewo (idąc od góry). Tam w bok odbijała mało wyraźna droga gruntowa i ja nawet podszedłem nią kilkanaście metrów do skraju pola. Znaków nie zauważyłem - droga zanikła - być może trzeba było iść w dół miedzą - na Pogórzu Przemyskim tak bywa, co widziałem półtorej godziny wcześniej na połoninkach, gdzie przebieg szlaku był właściwie umowny. Prawdę mówiąc nie chciało mi się jednak w tym upale biegać po chaszczach za znakami mając nieco dłuższy, ale wygodniejszy i pewny wariant. W każdym razie na dole szlak niebieski pojawia się przy kładce na Wiarze, więc idąc w przeciwnym kierunku pewnie łatwiej by było zachować właściwy kierunek.
Kapliczka ponad Wiarem.jpg
Most czy bród.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8096
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: gar » 14 sie 2018, o 10:42

W sumie to przypominają te znane mi z Kalwarii Zebrzydowskiej
Coś w tym jest. Ciekawym urozmaiceniem są drewniane kaplice kalwaryjskie - na innych kalwariach zdarza się to niezwykle rzadko.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 14 sie 2018, o 23:31

To prawda. W jednej z tych drewnianych napotkałem dość mało znany wątek biblijny bardziej znany w liturgii grekokatolickiej. Dotyczył żony Piłata Prokli (Prokuli), wstawiającej się za Jezusem u swego męża.
Prokla.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8096
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: gar » 16 sie 2018, o 14:21

Gdy spytasz ludzi wierzących (nawet księży) kto to jest Prokla zazwyczaj zapada milczenie. Często to robię w Kalwarii Pacławskiej - taki jestem złośliwy :)

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 16 sie 2018, o 15:33

No to ja już wiem.

Teraz Krasiczyn. Faktycznie ten numer z opłatami za wstęp do parku trochę nie fair, bo mam wrażenie, że gdybym nie zwiedzał zamku a tylko i wyłącznie restaurację, to park miałbym gratis.
Panorama z wieży zegarowej.jpg
Wejście na wieżę też niepotrzebny wydatek skoro nikt biletów nie sprawdza. W sumie nie są to jakieś wielkie kwoty, więc traktować to należy jedynie jako spostrzeżenie. Zamek ładniejszy zewnątrz niż wewnątrz.
Krasiczyn.jpg
Zamek znad stawu.jpg
Może tylko kaplica budzi odpowiednie wzruszenia. Malowidła w kopule są autentyczne, choć zapewne odrestaurowane - resztę stworzono od nowa, bo niestety nie wytrzymała próby czasu (czytaj stacjonowania dzielnej Armii Radzieckiej).
Kopuła kaplicy zamkowej.jpg
Z tego okresu pochodzi też pocisk wiszący na wieży zegarowej. Podobno żołnierze ze wschodu urządzili sobie kreatywną zabawę w strzelanie do takich niewypałów.
Sgraffito.jpg
Sam park malowniczy. Krasiccy mieli zwyczaj sadzenia dębów przy narodzinach synów a lip przy narodzinach córek. Można sobie policzyć ile i jakich latorośli mieli.
Dęby.jpg
Ścieżka edukacyjna do Ralla - trochę zapomniana sprawa. Dość słabo oznakowana, dlatego po drodze nie odnalazłem dwóch przystanków. Było też trochę chaszczowania zakończonego dość karkołomnym zejściem ze skarpy przez kolczaste zarośla. Rozczarowaniem na pewno brak widoku z góry na pałac. Zdjęcie takie widziałem gdzieś w necie przy opisie opisywanej ścieżki. Może z motolotni? Tablice informacyjne raz stare, raz nowe. Ciekawym miejscem na trasie kirkut.
Kirkut.jpg
Przyjemne lasy i interesująca roślinność.
Roślina.jpg
Tytułowy Rall to koń Leona Sapiehy, któremu właściciel postawił nagrobek na nadsańskiej łące. Dojście pod sam kamień jak i do tablicy informacyjnej trochę utrudnione ze względu na zachwaszczony rów.
Grob Ralla.jpg
W ogóle mam wrażenie ze wszystkie tablice informacyjne umieszczono w dość niefortunnych miejscach - tak że trudno się pod nie dostać.
Nad Sanem.jpg
Bolestraszyce - arboretum warte grzechu. Poza piękną roślinnością są tam harmonizujące z otoczeniem ozdoby i dzieła sztuki.
Staw.jpg
Arboretum.jpg
Na skarpie w górnej części ogrodu kapliczka.
Spod kapliczki.jpg
W dworku niewielkie muzeum przyrodnicze - rozmaite diaporamy, zbiory skamielin, zielniki i wypchane zwierzątka. Do tego odgłosy lasu.
Dworek.jpg
W pobliżu są też niewielkie szklarnie oraz klatki z pawiami i innymi ptakami ozdobnymi. Całości dopełnia m.in. labirynt trzcinowy, piękne stawy z roślinnością wodną i kolekcja polnych strachów.
Labirynt trzcinowy.jpg
Głazy.jpg
Strachy polne.jpg
W arboretum złapała mnie burza i jakieś 3 kwadranse przesiedziałem w zadaszonej altance.
Mietły.jpg
Nie było już niestety czasu na pobliskie forty. Podszedłem tylko drogą na skraju z widokiem na zwaliska San Rideau.
San Rideau.jpg
Szkoda.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8778
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Przemyśl i okolice 8-11 sierpnia 2018

