Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Byłeś/Byłaś w górach? Pochwal się relacją, zdjęciami, filmem z Twojej wycieczki górskiej, trekkingu.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 21:42

Dojazd+ Uwagi+ Dzień 1

Wyjechaliśmy z Hrubieszowa w sobotę po 9:00 Trasa do Zgorzelca wiodła prze Warszawę (polecam), sprawniej niż A4. Jedzie się dobrze, w Niemczech infrastruktura okołoautostradowa gorsza niż u nas czy we Francji (płatne WC na stacjach, tragiczna czystość tychże na MOP). Ceny ON można sprawdzić w Internecie, ale nie warto tankować przy drodze. Są stacje niemalże za zjazdem, a cena spada o 0,5E. We Francji ceny paliw podobne na wszystkich drogach (za to płatności gotówką są utrudnione). Po Francji jeździ się przyjemnie i dość bezpiecznie (w miastach potrafią się nagle pojawiać skrzyżowania równorzędne).
Co tu jeszcze... Niektóre bramki autostradowe nie mają możliwości płacenia gotówką (parkometry często też)...

Dojechaliśmy w niedzielę po 15 (spanko na parkingu po drodze).
Miejscowość Cauteres jest bardzo przyjemnym, ciasno zabudowanym, górskim kurortem. Dobrze zaopatrzonym w sklepy i usługi turystyczne. Są sklepy, bary, restauracje, kolejka gondolowa, kino etc...
Mała ciekawostka, sporo ludzi (w różnym wieku) robiło zdjęcia aparatami kompaktowymi. Fajnie.

Dzień 1 Lourdes
Pogoda fatalna, leje; ale siedzieć na kwaterze nie zamierzamy. Jedziemy do Lourdes (oczywiście zgubiłem się w mieście, ale na darmowy parking trafiłem). Sanktuarium nie trzeba, chyba, nikomu przedstawiać. Miejsce architektonicznie przepiękne, tętniące życiem, ale nie przeładowane. Ze względu na pogodę było dość kameralnie.
Na terenie kompleksu mieszczą się 3 bazyliki. Różańcowa z pięknymi mozaikami, Niepokalanego Poczęcia i podziemna Piusa X. Droga krzyżowa (stacje w języku polskim). Ciężko mi opisać, bo się nie znam na architekturze.
W okolicach sanktuarium niezliczona ilość sklepów z pamiątkami (są nawet miętówki z Maryją, czy obcinaczki do paznokci- pozwolę sobie nie komentować).
Lourdes to nie tylko sanktuarium. Jest też zamek z muzeum regionalnym (bilet 7,5E). Spacerkiem przez wąskie uliczki warto. Na wejściu dostajemy broszurkę w wybranym języku- jest też polski i zwiedzamy po kolei (są numerki i strzałki). A! wypogodziło się i mieliśmy nawet widoki z wieży.
IMG_0304.JPG
IMG_0327.JPG
IMG_0321.JPG
IMG_0326.JPG
IMG_0332.JPG
IMG_0341.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 22:00

