pawelqqq1987 pisze:i do tego Euro więc porzuciliśmy temat
pawelqqq1987 pisze:Tylko my szukamy miejsca gdzie będzie wszystko od siebie w niedalekich odległościach.
Waluta Euro nie powinna być powodem rezygnacji z wyjazdu.
Istnieje przecież wiele sposobów na zaplanowanie wycieczki w dobrych pieniądzach, ze sporym rabatem/oszczędnością - rzecz jasna na własną rękę, bez ingerencji biur podróży czy innych komercyjnych podmiotów.
Zakładam, że owa granica "500 km" nie jest jakąś murowaną zaporą, lecz jedynie ogólnym rysem kilometrażu.
Zaproponuję
Austrię z tanim, sprawdzonym noclegiem w Wiedniu i ewentualnym dojazdem do ciekawych, położonych stosunkowo niedaleko miejsc w okolicy.
Propozycje:
- Wiedeń - 2/3 dni (zwiedzanie, odpoczynek)
- Dolina Wachau: Melk, Krems, Dürnstein - 1 dzień (wycieczka statkiem, degustacja miejscowego wina, zwiedzanie)
- Neusiedler See (pl. Jezioro Nezyderskie) - 1 dzień (plaża, woda, kitesurfing, surfing, rowery, itp.)
- Bratysława (gdy zostanie trochę czasu)
Auto można odstawić w Wiedniu i dalej komunikacją międzymiastową (autobusy, pociągi).
Na dworcu w Wiedniu widziałem "PKSy" bezpośrednio np. do słynnego Mariazell.