Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Moderator: Comen
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Wyjazd mocno spontaniczny, bo decyzję podjąłem w praktyce rano. Nastawiłem się na jarmark w Nikiszowcu, ale dopiero pod wieczór dla odpowiedniego nastroju. Trzeba było sobie zorganizować jakiś program na kilka wcześniejszych godzin. Zdecydowałem się na spacer po dwóch miastach w centrum aglomeracji, aczkolwiek leżących trochę na uboczu od głównych szlaków komunikacyjnych. Miasta spokojne i niezbyt turystyczne. Mgła i trochę szronu, dzień pochmurny, ale dla GOP to w zasadzie nawet lepiej, bo wycieczka w sceneriach industrialnych ma swój klimat.
Do Siemianowic z Katowic dojeżdża tramwaj 13. Pętla jest przy dawnej hucie Jedność, z której dziś zostały tylko skąpe zarastające ruiny. Kawałek dalej stoi natomiast siemianowicka ciepłownia, której kominy oglądam z parku przy kościele św Antoniego. Centrum miasta leży dalej za torami. Przy rynku stoi ładna kamienica ratuszowa z dużym oknem zdobionym witrażem. Dalej rozciąga się duży park przy dawnym pałacu Donnersmarcków. W części zabudowań pałacowych wokół dziedzińca mieści się browar zamkowy, reszta jest bądź w trakcie remontu, bądź w ruinie jak duża oficyna przy alei parkowej. W kącie parku trafić można też do lokalnego muzeum umiejscowionego w ciekawym kamiennym spichlerzu. Poniżej skarpy na której leżą Siemianowice znajduje się kolejny teren rekreacyjny miasta zwany Bażantarnią. Jest tam las, błonie a wokół dużego stawu Rzęsa ogród z figurami dinozaurów. Ciekawie wyglądają przyprószone śniegiem. Za stawami strzelnica sportowa z której dochodzą odgłosy. W lesie jest kilka alei z nazwami od rodzajów drzew, aczkolwiek na Wejmutkowej wejmutek nie widziałem. Na łąkach mamy natomiast kompleks pól golfowych, o tej porze roku nieczynnych. Teren jest od tyłu nieogrodzony, można się w zasadzie przejść w głąb kompleksu. Mijam kolejny staw o nazwie Remiza z dużą liczbą kaczek i przez spokojne osiedle domków jednorodzinnych dochodzę do kolejnego parku Pszczelnik. Bardzo dużo jest w tej części aglomeracji terenów zielonych. Pszczelnik to granica Siemianowic i Czeladzi. Za pasem drzew są nawet pola uprawne, a w lasku przy szlaku zielonym jakby pozostałości bunkrów. Dochodzę do kompleksu Saturn w Czeladzi. To dawna kopalnia węgla. W zakładowej elektrowni mieści się galeria sztuki współczesnej. Jest też polowa ekspozycja poświęcona rozwojowi przemysłu w tym miejscu. Jak się okazuje inwestowali tu także łódzcy magnaci włókienniczy: Scheibler czy Biedermann. Szyby kopalni czekają jeszcze na remont, w panoramie wybijają się też dwa wysokie kominy. Miejsce na szlaku zabytków techniki województwa śląskiego. Galeria niestety w soboty zamknięta - całe szczęście, że obiekt nie całkiem został ogrodzony, bo gdy się tam szwendałem pracownik wyjechał i zamknął bramę którą wszedłem. Musiałbym forsować płot albo nocować na miejscu. Kolejne ciekawe obiekty w Czeladzi to willa pod filarami, siedziba muzeum Saturn oraz pobliski pałac Saturn. Obecnie to luksusowy hotel z oryginalnymi termami rzymskimi. Generalnie trochę kiczowaty. W dawny park przypałacowy dość osobliwie wkomponowano osiedle niezbyt gustownych bloczków, ale jest na tyle duży, że można się przespacerować dalej. W środku ogrodu znajduje się między innymi gaj morwowy i tężnia solankowa. Miejsce wygląda zapewne ładniej w cieplejszej porze roku. Po przejściu mostu na Brynicy mijam skwer z pomnikiem Kościuszki a naprzeciwko widać gmach urzędu miasta na skarpie. Stara Czeladź leży na wzgórzu na północ od przelotowej trasy nr 94. To niewielkie małopolskie miasteczko z rynkiem i siecią uliczek w niskiej zabudowie. Zachowane tu są podobnie jak w Sławkowie niewielkie domy podcieniowe na niezgrabnych filarach. Nad starówką góruje olbrzymi neoromański kościół św Stanisława. Przypomina trochę zamek obronny. Przy schodach popiersie Wojciecha Kilara. Kompozytor został tutaj upamiętniony choć nie znam jego związków z Czeladzią.