Dzień 2 Gavarnie
Kolejny dzień przywitał nas pogodą. Cel cyrk lodowcowy Gavarnie (mała uwaga planując dojazy lepiej nie patrzeć na odległości, bo można 30 km jechać nawet godzinę - drogi kręte, górskie, pełne kamperów i kolarzy). Dojeżdżamy na parking (7E cały dzień) i ruszamy. Nasz cel robi wrażenie (jest to + i -, bo nie będzie niespodzianki), jest widoczny jak na dłoni z samej miejscowości. Do hotelu/restauracji idziemy przyjemną, niemal płaską drogą (dzieciom można wynająć osiołka) wzdłuż strumienia. Piękny niewymagający szlak.
Kończy się on przy wspomnianym hotelu. Dalej można iść wydeptanymi ścieżkami
Ogólnie panuję tam spora wolność, jeżeli nie ma stosownych tablic idziesz gdzie chcesz. Może zdjęcie z innej perspektywy- spoko, coś fajnego- to se zobacz! Drugą stroną medalu jest brak oznaczeń przebiegu szlaków (ścieżki są wyraźne) i brak... mostków nad strumieniami i... wodospadami.
Dochodzimy pod sam wodospad. Bliżej się nie da. Szum, woda bryzga jak w deszczu; a wszystko w pięknej scenerii. Po sesji i cieszenu oczu wracamy pod hotel. Godzina młoda (13 czy tam 14-widno jest do 21), parking zapłacony szkoda wracać. Mała tabliczka informuje nas, że w 1,5h możemy dojść do schroniska Espuguettes. Więc idziemy. Szlak taki trochę Tatrzański, trochę Fatrowy... Widokowy, odcinek pod okapem skalnym.. Nie ma nudy.
A! Nie pisałem- Pireneje są bardzo zróżnicowane w ciągu godziny marszu (jazdy) możemy się przenieść z Alp w Bieszczady lub Bałkany!

Schronisko pięknie położone pod szczytem Pic du Piméné. Schronisko przyjemne, raczej skromne. Widoki dookoła, czego chcieć więcej!
Zejście jak w Beskidzie Wyspowym...
IMG_0429.JPG
IMG_0415.JPG
IMG_0402.JPG
IMG_0386.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 22:17

Dzień3
Ranek pochmurny, ale rokujący (wg prognoz). Jedziemy na Pont d'Espagne. Parking Puntas (8E- tylko karta) jest jednocześnie stacją początkową wyciągu, który może skrócić nam dojście nad jezioro Gaube o ok 0,5h.
Pont d'Espagne to zbudowany z kamienia most, który łączy Gave de Marcadau w miejscu, w którym spotyka się z Gave de Gaube, w pobliżu jednego z jego źródeł wysoko we francuskich Pirenejach.
Oglądamy mosty i wodospady i idziemy w góry. Szlak do jeziora Gaube nie widokowy. Dochodzimy do jeziora i.... Nie wiemy czy jest ładnie. Wszędzie chmury i zaczyna padać. Szybkie zdjęcie i idziemy dalej (jak już parking zapłacony, to idziemy chociaż do schroniska). Do schroniska Oulettes de Gaube idzie około 1,5 godziny. Nie śpieszymy się, bo wiemy, że na przełęcze (do wyboru dwie po 1,5h na każdą) nie pójdziemy. Dochodzimy do schroniska w deszczu i chmurach i....
...i tu kolejna dygresja. Do schroniska nie wejdziemy we własnych butach (do tego z dnia poprzedniego też). W przedsionku stoi wielki regał z kroksami. Poukładane są numerami. zostawiamy swoje buty i bierzemy gumiaczki...
...i zaczynają się schodzić ludzie. Rozkładają się wyciągają szaflik (tam turyści w większości mają swoje jedzenie, w schroniskach kupują głównie kawę i piwo, A! oferta w schroniskach jest dość skromna często to tylko naleśniki różnego typu i tosty). podsłuchuję... i jako poliglota rozumiem "2 horas"... Nikt nie idzie to i my czekamy. gadamy robimy zdjęcia jak są przebłyski i po 2 godzinach chmury się rozstępują. Podziwiamy Vignemale z jego szczątkowymi lodowcami. Spektakl trwa dobre 15 minut i chmury wracają. Powrót ponownie w deszczu.
IMG_0448.JPG
\
IMG_0451.JPG
IMG_0454.JPG
IMG_0465.JPG
IMG_0476.JPG
IMG_0494.JPG
IMG_0521.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 22:33

Dzień 4
Dzień najlepszej pogody- tak mówiły prognozy i tak było
Cel: Col du Tourmalet i Pic du Midi de Bigorre\

Tourmalet miejsce święte dla kolarstwa i to widać na trasie więcej rowerzystów niż aut. Sama droga jest atrakcją - Super! Lubię tak jeździć (mała uwaga: jeżeli dla kogoś Alpy samochodem są za straszne to tutaj jest trudniej).

