Żory czyli "miasto z ognia". Kilkukrotnie w swojej historii niszczone było przez wielkie pożary. Ostatnim kataklizmem była II wojna światowa. Przez 2 miesiące front stał pod miejscowością a atakująca Armia Czerwona przeszła przez środek starówki zostawiając ruiny i zgliszcza. Zachował się do dzisiejszej pory średniowieczny układ urbanistyczny w kształcie wrzeciona, który łatwo zauważyć na planie miasta, ale duża część domów w tym obszarze to współczesne rekonstrukcje.
Interesujące doświadczenia i łamigłówki. Ciekawy jest sam budynek przypominający płomienie ogniska.
Szkoda tylko że stoi w dość zaniedbanym otoczeniu. Przydałoby się tam kilka ławeczek, może jakiś "ogniowy" ogródek bo te dwa wozy straży, które tam stoją sprawiają wrażenie, że znajdują się tam tylko przez przypadek. Natomiast odkryciem dla mnie było muzeum miejskie z wystawą dotyczącą polskich podróżników. Placówka mieści się w zabytkowej willi dawnego burmistrza Haeringa do której dobudowano całkiem zgrabny współczesny przeszklony aneks.
Ciekawie zaaranżowana wystawa pokazuje kilka wnętrz historycznych z eksponatami pochodzącymi w wielu przypadkach od tutejszych mieszkańców.
Drugą częścią jest spora i ciekawa kolekcja podróżnicza z eksponatami pochodzącymi z Afryki, Ameryki Pd, Syberii, Chin, Korei czy Afganistanu.
Za 10 zł w pakiecie jest przewodnik, który z pasją opowiada o podróżach jakie przedsięwzięto w celu zakupu rozmaitych przedmiotów użytkowych, np. tradycyjnych instrumentów muzycznych z obszaru Mali.
O rozmaitych przygodach poszczególnych eksponatów, które przyznać trzeba są całkiem efektowne.
Przewodnik bez wątpienia jest wartością dodaną tego muzeum w którym niepostrzeżenie minęło mi 2 godziny.
Przed muzeum stoją pomniczki polskich podróżników Bronisława Piłsudskiego badacza kultury Ajnów (Hokkaido, Kuryle, Sachalin), pisarza i zesłańca Wacława Sieroszewskiego znanego z opisów Syberii i krajów Dalekiego Wschodu oraz Stefanii Zweig urodzonej w Głubczycach pisarki niemieckiej pochodzenia żydowskiego, ocalałej z holokaustu autorki powieści nawiązujących do jej pobytu w Kenii.
Co ciekawe, wystawa jest efektem pasji kustosza muzeum, natomiast żadna z tych postaci nie była w jakikolwiek sposób związana z Żorami. Nie potrzeba pretekstu by stworzyć całkiem ciekawą ekspozycję i prężny ośrodek publikujący także artykuły naukowe. Podobno jeszcze niedawno Żory były miastem bezrobotnych a dziś sprawiają bardzo pozytywne wrażenie.
Od nowoczesnego dworca autobusowego po pieczołowicie odrestaurowane zabytki, np. willę przy ulicy Dworcowej.
Aktualnie prace renowacyjne prowadzone są przy starym cmentarzu, więc niestety nie mogłem wejść i obejrzeć starego krzyża pokutnego. Na rynku przebudowują fontannę a przy okazji odkryli ruiny dawnego ratusza nie w tym miejscu, gdzie go zwyczajowo sytuowano.
Ozdobą rynku jest natomiast staroświecka karuzela Żorzanka.
Jest też sporo elementów małej architektury.
Maskotki duszka Żorka ustawiono w kilku punktach miasta.
Instalacje związane z rozmaitymi krajami zdobią ronda wokół starówki.
Na jednym z rond stoi makieta dawnej bramy miejskiej.
Po drugiej stronie starówki na skwerze oznaczono relikty drugiej bramy. Zabawna parada zwierząt domowych "przejeżdża" chodnikiem pod kościołem farnym św Filipa i Jakuba.
Sam kościół z ciekawym wystrojem, głównie współczesnym, ale nawiązującym do gotyku.
W bocznej nawie wystawa monstrancji, w głównym ołtarzu obraz Matki Boskiej Żorskiej.
Na północ od Żor jest obszar leśny nazywany potocznie "śląskimi Mazurami".
To ciąg stawów hodowlanych położonych w malowniczym otoczeniu łagodnych wzgórz.
Dwóm największym towarzyszą mniejsze zwane stawami łańcuchowymi. W praktyce przypominają trochę naturalną rynnę jeziorną.
Od pobliskiej wsi zwany jest Pojezierzem Palowickim. Na brzegu jednego ze stawów znajdują się pozostałości dawnej huty Waleska - ceglana wieża tzw. gichta.
Teren jest dość popularny wśród miejscowych i turystów.
Są tu liczne trasy rowerowe oraz do nordic walking, biegnie też niebieski szlak PTTK. Stare aleje.
Na rozstaju krzyż jakby żywcem przeniesiony gdzieś z Podlasia. Ustawiony tu przez robotników wspomnianej huty jako dziękczynienie za ratunek podczas wielkiej burzy.
Ładne krajobrazy, choć pewnie jeszcze ciekawiej byłoby tu w innej porze roku niż na przednówku.
We wsi Palowice znajduje się stary dwór obronny oraz drewniany kościół przeniesiony z Leszczyn. Ciekawa architektura z efektowną wolno stojącą dzwonnicą, trochę chyba inspirowana architekturą skandynawską.
I kościółek jest otwarty
Wycieczkę kończę w Woszczycach, dzielnicy Orzesza, gdzie stoi murowany kościół. Ciekawe kamienne figury stoją przy wejściu.
W ogóle przechadzka po okolicach uwidocznia wiele takich małych obiektów rzeźbiarskich, dziś ładnie odnowionych i pomalowanych na charakterystyczne kontrastowe kolory.
Obok stoi dwór przekształcony chyba na hotel.
Najbardziej autentyczna zabudowa zachowała się w rejonie ulic Szerokiej, Szeptyckiego i Murarskiej.
Żory są jednak obecnie całkiem interesującym celem turystycznym. W sezonie letnim działa tu westernowe miasteczko Twinpigs. Poza sezonem warto odwiedzić oba muzea miejskie. Zapewne bardziej znane jest Muzeum Ognia.
Multimedialna wystawa dotycząca wszelakich przejawów związanych z tym żywiołem - od próby wzniecenia przez jaskiniowców po współczesne eksperymenty z termowizją czy samozapłonem rozmaitych substancji.
Śląskie: Żory i Pojezierze Palowickie 10 marca 2023
Moderator: Comen
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Śląskie: Żory i Pojezierze Palowickie 10 marca 2023
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 12633
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Śląskie: Żory i Pojezierze Palowickie 10 marca 2023
Jakaś wzmianka o Parku Wodnym Aquarion? Zwykły basen z atrakcjami wodnymi, czy coś więcej? 

-
- Jr. Admin
- Posty: 8215
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Śląskie: Żory i Pojezierze Palowickie 10 marca 2023
Nie byłem niestety w tamtej okolicy. Na pewno basenowi towarzyszą duże zjeżdżalnie zewnętrzne. To jeszcze jedna turystyczna atrakcja Żorów do spółki z "naturalnym" kąpieliskiem "Śmieszek" i nowo odrestaurowanym pałacem w dzielnicy Baranowice.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/