Niestety wejść można było tylko do przedsionka i to z boku świątyni. Wnętrze jest słabo oświetlone, aczkolwiek coś tam się działo - jakby sprzątano nawę. O dziwo nie w kościele, ale na rynku odbywała się jakaś msza czy modlitwa. Przy kładce dla pieszych kamień upamiętniający miejsce, gdzie stała synagoga.
Jarmarki: W oczekiwaniu na tramwaj 13 odwiedziłem jarmark na rynku w Katowicach. Kramów tam niewiele, w zasadzie są dodatkiem do interesującej wystawy rozmaitych lalek, klocków i kolejek związanych tematycznie z Bożym Narodzeniem. W gablotach pokazane są animowane scenki rodzajowe. Fajna atrakcja dla dzieci.
Na Nikiszowcu jarmark praktycznie wzdłuż całego osiedla. Ponad 300 kramów z żywnością, pamiątkami, tekstyliami i rękodziełem. Kupić można było nawet obrazy. Ciekawe stoisko z artystycznymi drogowskazami szlaków. Wszystko fajnie tylko te ceny. Do tego otwarte także sklepy i gastronomia w zabudowie osiedla. Na placu pod kościołem działała też staroświecka karuzela dla dzieci.
Do Siemianowic z Katowic dojeżdża tramwaj 13. Pętla jest przy dawnej hucie Jedność, z której dziś zostały tylko skąpe zarastające ruiny. Kawałek dalej stoi natomiast siemianowicka ciepłownia, której kominy oglądam z parku przy kościele św Antoniego. Centrum miasta leży dalej za torami. Przy rynku stoi ładna kamienica ratuszowa z dużym oknem zdobionym witrażem. Dalej rozciąga się duży park przy dawnym pałacu Donnersmarcków. W części zabudowań pałacowych wokół dziedzińca mieści się browar zamkowy, reszta jest bądź w trakcie remontu, bądź w ruinie jak duża oficyna przy alei parkowej. W kącie parku trafić można też do lokalnego muzeum umiejscowionego w ciekawym kamiennym spichlerzu. Poniżej skarpy na której leżą Siemianowice znajduje się kolejny teren rekreacyjny miasta zwany Bażantarnią. Jest tam las, błonie a wokół dużego stawu Rzęsa ogród z figurami dinozaurów. Ciekawie wyglądają przyprószone śniegiem. Za stawami strzelnica sportowa z której dochodzą odgłosy. W lesie jest kilka alei z nazwami od rodzajów drzew, aczkolwiek na Wejmutkowej wejmutek nie widziałem. Na łąkach mamy natomiast kompleks pól golfowych, o tej porze roku nieczynnych. Teren jest od tyłu nieogrodzony, można się w zasadzie przejść w głąb kompleksu. Mijam kolejny staw o nazwie Remiza z dużą liczbą kaczek i przez spokojne osiedle domków jednorodzinnych dochodzę do kolejnego parku Pszczelnik. Bardzo dużo jest w tej części aglomeracji terenów zielonych. Pszczelnik to granica Siemianowic i Czeladzi. Za pasem drzew są nawet pola uprawne, a w lasku przy szlaku zielonym jakby pozostałości bunkrów. Dochodzę do kompleksu Saturn w Czeladzi. To dawna kopalnia węgla. W zakładowej elektrowni mieści się galeria sztuki współczesnej. Jest też polowa ekspozycja poświęcona rozwojowi przemysłu w tym miejscu. Jak się okazuje inwestowali tu także łódzcy magnaci włókienniczy: Scheibler czy Biedermann. Szyby kopalni czekają jeszcze na remont, w panoramie wybijają się też dwa wysokie kominy. Miejsce na szlaku zabytków techniki województwa śląskiego. Galeria niestety w soboty zamknięta - całe szczęście, że obiekt nie całkiem został ogrodzony, bo gdy się tam szwendałem pracownik wyjechał i zamknął bramę którą wszedłem. Musiałbym forsować płot albo nocować na miejscu. Kolejne ciekawe obiekty w Czeladzi to willa pod filarami, siedziba muzeum Saturn oraz pobliski pałac Saturn. Obecnie to luksusowy hotel z oryginalnymi termami rzymskimi. Generalnie trochę kiczowaty. W dawny park przypałacowy dość osobliwie wkomponowano osiedle