Parking szlakowy jest poniżej przełęczy. My jesteśmy rano i parkujemy na przełęczy. Szlak wiedzie szeroką drogą, widokowo, szeroko, bardzo przyjemnie. Nad jeziorem Lac d'Oncet dochodzi szlak z właściwego parkingu. Nad jezioro nie schodzimy (nie zmienia to szczególnie perspektywy, a czasu i siły zabiera). Ostatnie podejście daje w kość. Idziemy razem z wojskowymi i o dziwo nie wyprzedzają nas i trochę też dyszą;)
Szczyt jest brzydki z pięknymi widokami! Szpecą obserwatorium astronomiczne, stacja meteo i stacja kolejki. Za to widoki. Bajka, mego, morze gór... Co komuś przychodzi na myśl może dopisać. Jest pięknie! Większość turystów wyciąga wina i przekąski i... Jest fajnie!

Oczywiście dygresja: szczyt jest podzielony na 2 strefy. Dla biedoty co dyma z dołu i Kolejkowiczów wjeżdżających gondolą (50E/30E). Serio nie mieszamy się z tamtymi turystami. Oni mają swoją strefę z restauracją, podwieszonym tarasem widokowym i pokazem w obserwatorium. Żeby wejść do nich należy zapłacić (chyba) ok 25E. Nikt się snie skusił.

Powrót tą samą drogą.
Zjechaliśmy jeszcze na 2 stronę przełęczy do La Mongie. Tak żeby odwiedzić kościół i porównać podjazdy.
IMG_0529.JPG
IMG_0532.JPG
IMG_0537.JPG
IMG_0553.JPG
IMG_0554.JPG
IMG_0579.JPG
IMG_0586.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 22:50

Dzień 5
Pogoda ciągle sprzyja więc Szczerba/Wrota Rolanda (tak, tego od pieści)
Wklejam legendę:
Przełęcz jest znana dzięki szeroko rozpowszechnionej w kulturze europejskiej legendzie o Rolandzie i opisującej ją Pieśni o Rolandzie. Według jednej z wersji legendy zrozpaczony Roland (ocalały po klęsce w bitwie w wąwozie Rencevaux) chciał zniszczyć swój cudowny miecz Durandal, uderzając nim w skały. Niestety, miecz nie uległ zniszczeniu, za to w skalnym murze powstała ogromna szczerba – dzisiejsza Brèche de Roland. Roland miał wówczas z całych sił cisnąć miecz w dolinę. Rzut miał być tak silny, że Durandal wbił się w skałę w Rocamadour w obecnym departamencie Lot


Jedziemy na parking na Col de Tentes 2.208 m. Jeżeli ktoś polubił Tourmalet to tu jest lepiej. Można zostać potrąconym przez krowę (tak, taka kolejność), a świstaki bawią się na poboczu. Sam parking pięknie położony, ale nie dla parkingu przyjechaliśmy. Startują to szlaki na Pic de Tenes (niestety zabrakło dni...), Szczerbę Rolanda, nad jeziorko (zostawiłem na powrót, ale wielka czarna chmura nie pozwoliła na odwiedziny), można także zejść do Hiszpanii (do schroniska).
Szlak na szczerbę (przy najmniej do schroniska) dość wygodny miarowo pod górę (w gratisie forsownie wodospadu). Widokowo, ale nie fotogenicznie. Schronisko ładnie położone, ale samo nie zachwyca. Za to widoki przednie!
Szlak na szczerbę wydaje się łatwy. Jednak... prowadzi po bardzo sypkim kamieniożwirze (gleba zaliczona) i jest z haczykiem. wygląda jakbyśmy weszli już na wrota, a tam tylko stopień skalny i dalsza wspinaczka- już bez żwiru za to 4 kończynowa. Widoki wynagradzają trud! Jest świetnie (tylko mocno wieje zimnem- Hiszpanie wzięli mnie za swojego, bo się nie ubierałem;))
Przed sobą Pic du Midi za sobą hiszpańskie szczyty - SUPER
Powrót po własnych śladach.
IMG_0606.JPG
IMG_0619.JPG
IMG_0641.JPG
IMG_0655.JPG
IMG_0658.JPG
IMG_0682.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 22:53

