Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!

Kącik kierowcy

Linie lotnicze, autokary, rejsy, podróże pociągiem oraz samochodem.
Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Podróż samochodem.

Post autor: Adler » 23 wrz 2010, o 20:27

Czy ktoś z was może pochwalić się długimi podróżami po Europie/Polsce swoimi czterema kółkami?

Mile widziane krótkie relacje, zdjęcia, opisy.

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 17 paź 2010, o 17:41

Trudno tu mówić o chwaleniu się, ale przeżyłem za kierownicą podróż na trasach Katowice - Gdynia - Katowice oraz Katowice - Świnoujście - Katowice.

Zdjęć nie posiadam. Natomiast uderzył mnie stan nawierzchni na krajowej "jedynce", dominują koleiny wytworzone przez ciężarówki, więc miło się wyprzedza. Nie dziwię się, że tylu ludzi ginie na polskich drogach.

Co do drugiej eskapady, to w województwie zachodniopomorskim panuje osobliwy zwyczaj wyprzedzania na jednopasmowej drodze niezależnie czy z przeciwka coś jedzie czy nie. Droga jest na tyle szeroka, że można umykać na pobocze. Ale czasami po takim poboczu chodzą ludzie, więc cieszę się, że nie zostałem postawiony przed wyborem: zderzyć się czołowo z jednym z zachodniopomorskich Schumacherów czy skosić pieszego.
Uważajcie, jeśli będziecie w tym regionie.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Tygryska
User
Posty: 40
Rejestracja: 13 mar 2011, o 06:37
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Tygryska » 15 mar 2011, o 08:38

Byłam małym fiatem pod Hannoverem(zepsuł się a niemieccy mechanicy nie umieli go naprawić wrócił na pace od Ducato ). Polonezem przejechaliśmy z Polski do Włoch na wysokość Neapolu, potem wybrzeżem Francji do Hiszpanii(w tym kilka przejazdów po Sierra Nevada) aż prawie pod granicę z Portugalią(Cadiz) powrót przez Francję(prawie spod Dunkierki) i Niemcy. 20 letnią beemką zjechaliśmy całą Wielką Brytanie. Kolejna wyprawa polonezem(ciut nowszym i na gaz) i znów Włochy(Pizza), Francja(lazurowe wybrzeże i ocean atlantycki koło Bordeaux), powrót przez Szwajcarię i Niemcy. No i w zeszłym roku cała Szwecja też poldkiem. Teraz marzy mi się wyprawa gdzieś poza Europę i też będę się zastanawiać nad samochodem....

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Adler » 15 mar 2011, o 17:01

Tygryska pisze:Teraz marzy mi się wyprawa gdzieś poza Europę i też będę się zastanawiać nad samochodem....
No widzę, że odważnie, bardzo odważnie :-)

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Ceny paliw

Post autor: Adler » 31 mar 2011, o 17:03

Jak uważacie, czy obecna tendencja drastycznego wzrostu cen paliw na rynku utrzyma się jeszcze długo?

Obecnie średnie ceny w kraju wyglądają następująco:

PB 95 - 5,07
PB 98 - 5,29
ON - 5,02 (skandal!)
LPG - 2,56

Pocieszający jest obecnie jedynie fakt powolnego, zauważalnego spadku cen LPG.

Czekam na Wasze opinie...

W tym wątku można wyrazić swoje niezadowolenie :-P

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 31 mar 2011, o 18:39

Nie będąc ekspertem od rynku paliw, pojęcia nie mam. Ale będąc z natury pesymistą, przypuszczam, że odpowiedź na Twoje pytanie brzmi "tak".
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
Gniewko
User
Posty: 246
Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
Lokalizacja: Po południu

Post autor: Gniewko » 1 kwie 2011, o 20:38

Wg mnie sytuacja dotycząca paliw i cukru nie potrwa długo. Ktoś musi nabić sobie kabzę. Jak już się nachapie, to ceny wrócą do normy.
Swoją drogą sami napędzamy tę koniunkturę, bo kupujemy taki drogi towar.
Wszystkim z powiatu tarnowskiego polecam stację paliw Valdi w Nowodworzu (obok delikatesów Centrum). Cena PB 95 to 4,99. Dane z ubiegłego tygodnia.

Pozdrowka

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 1 kwie 2011, o 22:04

skiwopin pisze:Ktoś musi nabić sobie kabzę. Jak już się nachapie, to ceny wrócą do normy
Skąd pewność, że temu komuś będzie dosyć chapania? Gdybym to ja był tym kimś, to bym sobie pomyślał, że skoro naród od kilku tygodni kupuje po takich cenach, to kupować będzie nadal, więc nie miałbym najmniejszego powodu, by "obniżać" ceny. Zwracam uwagę na cudzysłów.

