Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Pierwsza wycieczka z dzieciństwa jaką pamiętam

Ogólne dyskusje o turystyce.
Awatar użytkownika
Comen
Jr. Admin
Posty: 8796
Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
Lokalizacja: Kraków

Pierwsza wycieczka z dzieciństwa jaką pamiętam

Post autor: Comen » 26 mar 2014, o 07:35

No to powspominajmy. Może być ciekawie.
Jeśli o mnie chodzi to pierwsze wspomnienia mam z wakacji w Ustce. Miałem wtedy 4 i pół roku. Wcześniej oczywiście były jakieś inne wyjazdy, ale znam je tylko z opowiadań czy zdjęć (wtedy czarno-białych). W Ustce to już pamiętam duży dom wczasowy przy plaży, gdzie mieszkałem wraz z dziadkami, molo i cumujące przy nabrzeżu statki. Jakiś taki wysoki budynek z chorągiewką, który nie wiedzieć czemu wzbudzał we mnie lęk. Bałem się patrzeć w tamtą stronę a niestety było go widać z wielu miejsc w miasteczku. Jeśli chodzi o plażę to pamiętam taką przygodę, że się "napiłem" trochę wody bo wpadłem w dołek po pniaku z falochronu. Jeszcze ryba ze smażalni, chociaż o ile pamiętam raz się takim specjałem trochę przytrułem. W Ustce była też jakaś taka wysoka wieża w innej części miasta, dojeżdżało się tam autobusem, był las sosnowy i dzika plaża. No i pamiętam też kino, chociaż tytułu seansu sobie nie przypomnę, wtedy była moda na takie japońskie filmy o potworach, więc chyba coś takiego. Wiem, że tata musiał mi czytać napisy bo wersja nie była dubbingowana. Samej podróży natomiast nie pamiętam, na pewno był to pociąg: kuszetka albo sypialny, ale ponieważ byliśmy potem rok po roku nad morzem to trudno mi już przydzielić wspomnienia do konkretnego roku.
A wy co pamiętacie z wczesnego dzieciństwa?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Re: Pierwsza wycieczka z dzieciństwa jaką pamiętam

Post autor: Adler » 26 mar 2014, o 13:39

Dodam jeszcze podobne tematycznie wątki:
"Powrót do przeszłości"
"Moja pierwsza podróż zagraniczna"

Awatar użytkownika
Gollum
User
Posty: 1081
Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
Lokalizacja: Lublin

Pierwsza wycieczka z dzieciństwa jaką pamiętam

Post autor: Gollum » 21 lut 2016, o 21:21

Ja pochodzę ze wsi nie pegeerowskiej, więc o jakichkolwiek wycieczkach we wczesnym dzieciństwie nawet nie mogłem marzyć. Władza nakazała: chłop ma być przywiązany do ziemi, a nie szlajać się po Bułgariach czy nawet zwykłych Sianożętach. I gdy koledzy, których przynajmniej jedno z rodziców pracowało gdzieś w przemyśle czy urzędzie, latem jechali na kolonie i wycieczki. Ja dwa razy dziennie pasłem krowy w lesie i to były moje jedyne wycieczki. Wycieczki prawdziwe zaczęły się więc dopiero w szkole, bo władza ludowa zezwoliła wielkim dzieciom na wycieczki szkolne. Od razu w pierwszej klasie zabrano nas do Zamościa. Była starówka, zoo, a w międzyczasie siedmioletnie nawet dzieci zapędzono do Rotundy, gdzie przewodnik z sadystyczną przyjemnością opowiadał, jak to tam ludzi palono, wyrywano paznokcie i robiono inne rzeczy. I jeszcze dano po przewodniku po tym miejscu. Domyślacie się, jak ta wycieczka wpłynęła na dziecięcą psychikę. Efekty odczuwam do dziś; Zamościa nie lubię, a jeśli ktoś stamtąd pochodzi, to choćby był najlepszym kumplem, ja będę doń podchodził z rezerwą

ODPOWIEDZ