Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Ogólne dyskusje o turystyce.
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 12 paź 2012, o 19:53

Zdarza się wam czasem, że oglądacie filmy fabularne ze względu na miejsca, w których były kręcone. Niektóre plenery są oczywiście łatwo rozpoznawalne, inne ciekawe i malownicze pozostają zagadkowe. Ja czasem nawet szukam sobie potem konkretnej informacji w Internecie, aby się przekonać gdzie to było nagrywane.
Tak po 11 września zauważyłem np., że w co trzeciej produkcji amerykańskiej pojawiały się wieże WTC. Teraz można poznać po zdjęciach z Nowego Jorku, kiedy dany film był kręcony. Ujęcie filmowe często może rozsławić konkretne miejsce, które staje się potem atrakcyjne dla turystów. W Polsce np. modny stał się ostatnio Sandomierz, dzięki serialowi "Ojciec Mateusz".
A wy macie jakieś swoje ulubione plenery kinowe do których chcielibyście pojechać albo może już byliście?

Przypomniały mi się póki co dwa ciekawe miejsca z filmów.
Pierwszym jest Devil's Tower oryginalna wulkaniczna wieża stojąca w stanie Wyoming w USA.
Devils Tower.jpg
zdjęcie z sieci

Kręcono pod nią "Bliskie spotkania trzeciego stopnia", a główny bohater przez pół filmu tworzył sobie obsesyjnie obraz tej góry (nawet demolując własny ogródek <lol> ). Mierząca około 400 m stroma skała jest bardzo symetryczna, co chyba spodobało się filmowcom od niesamowitych efektów. Zbudowana jest z porfirów tworzących charakterystyczne sześciokątne słupy. Z daleka wygląda to jakby była porysowana, co na swój sposób tłumaczyła tubylcza legenda. Według niej były to ślady po pazurach niedźwiedzi, które chciały się dostać na górę, aby porwać 7 indiańskich squaw. Te jednak wzniosły się do nieba i dzisiaj tworzą 7 gwiazd znanych jako Plejady. Ciekawe, że szczyt góry jest prawie płaski, trawiasty, mniej więcej wielkości boiska piłkarskiego, może mógłby tam nawet wylądować helikopter. Pomimo stromych ścian na szczycie spotkać można w miarę duże zwierzęta m.in. węże, szczury i wiewiórki, które widać jakoś się tam potrafiły wyspindrać.

Drugie miejsce to malownicza kapliczka na nadmorskiej skale "grająca" w musicalu Mamma Mia z piosenkami Abby (który nawet niedawno szedł w TV).
Agios Ioannis na Skopelos.jpg
zdjęcie z sieci

Z początku myślałem, że to baskijskie wybrzeże i kaplica San Juan de Gaztelugatxe. Miejsce całkiem podobne. Kamienne schody wiodące na szczyt skały od poziomu morza, górzyste wybrzeże i wspaniałe widoki. Dopiero po sprawdzeniu okazało się, że film kręcono jednak w Grecji. Kapliczka nazywa się Agios Ioannis i znajduje się na brzegu wyspy Skopelos na Morzu Egejskim. Mały katolicki kościółek stał się bardzo modny po nagraniu filmu, zwłaszcza jako miejsce ślubów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 11 gru 2012, o 08:47

