Ruszyłem spontanicznie zachęcony skrawkami błękitnego nieba za oknem. Herbata z cytryną do termosu, kijki trekkingowe w łapę i nieomal biegiem na autobus aglomeracyjny linii 278, którym miałem zamiar zajechać do wsi Kobylany.
Wysiadłem na przystanku na żądanie przy remizie strażackiej w Kobylanach.
Stara kużnia w Kobylanach. Bardzo lubię ją fotografować!
Pierwsze skałki w Dolinie Kobylańskiej.
Idąc kawałek dalej trzeba było kilka razy przekraczać strumyczek wijący się dnem doliny.
To już Będkowice. Remiza strażacka oraz mały sklepik spożywczy, gdzie udało mi się bezproblemowo uzyskać potwierdzenie do odznak turystycznych.
To już prawie dno Doliny Będkowskiej. Widok wstecz na Bramę Będkowską, a zarazem drogę którą tu przyszedłem z Będkowic.
Idąc w górę Doliny Będkowskiej wkrótce ukazuje się malownicza i chyba nawet monumentalna Sokolica.
To ta skała z prawej!!!
Na Sokolicy znajdują się jedne z najdłuższych dróg wspinaczkowych na calej Jurze. Może nawet najdłuższe...
Pod Sokolicą mieści się klimatyczna "Brandysówka" - miejsce gdzie można zjeść, wypić i się przespać (w obiekcie lub na polu namiotowym).
Kawałek dalej skałka o nazwie Iglica.
Jeszcze kawalek dalej kolejny węzeł szlaków. Ja konsekwentnie niebieskim w górę doliny.
Dalsza droga...
Źródło Będkówki (wywierzysko krasowe)
Dalsza droga...
Widok ogólny na skały w których znajduję się Jaskinia Łabajowa. Teren ten wprawdzie w ostatnich latach został zakupiony przez prywatnego właściciela, ale na szczęście nabywca wykazał ludzkie cechy i empatię dla skałkowców i turystów i dopuszcza wspinaczki skalne na swoim terenie, a nawet biwakowanie (po uzgodnieniu telefonicznym).
Otwór Jaskini Łabajowej z charakterystyczną wantą.
Lodowe nacieki w jaskini.
Lodowe nacieki w jaskini.
Skałki w rejonie otworu Jaskini Łabajowej.
Widoczna tablica na której są rozrysowane drogi wspinaczkowe.
Węzeł szlaków nieopodal Jaskini Łabajowej.
Rozdroże. Zwykle szedłem prosto w górę w kierunku Jaskini NIetoperzowej i dalej do szosy Kraków-Olkusz, ale tym razem skręcam w lewo bo radośnie postanowiłem odwiedzić Skałę 502.
Po kilku minutach marszu widać już górującą nad okolicą Skałę 502 (zwaną też Grodziskiem).
To właśnie tutaj należy skręcić w lewo, aby lekko pod górę zajść w kilka minut w bezpośrednie pobliże Wzgórza 502.
To już fragment widoku na Wzgórzu 502. Widać grupę skalną, którą zamieściłem na zdjęciu powyżej oraz szczyt Wzgórza 502 z betonowym słupem, który jest pozostałością wieży triangulacyjnej.
Widok w kierunku Doliny Będkowskiej, stamtąd właśnie przyszedłem.
Księżyc nad ośnieżonymi skałami.
Zachód Slońca, czyli astronomii ciąg dalszy...
Droga prowadząca do szosy Kraków-Olkusz
"Chochołowy Dwór" w Jerzamowicach. Całkiem luksusowa restauracja i chyba też zajazd.
Tu uzyskuję pieczątkę do moich odznak turystycznych i zarazem kończę wycieczkę,
tak ściślej to dopiero kilka minut marszu dalej - na przystanku autobusowym.
Za 6 godzin i 15 minut przeszedłem ponad 14 kilometrów,
choć w tym czasie około 1 godzinę zajęły mi jednak "prace fotograficzne".
Mega zadowolony, bo mogłem ten czas spędzić przed kompem czy tabletem
i to byłoby coś o wiele marniejszego...
Zima na Jurze jest piękna!
Nawet gdy jest -10 st. Celsjusza!!!
Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Województwo: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Małopolskie: Czchów (08.07.2020)
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Dobrze, że Ci zima niestraszna. Jeśli nie wieje to całkiem fajna pogoda do spaceru. Tłumów tradycyjnie brak. Kiedy planujesz kolejne jurajskie spacery ?
Podobno Wzgórze 502 ma około 10 metrów więcej.
Podobno Wzgórze 502 ma około 10 metrów więcej.
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Kolejną wycieczkę jurajską planuję jak tylko będzie sprzyjająca pogoda, a zarazem nie będę miał w planach nic istotniejszego.
Co do Wzgórza 502 to faktycznie wg nowszych pomiarów ma ono 513 metrów n.p.m.
Według mnie jest to jedno z najciekawszych i najbardziej malowniczych miejsc na Jurze!!!
Co do Wzgórza 502 to faktycznie wg nowszych pomiarów ma ono 513 metrów n.p.m.
Według mnie jest to jedno z najciekawszych i najbardziej malowniczych miejsc na Jurze!!!
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Znane miejsca w zimowej szacie. Mimo syberyjskich mrozów pogoda całkiem, całkiem... Skałka po tym nowym podliczeniu to najwyższe wzniesienie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Z tymi syberyjskimi mrozami toś lekko przesadził
Co do Skałki - chyba jednak nie jest najwyższym wzniesieniem Wyżyny Krakowsko - Częstochowskiej, bo Góra Janowskiego w Ogrodzieńcu ma według nowych pomiarów około 515 metrów.
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Nie wiem bo nie jestem na bieżąco. Parę lat temu była - jeśli w Ogrodzieńcu pomierzyli coś na nowo to możliwe.
Syberyjskie w sensie kierunku a temperatury tylko tak trochę.
Syberyjskie w sensie kierunku a temperatury tylko tak trochę.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Jak wygląda wnętrze jaskini Łabajowej? Można je zwiedzić? Korytarze są wysokie na tyle aby nie trzeba się było czołgać? Jest tam jeszcze coś ciekawego? -
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Kobylany-Dol.Kobylańska-Dol.Będkowska-Skała 502-Jerzmanowice (25.02.18)
Wnętrze Jaskini Łabajowej jest obszerne i można je zwiedzać. Nie ma takiej potrzeby, by się gdzieś czołgać czy nawet bardziej schylać! Jednak spąg sali jest generalnie ukośny, co wymusza pewną ostrożność. Niezbędne jest posiadanie latarki, a najepiej czołówki!!
A inne ciekawe miejsca? Rozumiem że ogólniie w dolinie będkowskiej! No to w lesie powyżej źródła Będkówki są Jaskinie Nad Źródłem. Są one jednak o wiele trudniejsze do zwiedzania od J. Łabajowej.
No i w pobliżu jest Jaskinia Nietoperzowa!!!!
Zwiedza się ją wyłącznie z przewodnikiem, odpłatnie.