Post autor: Comen » 22 sie 2018, o 17:59

Jarosław i Przeworsk

W Jarosławiu byłem chyba z 10 lat temu, ale stwierdzam, że od tego czasu to niewiele się tam chyba zmieniło.
Hala Targowa w Jarosławiu.jpg
Fosa i mur miejski.jpg
Na rynku emblematyczny ratusz i drewniana studnia.
Rynek Ratusz.jpg
Rynek i studnia.jpg
Trasy podziemne są chyba nawet dwie - tylko jedna otwarta rzadko, a druga to taka trasa jak i w Przemyślu - 3 piwniczki na krzyż w przyziemiu kamienicy. W sumie na żadną się nie skusiłem. Cerkiew jarosławska w odróżnieniu od tej przemyskiej zamknięta - ma jednak ładną oryginalną architekturę.
Cerkiew Grekokatolicka.jpg
Plac przed kolegiatą dawniej robił chyba lepsze wrażenie - dzisiaj funkcjonuje jako parking, kiedyś przypominał niemal italskie forum.
Plac Skargi.jpg
Z nowych rzeczy obejrzałem synagogę albo budynek, który stoi na miejscu synagogi (szkoła). Z kolei na jego zapleczu jest dość niszczejący obiekt, który tez najprawdopodobniej był synagogą. Ta część miasta nie została chyba jeszcze dobrze zagospodarowana (po wojennych zniszczeniach?).
Nieuporzadkowana część starówki.jpg
Są tu jeszcze puste skwery, ale niestety nowa zabudowa jest dość "gargamelowata". Niezłe lody w cukierni na rynku.
Gmach Sokoła.jpg


W Przeworsku z kolei nie byłem wcześniej jeszcze nigdy (poza przejazdem przez stację). Tuż przy nowej stacji kolejowej (poczekalnia czynna całą dobę) jest stacja kolejki wąskotorowej do Dynowa. Ta kolej niestety nie dorobiła się jeszcze prawdziwej poczekalni a obiekt w kiepskim stanie technicznym straszy odrapanym murem i jakąś rachityczną brzózką na dachu.
Przeworsk wąskotorowy.jpg
Przy wejściu jest tylko tablica informacyjna kolejki. Samo miasteczko w odległości jakichś 15-20 minut marszu od stacji. Na przeciwległych jego krańcach są dwa kościoły: po wschodniej stronie klasztorny Bernardynów, po zachodniej stronie bazylika św. Ducha czyli miejscowa fara.
Światynia Bernardynów.jpg
Fara w Przeworsku.jpg
Ten drugi kompleks ciekawszy: wewnątrz m.in. duża kaplica z pozłacaną repliką Grobu Pańskiego.
Grób Pański.jpg
Kościół otoczony ceglanym murem niemal jak warowny zamek. Fragmenty miejskich murów zachowały się w postaci ceglanych "wysepek" na Plantach przy ulicy Kazimierzowskiej.
Dawny mur miejski.jpg
W centrum starówki są dwa place: Mickiewicza i Rynek a pomiędzy nimi ratusz z wysoką wieżyczką.
Ratusz z wieżą.jpg
Dalej od centrum jest duży park z dawnym pałacem Lubomirskich. Otoczenie sprawia wrażenie trochę zaniedbanego.
Oficyna w parku.jpg
Pałac od strony parku.jpg
Ze względu na deszcz i ograniczony limit czasowy (około półtorej godziny do pociągu) ominąłem oryginalny zajazd-kemping-skansen Pastewnik znajdujący się po drugiej stronie Mleczki vis-a-vis pałacu. W drodze na stację zahaczyć można o dwa lokale gastronomiczne funkcjonujące w dawnej dzielnicy przemysłowej przy torach kolejowych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

ODPOWIEDZ