Prawdziwym przewodnikiem po świecie mogą być filmy o Jamesie Bondzie. 23 nakręcone do tej pory odcinki zrealizowano przynajmniej w kilkuset miejscach na różnych kontynentach. Czego tam nie było. Egipt, Indie, Tajlandia, Karaiby, Hongkong, Japonia, Południowa Afryka czy Meksyk. Piękne sceny w kolejce linowej kręcono na tle Głowy Cukru w Rio de Janeiro ("Moonraker"). Klasyczne narciarskie zjazdy zaprezentowano na stokach Alp Berneńskich (Schilthorn-Piz Gloria). Przynajmniej kilkukrotnie w Bondach wystąpiły brytyjskie tory wyścigowe:samochodowy Silverstone i konny Ascot. Powodzeniem cieszyły się też francuskie zamki i pałace, np. Chateau Chantilly, Chateau de Anet czy Chateau Vaux de Vicomte. W tle pojawiały się klasyczne landmarki jak wieża Eiffla, most Golden Gate w San Francisco czy Muzeum Guggenheima w Bilbao, ale też niejednokrotnie plener filmowy wpływał na wzrost atrakcyjności danego miejsca czy kurortu, np. miejscowości Phuket w Tajlandii, gdzie kręcono sceny do "Człowieka ze złotym pistoletem". W Polsce Bonda niestety jeszcze nie było, najbliżej zawitał do Pragi gdzie kręcono część scen do Casino Royale a tytułowe kasyno filmowane było w Karlowych Warach.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Re: Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Abderyta » 11 gru 2012, o 20:37

Plenery z seriali (nie powiem, z których, ponieważ się wstydzę): ulice i biurowce Bostonu, największa i najszersza ulica Buenos Aires, wioska Cecilly i miejscowość Puerto Vallarta.

Plener z filmu: ruiny Belchite z "Labiryntu Fauna".

Mało tych miejsc i bez jakichkolwiek uzasadnień, ale nic nie poradzę, że w serialach i filmach najbardziej interesują mnie emocje bohaterów, a miejsca stanowią - niestety lub stety - element trzeciorzędny. Nie obraziłbym się, gdyby wszystkie scenografie wszystkich filmówi i seriali były takie jak w pierwszej scenie filmu "Dogville".
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Re: Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 3 sty 2013, o 07:58

"Vicky Cristina Barcelona" Woody Allena, czyli opowieść o miłosnych trójkątach, a przy okazji impresja turystyczna. Zaczynając od portu lotniczego w stolicy Katalonii a kończąc na konkretnych hotelach i barach. Z tytułowej Barcelony obejrzeć można w filmie chyba z połowę atrakcji miasta. Jest oczywiście Sagrada Familia, La Pedrera (nawet dwukrotnie - z góry i z dołu), Park Guell, Ramblas, dzielnica gotycka, port olimpijski, Muzeum Narodowe Sztuki Katalońskiej, Park Ciudadela, wesołe miasteczko na wzgórzu Tibidabo, itd. Stadionu Camp Nou nie zauważyłem - no, ale temat filmu raczej nie jest piłkarski :) . Za to jako bonus mamy całkiem spory kalejdoskop miejsc z Asturii (wycieczka lotnicza głównych bohaterów). Rozpoznać można przede wszystkim słynne kościoły preromańskie: Santa Maria de Naranco, San Miguel de Lillo i San Julian de los Prados w Oviedo oraz latarnię morską na wybrzeżu atlantyckim pod Aviles.
Co ciekawe wymienione miasta już zdyskontowały popularność filmu. W Barcelonie proponuje się wycieczki tematyczne śladami bohaterów. W centrum Oviedo stanęła natomiast figura Woody Allena wraz z cytatem z jednej z jego wypowiedzi, w której to określił stolicę Asturii jako "zachwycającą, egzotyczną, piękną, cichą, czystą i przyjemną". Jako "miasto z bajki".
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Yoana
User
Posty: 1869
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Yoana » 3 sty 2013, o 17:53

Jeśli chodzi o mnie, to chciałabym kiedyś zobaczyć i oczywiście zostać na noc w Mountain Lake Hotel (http://www.mountainlakehotel.com/default.asp" onclick="window.open(this.href);return false;) w Pembroke (Wirginia/USA), gdzie kręcono film "Dirty Dancing" :-)


[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=OvytW8kD ... r_embedded[/youtube]
"Świat jest wspaniałą książką, z której Ci, co nigdy nie oddalili się od domu, przeczytali tylko jedną stronę."
Jesteśmy również tutaj:
Obrazek

