Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Tatry Wysokie: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Tatry Wysokie: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
To było moje drugie wejście na Kończystą, ale pierwsze zimowe i muszę stwierdzić, że lepiej wychodzi się tam w bezśniegowych warunkach.
O wschodzie słońca przyjechaliśmy do przysiółka (osiedla) Vyšné Hágy, które leżą na wys. 1125 m npm, czyli czekało nas ponad 1400 metrów przewyższenia... Było minus 17 stopni.
Z Vyšnych Hág prowadzi żółty szlak nad Batyżowiecki Staw, a stamtąd czerwony na Przełęcz pod Osterwą. Ale my nie doszliśmy do stawu, tylko przeszliśmy skrótem w kierunku innej przełęczy - Stwolskiej, która leży na wysokości 2168 m npm i z niej najprościej wychodzi się na Kończystą.
Na przełęcz też nie wchodziliśmy, tylko poniżej niej, mniej więcej na wysokości 2000 m npm obraliśmy azymut na szczyt i zaczęliśmy mozolną wspinaczkę w bardzo stromym terenie. Szło się średnio komfortowo. Były miejsca, gdzie śnieg był głęboki i stało się w miarę bezpiecznie, ale były też płaty tak mocno zmrożone, że ledwo można było wbić w nie raki.
Słońce mocno grzało, nie było wiatru, temperatura minus 5 stopni.
Na szczycie byliśmy dopiero o godz. 12, totalnie wykończeni.
Główną „atrakcją” Kończystej jest blok skalny zwany Kowadłem, na który trudno się wdrapać, zwłaszcza, jak się jest niskiego wzrostu Ponieważ już kiedyś na nim siedziałam, tym razem nawet nie próbowałam tam wejść, zwłaszcza, że zrobiło się strasznie tłoczno. Jak przyszliśmy na Kończystą, były tam już 3 osoby, po nas przyszła pięcioosobowa grupa związana liną, a za chwilę jeszcze dwóch skialpinistów.
Nie omieszkałam oczywiście zrobić kilku fotek, bo widoki z Kończystej są ładne.
W dół schodzimy inaczej, niż przyszliśmy.
Na parkingu jesteśmy przed godz. 17, bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi, że udało się nam zdobyć piękny szczyt bez uszczerbku na zdrowiu
widok na Niżne Tatry
Kowadło
a tu ja na Kowadle w 2011 r.
Vysoka, Rysy, Niżne Rysy
Vysoka
Rysy
Gerlach
Kowadło z innej perspektywy
mniej więcej nasza trasa
https://photos.app.goo.gl/JoXRepkTdAxlW7GX2
O wschodzie słońca przyjechaliśmy do przysiółka (osiedla) Vyšné Hágy, które leżą na wys. 1125 m npm, czyli czekało nas ponad 1400 metrów przewyższenia... Było minus 17 stopni.
Z Vyšnych Hág prowadzi żółty szlak nad Batyżowiecki Staw, a stamtąd czerwony na Przełęcz pod Osterwą. Ale my nie doszliśmy do stawu, tylko przeszliśmy skrótem w kierunku innej przełęczy - Stwolskiej, która leży na wysokości 2168 m npm i z niej najprościej wychodzi się na Kończystą.
Na przełęcz też nie wchodziliśmy, tylko poniżej niej, mniej więcej na wysokości 2000 m npm obraliśmy azymut na szczyt i zaczęliśmy mozolną wspinaczkę w bardzo stromym terenie. Szło się średnio komfortowo. Były miejsca, gdzie śnieg był głęboki i stało się w miarę bezpiecznie, ale były też płaty tak mocno zmrożone, że ledwo można było wbić w nie raki.
Słońce mocno grzało, nie było wiatru, temperatura minus 5 stopni.
Na szczycie byliśmy dopiero o godz. 12, totalnie wykończeni.