niezbyt gustownych bloczków, ale jest na tyle duży, że można się przespacerować dalej. W środku ogrodu znajduje się między innymi gaj morwowy i tężnia solankowa. Miejsce wygląda zapewne ładniej w cieplejszej porze roku. Po przejściu mostu na Brynicy mijam skwer z pomnikiem Kościuszki a naprzeciwko widać gmach urzędu miasta na skarpie. Stara Czeladź leży na wzgórzu na północ od przelotowej trasy nr 94. To niewielkie małopolskie miasteczko z rynkiem i siecią uliczek w niskiej zabudowie. Zachowane tu są podobnie jak w Sławkowie niewielkie domy podcieniowe na niezgrabnych filarach. Nad starówką góruje olbrzymi neoromański kościół św Stanisława. Przypomina trochę zamek obronny. Przy schodach popiersie Wojciecha Kilara. Kompozytor został tutaj upamiętniony choć nie znam jego związków z Czeladzią.
Niestety wejść można było tylko do przedsionka i to z boku świątyni. Wnętrze jest słabo oświetlone, aczkolwiek coś tam się działo - jakby sprzątano nawę. O dziwo nie w kościele, ale na rynku odbywała się jakaś msza czy modlitwa. Przy kładce dla pieszych kamień upamiętniający miejsce, gdzie stała synagoga.
Jarmarki: W oczekiwaniu na tramwaj 13 odwiedziłem jarmark na rynku w Katowicach. Kramów tam niewiele, w zasadzie są dodatkiem do interesującej wystawy rozmaitych lalek, klocków i kolejek związanych tematycznie z Bożym Narodzeniem. W gablotach pokazane są animowane scenki rodzajowe. Fajna atrakcja dla dzieci.
Na Nikiszowcu jarmark praktycznie wzdłuż całego osiedla. Ponad 300 kramów z żywnością, pamiątkami, tekstyliami i rękodziełem. Kupić można było nawet obrazy. Ciekawe stoisko z artystycznymi drogowskazami szlaków. Wszystko fajnie tylko te ceny. Do tego otwarte także sklepy i gastronomia w zabudowie osiedla. Na placu pod kościołem działała też staroświecka karuzela dla dzieci.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 7475
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Niezły wypad. Czy nie uważasz, że taki jarmark jak w Katowicach jest wystarczający ?
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Mnie się podobało. Klimacik świąteczny. Nie wiem jak z frekwencją. Byłem rano, trochę ludzi się tam kręciło, ale było raczej luźno. Tłumy były wieczorem na Nikiszowcu. Jednak co innego miesięczna wystawa - taka trochę dekoracja miasta, co innego weekendowy event z pompą.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 7475
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Wieczorami na jarmaku w Katowicach ludzi jest sporo, ale nie tłocznie. Może dlatego ma taki fajny klimat.
-
- Administrator
- Posty: 12633
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Kindziuk z Podlasia ponad 90 zł, sery austriackie 160 zł za kg, takie ozdóbki w kształcie znaków szlaku jak na zdjęciu od 40 zł w górę. W sumie to kawałek pomalowanej deski. Nawet zwykłe magnesy za 12 zł, to jednak kupi taniej na mieście za 8 czy 10 zł.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 12633
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
A jakieś regionalne, typowo śląskie produkty?
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śląskie: GOP przedświateczny - Siemianowice Śląskie, Czeladź i katowickie jarmarki 10 grudnia 2022
Widziałem stoisko ze śląską modą. Były gadżety z napisami w śląskim dialekcie ale cen nie pamiętam. Jeśli chodzi o kwestie spożywcze to poza krupniokiem z rusztu była jeszcze wariacja na temat śląskiej rolady (nadzienie tego rodzaju w cieście typu pyza, kluska śląska)
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/