Awatar użytkownika
Ossama
User
Posty: 101
Rejestracja: 6 wrz 2012, o 06:22
Lokalizacja: Tarnów

Re: Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Ossama » 3 sty 2013, o 18:09

A to pamiętacie z Janosika część zdjęć była kręcona na przełomie białki sporo też w rezerwacie Białej wody .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 17 sty 2015, o 13:14

Kolejny film który traktować można zamiast kolorowego folderu reklamowego miasta. Tytuł w polskim wydaniu dość bzdurny "Najpierw strzelaj potem zwiedzaj". Po angielsku brzmi po prostu "In Bruges" ponieważ akcja dzieje się w belgijskiej Brugii, którą zwiedzamy okiem kamery: główne place, uliczki starego miasta, urokliwe kanały, wieżę ratuszową (beffroi), kościoły a nawet muzea. Dziś wstęp na wieżę kosztuje 8 euro, w filmie jest scena gdy bileter żąda od jednego z głównych bohaterów 5 euro. Ponoć miejscowi przewodnicy opowiadają o scenach z tej produkcji i pokazują miejsca spektakularnych ujęć oraz "grający" w fabule hotelik, itp. Bo oczywiście nie jest to film dokumentalny, piękna sceneria to tylko tło do dość oryginalnej fabuły z pogranicza kina gangsterskiego i czarnej komedii
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 23 cze 2015, o 21:22

Dwa ostatnio obejrzane filmy "drogi".
Sekretne życie Waltera Mitty w którym skromny pracownik oddziału negatywów magazynu Life musi odnaleźć słynnego podróżnika i reportera aby uzyskać od niego zdjęcie potrzebne na okładkę pisma. Bohater leci więc za nim w dalekie zakątki świata: na Islandię, Grenlandię i w Himalaje (choć skoro to Afganistan powinien być raczej Hindukusz). Te dwa ostatnie miejsca odgrywają zresztą plenery kanadyjskie. Mamy więc w wypożyczalni samochodów napisy po angielsku (a na Grenlandii powinny być po duńsku albo w lokalnym języku grenlandzkim). Tuungalik to też nazwa kanadyjskiego jeziora, choć rzeczywiście brzmi jakoś tak po grenlandzku. Wreszcie lotnisko w Nuuk jest trochę większe, terminal powiedzmy w standardach Pyrzowic. Mamy więc podróż po amerykańsku: samolotem, helikopterem, starym wielorybnikiem, na piechotę z plecakiem a nawet... deskorolką. I jest typowo amerykańska myśl o tym jak ciasto cioci z Ameryki,otwiera drogę przez kraj groźnych Talibów. Nic tylko jechać do Afganistanu z takim bagażem. Ale podziwiamy wyjątkowo piękne scenerie, zwłaszcza na Islandii. Jest też aluzja do słynnego wulkanu Eyjafjallajokull, który jak pamiętamy przez kilka dni uziemił większość europejskich samolotów. Aczkolwiek jego wybuch nastąpił w kwietniu 2010 roku a w filmie podana jest data majowa.
Wędrowne ptaki. Podróż do Inari - to z kolei osobliwa wędrówka dostawcy piwa z Dortmundu poza koło polarne na międzynarodowy konkurs dla znawców rozkładów jazdy kolejami. Magiczna trasa kolejowa w stylu retro z przeprawą promową, kilkoma przesiadkami i kryminalną intrygą w tle. Nie ma może efektownych atrakcji turystycznych poza okazyjnymi widokami zza szyby, fragmentem sztokholmskiej czy helsińskiej ulicy, wyspą na jeziorze Inari, ale jest wszystko co towarzyszy długim podróżom, stukot kół, migające nazwy stacji, zmiany czasu i nocne rozmowy w przedziałach i na korytarzach. Np o sensie podróżowania - o tym czy warto jechać najszybciej, czy warto rozkoszować się mijanymi po drodze miejscami. Czy sensem jest docieranie do celu, czy wszystko to co przydarzy się po drodze. Co ciekawe w rolach głównych Polak (z pochodzenia) i Finka.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 10 wrz 2015, o 22:15