Dzień 6
Deszcz, rano zakupy i mały spacer i tyle. Wrzucę coś z miejscowości
IMG_3150.JPG
IMG_3144.JPG
IMG_2992.JPG
IMG_2989.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 23:03

Dzień 7
Niedziela. Msza o 10:30 więc na szlak wyruszyliśmy w samo południe. Wybraliśmy najbliższy parking Cambasque. Nawet trochę aut stało. Poszliśmy do schroniska d'Ilheou. Ładne małe schronisko położone nad jeziorem. Wiadomo woda i góry to dobre połączenie. Kawa + kabanosy, kilka zdjęć i powrót do auta... ale to nie koniec. Dzień długi to pojechaliśmy na zamek Château Sainte-Marie Esterre w Luz-Saint-Sauveur (w sumie to tam miała być moja baza, ale ktoś sprzątną kwaterę, ale w sumie lepiej na tym wyszedłem).
Ruiny to za dużo powiedziane ściana z małym dziedzińcem, ale jakbym nie był, to w głowie by siedziało.
Zajechaliśmy jeszcze do (na?) Donjon Des Aigles. Jest to ptaszarnia w ruinach zespołu wież obronnych. Bilet 15E, a bez ptaków 7(albo 10)- odpuściliśmy. Pokaz zapewne fajny, ale jak ktoś jest nie języczny to wiadomo.
IMG_0732.JPG
IMG_0699.JPG
IMG_0692.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 23:15

Dzień 8
Dzień był dziwny. Upalny, ale bez widoków. Wszystko jakby mgłą zasnute... Nie to nie początek opowiadania, to dzień wiatru saharyjskiego. Zdjęcia jakby w mżawce robione. Plan na 20km pętlę po 2 przełęczach i 3 dolinach był pozbawiany sensu. wybraliśmy więc fragment pętli (na rozstaju poszliśmy w stronę lepszej widoczności).

Parking przy bike parku duży i darmowy (na starych mapach jest jeszcze mały parking- skracał on trasę o dobrą godzinę- przy ogrodzie botanicznym- to już nie aktualne. Droga jest zamknięta a po parkingu i ogrodzie śladu nie ma)
Idziemy odkrytym, nawet trochę widokowym, szlakiem powoli nabierając wysokości. Na rozstaju idziemy tam gdzie jaśniej. Dochodzimy do schroniska... Którego powinno nie być. Jest to obiekt nowy- otwarty tego lata- Refuge d'Aygues-Cluses.
Teraz mamy wybór albo Col de Bareges albo Col de Madaméte. Wybieramy 2, bo... ma jezioro po drodze. Przełęcz wydaje się widokowa, ale już pisałem co i jak. Wracamy do auta (które jest pokryte żółtawym pyłem)

IMG_0759.JPG
IMG_0771.JPG
IMG_0772.JPG
IMG_0794.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 8 paź 2023, o 23:31

