Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od ponad 14 lat!
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Pasmo górskie: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Beskid Niski: Nieznajowa (15.07.2020)
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
W dniu przyjazdu do Walimia po krótkim odpoczynku pojechaliśmy zwiedzać podziemny kompleks "Riese", a konkretnie - w ramach "Riese" - kompleks "Włodarz".
Brama wejściowa do podziemi.
Ta sama brama, tylko z dalszej perspektywy.
Przy tych wagonikach zwykło się oczekiwać na nadejście przewodnika.
Mnie w tym momencie urzekło to, że przewodnik oprowadzał tylko nas dwóch, nie było innych turystów,
a jednak im się to i chciało i opłacało... Miłe, tym bardziej że nie zawsze spotykane!
Już w podziemiach. Inscenizacja przodka górniczego.
Podobno kompleks Włodarz został wykuty w skale w ciągu zaledwie jednego roku.
Atrakcją turystyczną tej trasy jest pływanie łódką.
Niestety tylko po sztucznie zalanych korytarzach (pobudowano w nich tamy!).
Tu już wykończony, bo obudowany fragment tych podziemi.
Podobno miala tu być wartownia.
To już zajazd i restauracja w samym Walimiu.
Jedzenie było świeże i smaczne, a moją uwagę zwrócił budynek w którym mieścił się lokal.
Dopytałem się i okazało się, że został on wybudowany na samym początku wieku.
Niestety nie pamiętam czy na początku XIX czy też XX wieku...
Pierwszy pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - wycieczka na Borową.
Dworzec kolejowy w Wałbrzychu.
Niestety większość pomieszczeń stoi w nim pusta i opuszczona...
Efektowny wiadukt kolejowy
Już na polach nad Wałbrzychem. W oddali widać Chełmiec...
Krajobraz Gór Wałbrzyskich znad Wałbrzycha.
A w dole Wałbrzych....
Już wierzchołek Borowej. Słynna wieża widokowa!
Widok ma Przedgorze Sudeckie ze szczytu Borowej...
W drodze powrotnej przechodziliśmy przez ruiny zamku Nowy Dwór.
Ruiny średniowiecznego zamku piastowskiego!
Natomiast zejście w kierunku Wałbrzycha od tych ruin zapamiętam na długo,
gdyż było niezwykle strome. Niestety żadne zdjęcia nie były w stanie tego odpowiednio zilustrować!
W II połowie dnia udaliśmy się do Muzeum Okręgowego w Wałbrzychu.
Niestety Muzeum Okręgowe zostało zreorganizowane
i obecnie funkcjonuje jedynie jako Muzeum Porcelany!
No to kilka przykładowych eksponatów!
(wybór subiektywny!!!)
Drugi pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - wycieczka na Chełmiec.
Start wycieczki w Boguszowie-Gorcach.
Okazalo się wkrotce, że będziemu szli wzdłuż stacji Drogi Krzyżowej!
Szczyt Chełmca spowity we mgle...
Zamek Książ!
Księżna Daisy - ostatnia pani na Zamku Książ.
Miala opinie najładniejszej kobiety tamtej epoki!
Trzeci pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - wycieczka na szczyt Żaltman w Górach Jastrzębich w Czechach!
Na grzbiecie Gór Jastrzębich ciągnie się pasmo niewielkich bunkrów.
Jeden od drugiego jest oddalony zaledwie o kilkadziesiąt metrów.
Bunkry te nie są zdewastowane - zawierają oryginalne żeliwne elementy,
i na ogól nie są zaśmiecone.
Wieża widokowa na Żaltmanie. Wybudowana w latach 60-tych XX wieku.
Schronisko Jastrebi Bouda w miejscu o nazwie Paseka (przysiólku?).
Wracając w kierunku polskiej granicy spontanicznie postanowiliśmy odwiedzić górę Ostasz,
która jest czymś w rodzaju miniaturowego Strzelińca...
Niestety trasa okazala się dla nas zbyt trudna, szczególnie orientacyjnie,
więc w końcu nie zdobywszy wierzchołka Ostasza musieliśmy się wrócić po własnych śladach do samochodu.
Opactwo Benedyktynów w Broumovie.
Znów było zbyt późno na to, by zwiedzać zabytkowe wnętrza!
Rynek w Broumovie.
W tym momencie muszę zakończyć moją relację z Sudetow!
Ciąg dalszy nastąpi. W ciągu kilku dni.
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Fajną wycieczkę sobie zrobiliście. Sudety mają to do siebie, że w krótkim czasie można wiele zobaczyć.
Schronisko na Chełmcu (czy to coś na kształt...) było otwarte? Podczas mojego pobytu było zamknięte na 10 spustów.
Szkoda, że nie zdążyliście do Opactwa w Broumovie.
Schronisko na Chełmcu (czy to coś na kształt...) było otwarte? Podczas mojego pobytu było zamknięte na 10 spustów.
Szkoda, że nie zdążyliście do Opactwa w Broumovie.