Łączę pozdrowienia.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Adler » 1 kwie 2011, o 22:08

Powoli zbliżają się wakacje...
Jeśli ma dojść do obniżenia cen paliw, to kiedy, jak nie teraz?
Na wakacjach? Gdy wszyscy ruszają w trasę?

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 1 kwie 2011, o 22:37

Freak pisze:Jeśli ma dojść do obniżenia cen paliw, to kiedy, jak nie teraz?
Nie będąc ekspertem od teorii wolnego rynku, nie mam pewności, ale wydaje mi się, że w przypadku paliw pora roku nie ma zasadniczego znaczenia.

PS. Jeśli dobrze zrozumiałem pytanie.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
Adler
Administrator
Posty: 13381
Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Adler » 1 kwie 2011, o 22:40

Abderyta pisze:pora roku nie ma zasadniczego znaczenia.
Nie chodzi mi o porę roku, lecz o okres wzmożonego podróżowania, a co za tym idzie, większego popytu na paliwo. W tym okresie nie ma co liczyć na obniżkę cen :-(

Awatar użytkownika
Norden
Ekspert
Posty: 1250
Rejestracja: 8 paź 2010, o 23:41
Lokalizacja: Wojnicz

Post autor: Norden » 2 kwie 2011, o 10:50

Wszyscy narzekają na ceny, ale "nogę z gazu" spuszczają tylko nieliczni... Ja próbuję ostatnio"ekonomicznej jazdy" - unikam gwałtownych przyśpieszeń, nie jeżdżę szybciej niż 80 km/h i na jednym baku udało mi się przejechać o około 50 km więcej niż zwykle, a to już jest coś...

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 2 kwie 2011, o 13:10

Freak pisze:
Abderyta pisze:pora roku nie ma zasadniczego znaczenia.
Nie chodzi mi o porę roku, lecz o okres wzmożonego podróżowania, a co za tym idzie, większego popytu na paliwo. W tym okresie nie ma co liczyć na obniżkę cen :-(
Tak, ale w poprzednim wpisie zadałeś pytanie w brzmieniu "Jeśli ma dojść do obniżenia cen paliw, to kiedy, jak nie teraz?", a moja odpowiedź miała na celu zwrócenie uwagi, że pora roku, w tym przypadku okres tuż-przed-wakacyjny, a więc okres tuż-przed-zwyczajowo-podwyżkowy, nie musi oznaczać spadku cen. Wydaje mi się, że ceny nie kształtują się sinusoidalnie i skoro w lipcu najprawdopodobniej czeka nas podwyżka, to nie jest powiedziane, że przed lipcem dojdzie do obniżki.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 2 kwie 2011, o 13:14

Norden pisze:Wszyscy narzekają na ceny, ale "nogę z gazu" spuszczają tylko nieliczni...
Na jakiej podstawie używa się kwantyfikatora wielkiego "wszyscy"? Nie przypominam sobie, bym narzekał na cenę paliw. Nie czuję się też niekomfortowo lecząc rozliczne kompleksy w drodze dociskania pedału gazu do podłogi i próbowania wyprzedzania tudzież "niedania" się wyprzedzić ładniejszym i szybszym od mojego samochodom. Czyli prawie wszystkim.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
kuba_osw
User
Posty: 35
Rejestracja: 10 sty 2011, o 13:54
Lokalizacja: Osw / Megeve

Post autor: kuba_osw » 2 kwie 2011, o 14:58

w/g mnie problemem są podatki, którymi obłożone są paliwa... przy cenie 5zł za litr benzyny mniej niż połowa (<2,50zł!!) to rzeczywista cena!! reszta to podatki, dystrybucja, światowe spekulacje.... i z tym trzeba by cos zrobić....

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 2 kwie 2011, o 21:41

kuba_osw pisze:w/g mnie problemem są podatki, którymi obłożone są paliwa... przy cenie 5zł za litr benzyny mniej niż połowa (<2,50zł!!) to rzeczywista cena!! reszta to podatki, dystrybucja, światowe spekulacje.... i z tym trzeba by cos zrobić....
Zgadzam się. Tylko co? Proszę tylko nie odpowiadać, że głosować na Korwin-Mikkego, gdyż wolę już wysokie ceny.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Server

Post autor: Server » 5 kwie 2011, o 21:58

Może jakby w Polsce były duże złoża ropy naftowej, to by taniej było. Mój kolega mówił mi, że w Kolumbii za litr benzyny płaci się 3 grosze! Kanistry, bilet i jazda, a raczej lot :mrgreen:

Awatar użytkownika
Gniewko
User
Posty: 246
Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
Lokalizacja: Po południu

Post autor: Gniewko » 6 kwie 2011, o 20:57

UUUU, Tygryska, niezły wyczyn. Ja swoim maluchem byłem tylko we Wrocławiu. Oczywiście wyjechałem z Ciężkowic. Przywiozłem nim sznaucera olbrzyma.
Jeździłem nim 2 lata. Dodam tylko, że mierzę 192 cm wzrostu.


