turystycznie-forum.pl

Zwracam się z tym pytaniem do znawców BN.
Chodzi mi o ok. 7-8h pętlę (powrót do auta), z punktami widokowymi/panoramami na szlaku.
Mam kilka pomysłów, ale chętnie poczytam Wasze sugestie.
Myślę, że brakuje w tym dziale takich rozważań.

Chcesz zrobić jedną pętelkę, czy również bierzesz pod uwagę dwie po 3 -4 godziny z krótkim przejazdem?
Orientuję się z Twoich ciekawych relacji, w których rejonach BN już pochodziłeś, więc jutro coś w moim stylu podpowiem.

tadeks pisze:Chcesz zrobić jedną pętelkę, czy również bierzesz pod uwagę dwie po 3 -4 godziny z krótkim przejazdem?

Jedziemy z kumplem.
Raczej jeden 7-8h trekking, ale też nie pogardzę poradą dotyczącą dwóch tras.

tadeks pisze:Jutro coś w moim stylu podpowiem.

Będę wdzięczny.

Z fajnych klimatow polecam: Radocyna-granica-szlak graniczny-cmentarz na Beskidku-Konieczna (cerkiew)-powrot do Radocyny dolina

Ok. Zaproponuję coś jednodniowego, uwzględniając Twoje wymogi, czas i obycie z BN.
Wiem, że masz trochę schodzoną zach. część BN- Lackowa, Busov, okolice Wysowej, obie Magury... Może coś we wschodniej części?
Odrzucam propozycje zostawienia auta na odludziu. Myślę, że ciekawą pętlę można zrobić z i do Rymanowa Zdroju. Auto zostawić w części zdrojowej, gdzieś koło kortów, basenu.
Ze Zdroju:
- czerwonym szlakiem GSB do Wołtuszowej. Poczytaj.
-dalej na Jawornik jednym z wariantów: szlakiem Jaga- Kora na Jawornik.
Lub dłuższym, czerwonym do bazy i wodospadu w Wisłoczku i dalej w górę przez wieś w kierunku Jawornika.
- z Jawornika bezszlakowo, ale widocznymi ścieżkami na Banię Szklarską. Tu za Jawornikiem mogą być trudności orientacynje. Pierwszy raz, gdy próbowałem to przejść, to zniosło mnie do Szklar . Drugim razem z Jawornika (ok. 40 min.) idealnie trafiłem na odkrytą Banię i to dokładnie na krzyż papieski. Ten odcinek można modyfikować. Jak będzie potrzeba, to przedstawię szczegóły ze swoich notatek z mojego przejścia tego odcinka.
- na Bani warto wejść wzdłuż lasu wyżej drogi. Przy dobrej widoczności zobaczysz Tatry, czego mi się nie udało.
- z Bani na Przełęcz Szklarską bez problemów.
- z przełęczy bez szlaku na widokowy grzbiet Kamińskiej. Złapać dalej kierunek grzbietem na Lubatową i w odpowiednim miejscu (na wyczucie, na nosa) skręcić do Bałucianki.
- w Bałuciance jest odnowiona cerkiew, której jeszcze nie widziałem.
- z Bałucianki wyraźną drogą na północ na widokowe Przymiarki. Na grzbiecie warto przejść się na wschód dla rozleglejszych widoków.
- z Przymiarek zielonym szlakiem gminnym, obok kapliczki NMP i źródełka, do Rymanowa Zdroju.

Powinieneś zmieścić się w 8 godzinach.Przeszedłem to wariantami, ale nie jednym ciągiem. Już czekam na relację, wrażenia i foto.
Pogody i pobłądzenia życzę, (ale nie zabłądzenia).

gar,
dzięki, przyjemnie tam.
Radocynę i jej okolicę mam już w planach od dawna.

tadeks,
również dziękuję.
Bardzo ciekawa trasa, która obfituje w liczne punkty widokowe.
Nie wiem jednak, czy damy radę zrobić to w 8h, ale spróbować zawsze można (np. wyjechać wcześniej i dłużej pochodzić). Pomysł z pozostawieniem auta w części zdrojowej trafiony, można tam coś potem przekąsić.
Mapę studiuję już od wczoraj. <mysli>

Tym razem na pewno będzie to wschodnia część BN.
Jeśli przyjdzie Wam do głowy jeszcze jakiś inny pomysł dla wschodniej części BN, dajcie znać.

Sprawa na chwilę obecną niestety nieaktualna.
Kumpel odwołał wyjazd. <zalamka>

Tadeks,
gdybyś przypadkiem kiedyś odwiedzał opisany rejon, daj znać, chętnie dołączę.
Na tej trasie potrzebne będzie wsparcie nawigacyjne/merytoryczne, sam chyba nie dam rady. <mysli>

Dzięki za propozycje tras, temat w dalszym ciągu otwarty.
Obserwuję.

tadeks pisze: Myślę, że ciekawą pętlę można zrobić z i do Rymanowa Zdroju.
- czerwonym szlakiem GSB do Wołtuszowej.
-dalej na Jawornik jednym z wariantów: szlakiem Jaga- Kora na Jawornik.

Szlak można zobaczyć i o szlaku więcej dowiedzieć się:
https://www.youtube.com/watch?v=74vitqO ... e=youtu.be

mam coś idealnego. Parkujesz samochód pomiędzy Trzcianą a Tylawą, potem kawałek z buta ulicą i potem w las na górę Piotruś (728 m n.p.m). Górka fajowa z niewielkimi wychodniami skalnymi na grzędzie szczytowej. Szlak schodzi do Zawady Rymanowskiej, w której znajduje się ładna drewniana cerkiewka typu wschodnio-łemkowskiego.
Opcja 2:
W Tylawie parujemy samochód i z Tylawy z buta do Olchowca ścieżkami polnymi. W samym Olchowcu jest mała drewniana cerkiewka. Poza tym Olchowiec zamieszkały jest przez ludność łemkowską. Polecam pogadać z dziadkami pod sklepem, ciekawych rzeczy można się dowiedzieć Następnie szlakiem kierujemy się na Baranie (754 m n.p.m), ze szczytu idziemy szlakiem granicznym ku Barwinkowi.

Może niedługo będą mogły się pojawić nowe propozycje ponieważ trwają prace nad wyznakowaniem kilku szlaków w okolicach Jaślisk. Zobaczymy co z tego wyjdzie.