W Trzebini oddycha się głównie benzyną. Głównym zakładem miasta jest rafineria a zapach jej produktów roznosi się po całej okolicy. Ja nawet ten zapach lubię, ale nie wyobrażam sobie życia w nim ciągle jak tutejsi mieszkańcy.
Spod stacji i hotelu Pod Zegarem marsz przez wiadukt do sanktuarium Najświętszego Serca Jezusowego.
Duży kościół a obok park z bogatym programem rzeźb oraz instalacji religijnych.
Można też wejść do wnętrza co jest wyjątkiem w stosunku do innych kościołów parafialnych starannie zamkniętych.
W drodze do centrum Trzebini mijam dawny budynek Sokoła. Dziś centrum kultury i restaurację.
Rynek miasta dość ładny ozdobiony szopką i choinką świąteczną.
Niewielkie popiersie Piłsudskiego.
To chyba nie było średniowieczne miasto jak Brzesko, stąd główny plac nie ma charakteru historycznego. Urząd miasta mieści się w bloczku kawałek dalej za rynkiem. Przy drodze w kierunku Olkusza jest także malutka synagoga oraz dwór przemysłowców Zieleniewskich w przyjemnym parku.
Zasadzono tutaj pamiątkowe dęby
Stamtąd mijając kościół św. Piotra i Pawła z niezbyt urodziwą wieżą wspinam się na wzgórze Bożniowa zwane też Czerwoną Górą.
Na płaskim szczycie znajduje się krzyż milenijny.
Wybieram podejście strome. Na skarpie widać czerwoną glebę pełną białych wapiennych kamieni. W ogóle okolice Trzebini to duża mozaika geologiczna. Są tu i martwice wapienne (Karniowice), permskie zlepieńce (Myślachowice), wapienie triasowe (Bolęcin), węgiel kamienny a pewnie też osady wulkaniczne w postaci tufów i tufitów. Z Bożniowej świetnie widać miasto i jego okolice.
Dalej za rafinerią majaczą osiedla Chrzanowa i wyraźna zachodnia krawędź Garbu Tenczyńskiego.
Obracając się do tyłu za leśnymi pagórkami wystaje komin elektrowni w Sierszy.
Z Bożniowej idę jeszcze nad trzebiński Balaton. To jeziorko w kamieniołomie.
Dzisiaj funkcjonuje jako kąpielisko. Nie wiem co wspólnego ma z Balatonem. Może ceny na plaży? Niebieska czysta woda ma raczej lepszą jakość niż w węgierskim jeziorze błotnym.
Z korony kamieniołomu równie ładne widoki zwłaszcza w kierunku Chrzanowa.
Aglomeracja Chrzanów-Trzebinia-Libiąż ma całkiem sprawną komunikację lokalną. Za 8.40 zł można jeździć po całym terenie przez dobę. Oczywiście nie wszędzie autobusy jeżdżą równie często, ale nie jest ich tak mało. Miasto jest całkiem rozległe, wchłonęło kilka pomniejszych przemysłowych osad i w tym sensie przypomina trochę Wałbrzych. Siersza to druga największa dzielnica miasta, kiedyś o ile kojarzę cały ośrodek nazywał się w ogóle Trzebinia-Siersza. Jadę pod elektrociepłownię. Efektowny krajobraz przemysłowy.
Autobus podjeżdża aż pod wielkie chłodnie kominowe.
Prawdę mówiąc nigdy nie widziałem takiej z zupełnego bliska. Na poziomie ziemi posiadają basen z wodą służącą do chłodzenia turbin.
Przy elektrowni jest niewielki zalew z ośrodkiem wypoczynkowym Kozi Bród. Ciekawe, że woda jest tu częściowo zamarznięta mimo tych 8-9 stopni na plusie, gdy np. woda w Balatonie była wolna od lodu. Osobliwy ośrodek wypoczynkowy z widokiem na wielkie betonowe "beczki".
Wysiadam jeszcze na 20 minut w Sierszy aby obejrzeć tutejszy kościół i willę NOT w dość zaniedbanym parku.
Pogoda tym razem była raczej nieszczególna, ale miałem już gorzej. W sumie więc udany kilkugodzinny spacerek i jeszcze jedno miasto małopolskie zaliczone.
Wykorzystując wolne czwartkowe przedpołudnie (uczelnia chyba prowadzi politykę oszczędnościową) odwiedziłem tą małopolską Anty-Krynicę. Czasu miałem tak gdzieś do 15, bo potem na zajęcia z Krystianem.Małopolskie: Trzebinia i Siersza 5 stycznia 2023
Moderator: Comen
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Małopolskie: Trzebinia i Siersza 5 stycznia 2023
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 1118
- Rejestracja: 7 cze 2014, o 21:17
- Lokalizacja: Słupsk
Re: Małopolskie: Trzebinia i Siersza 5 stycznia 2023
Tak trochę obok tematu:
w swoim kapowniku cmentarnym mam notatkę, że w Chrzanowie jest ładnie odremontowany, a raczej odtworzony cmentarz pierwszowojenny.
To nr. 445, czyli poza zachodniogalicyjską "400".
Gdzieś na forach widziałem stare i nowe zdjęcia.
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Małopolskie: Trzebinia i Siersza 5 stycznia 2023
Zastanawiam się kiedy się tam toczyły walki. Bo przecież wojska rosyjskie podeszły jedynie pod Kraków, ale faktycznie jakiejś bitwy o twierdzę nie było, poprzestano na ostrzelaniu 3 wschodnich fortów. A tu jeszcze dobry kawałek na zachód do Chrzanowa.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 920
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Małopolskie: Trzebinia i Siersza 5 stycznia 2023
To zmarli ze szpitali polowych znajdujących się za linią frontu. Nie żebym był taki mądry. Wikipedia pomogła ;-)
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...