Pozdrowka

Awatar użytkownika
ziuba
User
Posty: 154
Rejestracja: 22 wrz 2010, o 18:18
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: ziuba » 6 kwie 2011, o 22:17

Podróż samochodem z Rzeszowa do San Giovanni Rotondo:) podróż alfa romeo, bez problemów, no jedyny to nie moglismy sie dogadac na bramce na autostradzie i w rezultacie tego zrobilismy mega korek :D
"Świat jest jak księga, kto nie podróżuje...czyta jakby tylko jedną stronę"

Awatar użytkownika
Yoana
User
Posty: 1869
Rejestracja: 21 wrz 2010, o 22:16
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: Yoana » 6 kwie 2011, o 22:50

Server pisze:Może jakby w Polsce były duże złoża ropy naftowej, to by taniej było. Mój kolega mówił mi, że w Kolumbii za litr benzyny płaci się 3 grosze! Kanistry, bilet i jazda, a raczej lot
A Pana chyba nie znam ;-)
Zapraszam do watku "Przedstaw się".

Pozdrawiam.
"Świat jest wspaniałą książką, z której Ci, co nigdy nie oddalili się od domu, przeczytali tylko jedną stronę."
Jesteśmy również tutaj:
Obrazek

Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 7 kwie 2011, o 12:17

Server pisze:Może jakby w Polsce były duże złoża ropy naftowej, to by taniej było
Prawo popytu i podaży - przy założeniu, że jest zawsze prawdziwe - powiada, że NA PEWNO byłoby taniej, skoro podaż paliwa przewyższałaby popyt na nie.

Ale skoro takich złóż nie mamy, to pozostaje nam chyba tylko pogodzić się z brutalną rzeczywistością albo ograniczyć do niezbędnego minimum użytkowanie samochodów. Mam nadzieję, że jest jakaś trzecia, pozytywna, opcja, ale w tym momencie żadna nie przychodzi mi do kapusty.
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Donna
User
Posty: 200
Rejestracja: 8 lut 2011, o 14:00

Post autor: Donna » 8 kwie 2011, o 18:41


Abderyta
User
Posty: 851
Rejestracja: 10 paź 2010, o 16:51
Lokalizacja: GieKSogród/Jaskółcze Gniazdo

Post autor: Abderyta » 8 kwie 2011, o 21:59

Z artykułu, który przytoczyła Donna: "(...) impuls do podwyżki cen ropy daje niejasna sytuacja w Libii (...)".

Czegoś tu nie rozumiem (proszę o oświecenie) - Libia posiada kilkuprocentowy udział w światowym eksporcie ropy, a lider tego zestawienia, Arabia Saudyjska (dwadzieścia kilka procent) jest krajem spokojnym i politycznie stabilnym. Jak by to powiedział Eric Cartman, WTF?
"Oryginalność jest jedyną rzeczą, której użyteczności nie mogą pojąć nieoryginalne umysły” <John Stuart Mill, "O wolności">

Awatar użytkownika
Gniewko
User
Posty: 246
Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
Lokalizacja: Po południu

Post autor: Gniewko » 11 kwie 2011, o 22:01

Co do końca "nachapania" się lobby paliwowego czy też, cukrowego wierzę,że to sie skończy ponieważ tak juzem wołowym, drobiowym. Wmawiali nam choroby zwierząt, żeby nuie mozna było sprzedać mięsa.


Pozdrowka

Awatar użytkownika
Gniewko
User
Posty: 246
Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
Lokalizacja: Po południu

Post autor: Gniewko » 11 kwie 2011, o 22:04

Co do popytu i podaży jest sposób.

Oto pomysł:
Do końca bieżącego roku NIE KUPUJMY ŻADNYCH PALIW od dwóch
największych firm paliwowych: BP i STATOIL. Jeśli nie będą sprzedawały
paliwa, będą zmuszone do obniżenia ceny. Jeśli one obniżą ceny, inne
firmy będą zmuszone do uczynienia tego samego. Ale aby osiągnąć efekt
musimy pozbawić te dwie firmy milionów klientów. Wbrew pozorom jest to
całkiem łatwe do osiągnięcia. Czytaj dalej a dowiesz się jak dotrzemy
do milionów.
Prawda, że proste?

Pozdrowka

ODPOWIEDZ