Dzień 9 - niestety ostatni
Ten rejon Pirenejów chwali się cyrkami polodowcowymi, poza Gavarnie wypadałoby jakiś jeszcze odwiedzić. Wybór pada na Cirque de Troumouse. Droga do niego trochę upierdliwa (ciężko mi wyjaśnić dlaczego), ale jakościowo, widokowo OK.
Parking przy restauracji darmowy i tu można podjąć decyzję: nóżkami szlakiem, kolejką (taki traktorek z 2 przyczepami- jeździ wg rozkładu) czy nóżkami asfaltem. Jest jeszcze górny parking, ale stało tam jedno elektryczne auto- nie wiem, czy wpuszczają niektórych, czy jak.
Idziemy szlakiem ładnie, widokowo, wodospady, łąka świstaki. I wchodzimy na teren Cyrku- przez duże C. jest to olbrzymi płaskowyż na którym zmieściło by się kilka wiosek i jeszcze stadion by postawili. Robi wrażenie (byłoby większe, ale trochę pyłu jeszcze w powietrzu wisiało). Można chodzić jak i gdzie się chce. Głównym punktem jest wzniesienie z posągiem Matki Bożej.
Do auta wracamy asfaltem (chcieliśmy pooglądać kolarzy- mogą wjeżdżać bez ograniczeń). Czasu jeszcze było trochę, a po drodze możliwość podjechania pod zaporę wodną (startuje tam szlak do Cirque d'Estaubé- też, ponoć piękny i bardziej dziki). Droga pod zaporę mega wąska (jako wyznacznik szerokości pojazdu służy mostek- jak się nie zmieścisz- to nie jedziesz. Kampery zawracały). Otoczenie zapory bardzo widokowe, jest barek w dawnej Cabanie (taki domek kamienny, który służył za nocleg w czasach wędrownych; kiedyś to były domki pasterskie). Tam mamy popas i jedziemy do Lourdes po pamiątki i wodę.
IMG_0805.JPG
IMG_0810.JPG
IMG_0835.JPG
IMG_0841.JPG
IMG_0853.JPG
IMG_0899.JPG
IMG_0915.JPG
IMG_0919.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8865
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: Comen » 9 paź 2023, o 09:59

Super krajobrazy. Francja jest jednak przyjemna dla turystów, chociaż fakt tania nie jest. Szkoda, że pogoda taka sobie, chociaż pora roku zdawałaby sie gwarantować lepsze warunki, ale to jednak góry. Pireneje nie były tak mocno zlodowacone jak Alpy, więc poza cyrkami w górnych partiach dolin cała reszta jest wąska bo rzeźbiona tylko przez małe rzeki. Ciekawe te krokusy w sierpniu, chyba że to nie krokusy ale jakieś podobne fioletowe kwiatki.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13502
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: Adler » 9 paź 2023, o 14:13

Mam podobny zegarek. ;)
Dokładnie pokazuje Ci wysokość n.p.m.?

Paliwo drogie w tamtych stronach?
Pięknie tam, ale trochę daleko od nas.

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 9 paź 2023, o 16:35

Pogoda była super. Tak naprawdę, to wypadł 1dzien. Dzięki jednemu gorszemu udało się odwiedzić Lourdes na spokojnie (nie na szybko po szlaku). Ten z Ponte Espagne też nie najgorzej.
A może tak mam po Bułgarii, kiedy nie padało tylko 2 dni z 8...
W G Shocku nie mam modułów, ani baron. Jedynie może wyświetlać 2 strefy czasowe.
Paliwo (około): Niemcy autostrada 2,2E, poza 1,75E
Francja: stacje z pełną obsługą 2,1E, z częściową i samoobsługowe 1,9E
We Francji na autostradach są tablice z informacjami za ile kilometrów następna stacja i ceny podstawowych paliw.

No i we Francji jest LPG, w Niemczech nie spotkałem.


Przez tą odległość Pireneje spadały od kilku lat na kiedyś (sam na forum pytałem o kurorty...)

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13502
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: Adler » 9 paź 2023, o 20:33

Bardzo dobra jakość zdjęć. Czym robiłeś?

Awatar użytkownika
petruss1990
User
Posty: 1027
Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin

Re: Pireneje Francja: Cauteres (27,08-6,9)

Post autor: petruss1990 » 10 paź 2023, o 16:26

Adler pisze:
9 paź 2023, o 20:33
Bardzo dobra jakość zdjęć. Czym robiłeś?
Kompaktowy Canon G9x, fajny jest. W porównaniu do poprzedniego ma dużo gorszy zoom, ale lepsze zdjęcia bez zbliżania.
I tak musiałem zmniejszyć, żeby można było wrzucić.

ODPOWIEDZ