Aftershock. Miasto Chaosu. Zaproszenie do Chile. No może nie do końca, zważywszy że to horror i kończy się smutno dla grupy turystów. Ponoć wydarzenia inspirowane autentycznymi wydarzeniami, kiedy to po trzęsieniu ziemi z więzienia wydostali się groźni przestępcy. Fragment nocny zatem to już 'prawdziwy szok", ale dzienne plenery z uroczego Valparaiso z pewnością zachęcają do podróży w ten odległy zakątek świata.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 19 gru 2015, o 19:24

Dzisiaj o godz. 21.55 w TV Puls jest film "Jaskinia" (The Cave).
Zwracam uwagę na plener, gdzie była kręcona ta amerykańsko-niemiecka produkcja.
Jak czytam, cała akcja rozgrywa się wokół znajdującej się w rumuńskich Karpatach jaskini.
Nie widziałem, obejrzę. <tak>

Awatar użytkownika
Gniewko
User
Posty: 246
Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
Lokalizacja: Po południu

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Gniewko » 19 gru 2015, o 20:03

Film wart obejrzenia. Potem powstało "Zejście"- podobny obraz.

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 19 gru 2015, o 21:47

"Zejście" oglądałem.
Akcja tego filmu rozgrywa się w Apallachach (wschodnia część USA i Kanady).
Też nastrojowe, dzikie tereny. <tak>

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 19 gru 2015, o 22:10

Z tym, że podobno wnętrza jaskiń w "Zejściu" wygenerowano w studiu filmowym. Sztuczna scenografia plus trochę nowoczesnej grafiki 3D.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Gollum
User
Posty: 1081
Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
Lokalizacja: Lublin

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Gollum » 20 gru 2015, o 00:07

Że akurat siedzę na Islandii (niestety, tematycznie, nie osobiście), to dołożę Jökulsarlon – duże jezioro pomiędzy oceanem a lodowcem Vatnajokull. Powstaje z wody z topniejącego lodowca. Pełne turystów pływających po nim łodziami niemal wyłącznie dlatego, że jezioro jest sławne„grało” w dwóch Bondach, „Zabójczym widoku” i „Śmierć nadejdzie jutro” oraz „Larze Croft Tomb Rider”

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 20 gru 2015, o 00:38

A propos Islandii ostatnio oglądałem "Gwiezdny pył" film fantasy na podstawie powieści Gaimana. Aczkolwiek większość scen nagrywano w różnych częściach Wielkiej Brytanii i na wyspach sąsiednich typu Hebrydy to kilka ujęć także na wspomnianej wyspie m.in. w Höfn, a więc w pobliżu Vatnajokull i w Hafnarfjordur pod Reykjavikiem, gdzie są jedne z większych pól lawowych i gdzie ponoć mieszka najwięcej elfów (?) w Islandii.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Gollum
User
Posty: 1081
Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
Lokalizacja: Lublin

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Gollum » 20 gru 2015, o 12:39

co do elfów zgoda, ale pola lawowe tam są miniaturowe w porównaniu z tym pomiędzy Askją a Kraflą

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 20 gru 2015, o 14:45

Wracając do Polski, a konkretnie do Bieszczadów.
Już kiedyś pisałem o serialu "Wataha", który niejednego turystę zmobilizował już do przejścia i zobaczenia miejsc, w których serial był nagrywany (to ta pozytywna strona funkcjonowania szeroko rozumianej sztuki).
Czy znacie może inne polskie filmy lub seriale, które były kręcone na terenie Beskidów? <mysli>

Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8795
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Comen » 20 gru 2015, o 18:15