Główną „atrakcją” Kończystej jest blok skalny zwany Kowadłem, na który trudno się wdrapać, zwłaszcza, jak się jest niskiego wzrostu Ponieważ już kiedyś na nim siedziałam, tym razem nawet nie próbowałam tam wejść, zwłaszcza, że zrobiło się strasznie tłoczno. Jak przyszliśmy na Kończystą, były tam już 3 osoby, po nas przyszła pięcioosobowa grupa związana liną, a za chwilę jeszcze dwóch skialpinistów.
Nie omieszkałam oczywiście zrobić kilku fotek, bo widoki z Kończystej są ładne.
W dół schodzimy inaczej, niż przyszliśmy.
Na parkingu jesteśmy przed godz. 17, bardzo zmęczeni, ale szczęśliwi, że udało się nam zdobyć piękny szczyt bez uszczerbku na zdrowiu
widok na Niżne Tatry
Kowadło
a tu ja na Kowadle w 2011 r.
Vysoka, Rysy, Niżne Rysy
Vysoka
Rysy
Gerlach
Kowadło z innej perspektywy
mniej więcej nasza trasa
https://photos.app.goo.gl/JoXRepkTdAxlW7GX2
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Dobrze, że Ty tam jeździsz i to w takich warunkach, a potem dzielisz się zdjęciami i opisami, bo to nie jest zabawa dla mnie - szczególnie w zimowy czas.evil pisze:ponad 1400 metrów przewyższenia... Było minus 17 stopni
Super, że zrobiło Wam się z czasem zdecydowanie cieplej, bo kilkanaście godzin na takim mrozie nie byłoby miłą sytuacją.
Widoki super.
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Wyjście na szczyt wymaga wspinaczki czy tylko przejścia po stromych płatach śnieżnych? Malownicza ta skałka. Z innej perspektywy przypomina orła.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Ładne zdjęcia, ale takie klimaty to już raczej Norden.
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
evil to jest jednak ekstremalistka!!
...ale nie wiem, czy zazdroszczę...
Jest takie powiedzenie, że "Każdy ma swój Everest"...
albo...
po "buddyjskiemu"...
Każdy ma swoją ścieżkę...
PS. Bardzo ładne zdjęcia!!!
...ale nie wiem, czy zazdroszczę...
Jest takie powiedzenie, że "Każdy ma swój Everest"...
albo...
po "buddyjskiemu"...
Każdy ma swoją ścieżkę...
PS. Bardzo ładne zdjęcia!!!
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa
Czyli, że co Że taki królik doświadczalny (Żarcik)
Tylko przejście po stromych płatach, ale mnie wystarczyło. Dodam tylko, że w ciągu tego przejścia nie zrobiłam ani jednego zdjęcia (ze strachu ), a nawet na najtrudniejszych ferratach nie odmawiam sobie fotek.
Oj tam, oj tam...
Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Zazdroszczę a najbardziej skialpinistom
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
No to już nie zjadę z Kowadłem w tle:(
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Większość może nie wie, o co chodzi, tak więc podaję informację
http://portaltatrzanski.pl/aktualnosci/ ... tniec,2552
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Rozumiem, że poleciało w dół.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Kurde. Nie znam, nie lubię Tatr, nie wspinam się. Ale niech mi ktoś wytłumaczy. To ma być niby "łatwy szczyt"?Zgodnie z informacją otrzymaną od jednego z naszych czytelników popularne kowadełko znajdujące się na szczycie Kończystej (2538 m n.p.m) przestało dzisiaj istnieć! To niewątpliwie spora strata, bowiem był to symbol tego łatwego, ale wciąż poza szlakowego szczytu.
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
W zaistniałej sytuacji masz zdjęcie historyczne.
Dobrze, że się pod Tobą nie zawaliło
Dobrze, że się pod Tobą nie zawaliło
Re: Relacja: Končistá – 2538 m npm, 04.03.18 r.
"Łatwy, poza szlakowy szczyt" jak znalazł.