W Beskidach czy Bieszczadach?
W Bieszczadach w latach 50/60-tych nakręcono przynajmniej dwa polskie "westerny": Rancho Texas wzorowane na życiorysie Henryka Victoriniego, a potem Wilcze Echa. Była jeszcze Baza ludzi umarłych, Wino truskawkowe (to raczej w Beskidzie Niskim), Siekierezada
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 20 gru 2015, o 18:17

Comen pisze:W Beskidach czy Bieszczadach?
Zachodnie, czy wschodnie - wszystko jedno.
Ważne, że Beskidy. <tak>

Awatar użytkownika
Yoana
User
Posty: 1869
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
Lokalizacja: Podkarpacie

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Yoana » 20 gru 2015, o 20:04

turysta pisze:Dzisiaj o godz. 21.55 w TV Puls jest film "Jaskinia" (The Cave).
Ale ten film był beznadziejny. <lol>

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 21 gru 2015, o 14:45

W Beskidzie Niskim, w okolicach Gorlic był nagrywany "Dom Zły" Smarzowskiego.

Awatar użytkownika
tadeks
Ekspert
Posty: 1194
Rejestracja: 7 cze 2014, o 21:17
Lokalizacja: Słupsk

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: tadeks » 22 gru 2015, o 11:31

Comen pisze: Wino truskawkowe (to raczej w Beskidzie Niskim)
Film powstał na podstawie książki "Opowieści galicyjskie" Andrzeja Stasiuka- zamieszkującego w Beskidzie Niskim. Filmowe Żlobiska, to prawdziwe Jaśliska. Tam, a także w najbliższej, przepięknej okolicy pełnej kapliczek, nagrywano większość scen.
Jedna ze scen miłosnych, kąpiel Lubicy pod wodospadem, nagrana zastała pod "Wodospadem przy młynie" koło Iwli.

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8120
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: gar » 22 gru 2015, o 14:51

tadeks pisze:
Comen pisze: Wino truskawkowe (to raczej w Beskidzie Niskim)
Film powstał na podstawie książki "Opowieści galicyjskie" Andrzeja Stasiuka- zamieszkującego w Beskidzie Niskim. Filmowe Żlobiska, to prawdziwe Jaśliska. Tam, a także w najbliższej, przepięknej okolicy pełnej kapliczek, nagrywano większość scen.
I mimo znakomitej szansy promocji regionu o raczej skromnych zasobach finansowych w Jaśliskach nawet rzeczonego wina kupić nie można.

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13380
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: Adler » 20 sty 2016, o 18:35

Dobry film wejdzie do kin w lutym: "Na granicy".
Akcja odbywa się w zimowych Bieszczadach.
„Na granicy” to inspirowana prawdziwymi wydarzeniami historia ojca (Chyra) i dwóch synów (Bielenia, Henriksen), którzy przyjeżdżają w Bieszczady, aby ułożyć sobie relacje po niedawnej rodzinnej tragedii. Tajemniczy nieznajomy (Dorociński), pojawiający się w odciętej od cywilizacji górskiej bazie, wciąga bohaterów w mroczny i niebezpieczny świat przestępczego pogranicza. Aby przetrwać, bracia będą zmuszeni do odrobienia trudnej lekcji dojrzałości.
Zwiastun:

https://www.youtube.com/watch?v=UwLQhO0Tsn4

Awatar użytkownika
gar
Ekspert
Posty: 8120
Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
Lokalizacja: Śląsk

Śladami plenerów filmowych znanych i mniej znanych

Post autor: gar » 20 sty 2016, o 19:15

Premiera dokładnie 19.02.2016, czyli został niespełna miesiąc.
Reżyseria: Wojciech Kasperski.
Zwiastun niezły, choć ciężko po nim wywnioskować czy będą piękne krajobrazy, ale skoro to thriller to większych nadziei nie mam.

ODPOWIEDZ