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Jak my byliśmy na Chełmcu to żywego ducha tam nie było!!!
Schroniskiem to ten obiekt był chyba jedynie całe lata temu...
Mam wielką nadzieję że jeszcze tam będę, bo te tereny mnie ogromnie nęcą!!!Szkoda, że nie zdążyliście do Opactwa w Broumovie.
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
A ile trwał cały wyjazd? We "Włodarzu" też byliśmy kiedyś jedynymi turystami, bo to był pierwszy stycznia. Przewodnik też był "posylwestrowy" jeszcze .
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Wycieczka z urozmaiconym programem. W Wałbrzychu najciekawsza jest zapewne trasa podziemna w dawnej kopalni. Czy na szczyt Ostasz prowadzi jakaś ścieżka znakowana?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Cały pobyt w Sudetach Środkowych trwał sześć pełnych dni! :D
Plus dzień przyjazdu, kiedy to zwiedzaliśmy kompleks "Włodarz".
Plus dzień powrotu.
My mieliśmy b.sympatycznego i rozmownego przewodnika!
Jeszcze po zakończeniu oficjalnego zwiedzania podziemi dość długo z nami rozmawiał, choć przecież już nie musiał.
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Mi się wydaje że najciekawszym do zwiedzania obiektem w Wałbrzychu jest zamek Książ!!!!
Na Ostašu jest poprowadzony przede wszystkim szlak okrężny po skalnym labiryncie! Plus kilka innych szlaków! Ogólnie jest to bardzo "obszlakowane" miejsce!!!
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Zamek Książ to w zasadzie pod Wałbrzychem
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Ładny początek relacji.
Na Ostasu większych problemów orientacyjnych nie miałem, ale byłem w inne porze roku (złota czeska jesień) - może dlatego.
Broumov - obowiązkowo klasztor i warto zerknąć do drewnianej świątyni (lekko na obrzeżach, ale niedaleko od centrum)
Z innej beczki: Szczeliniec a nie Strzeliniec
Na Ostasu większych problemów orientacyjnych nie miałem, ale byłem w inne porze roku (złota czeska jesień) - może dlatego.
Broumov - obowiązkowo klasztor i warto zerknąć do drewnianej świątyni (lekko na obrzeżach, ale niedaleko od centrum)
Z innej beczki: Szczeliniec a nie Strzeliniec
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
No, ale jednak nie w samym mieście tylko na dalekich peryferiach. Bliżej na zamek jest ze Świebodzic (szedłem na piechotę a do centrum Wałbrzycha jechałem autobusem).
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Dziękuję za dobre słowo!
Jak tylko czas mi pozwoli, a nie będzie poważnych przeciwwskazań będę kontynuował...
Mam szczery zamiar jeszcze jeździć w tamte rejonu to może ponadrabiam wtedy moje zaległości w zwiedzaniu.Na Ostasu większych problemów orientacyjnych nie miałem, ale byłem w inne porze roku (złota czeska jesień) - może dlatego.
Broumov - obowiązkowo klasztor i warto zerknąć do drewnianej świątyni (lekko na obrzeżach, ale niedaleko od centrum)
Z innej beczki: Szczeliniec a nie Strzeliniec
Z innej beczki: Ostaš (słow.) lub Ostasz (pl.), a nie Ostas
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Czwarty pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - wycieczka na Wielką Sowę.
Początek żółtego szlaku w Walimiu.
Wreszcie jakieś konkretne miejsce!
Tym istotniejsze że znajduje się tu...
Szałas turystyczny/wiata.
Dalsza droga w kierunku Małej Sowy.
Odcinek grzbietowy Mała Sowa - Wielka Sowa jest szczególnie przyjemny.
Droga z Wielkiej Sowy w dół w kierunku Przełęczy Sokolej.
Schronisko "Sowa"
Wnętrze schroniska "Sowa" (dość klimatyczne!)
Dalsza droga w dół.
Schronisko "Orzeł"
Fragment widoku sprzed schroniska.
Dalsza droga w dół na Przełęcz Sokolą.
Tablice drogowe na Przełęczy Sokolej.
Idziemy szosą w kierunku Walimia.
...aby na końcowym przystanku linii nr 5 z Wałbrzycha przekonać się,
że autobus akurat odjechał całe 10 minut temu!
No to do Walimia z buta...
Ale to było na szczęście tylko kilka kilometrów.
Początek żółtego szlaku w Walimiu.
Wreszcie jakieś konkretne miejsce!
Tym istotniejsze że znajduje się tu...
Szałas turystyczny/wiata.
Dalsza droga w kierunku Małej Sowy.
Odcinek grzbietowy Mała Sowa - Wielka Sowa jest szczególnie przyjemny.
Droga z Wielkiej Sowy w dół w kierunku Przełęczy Sokolej.
Schronisko "Sowa"
Wnętrze schroniska "Sowa" (dość klimatyczne!)
Dalsza droga w dół.
Schronisko "Orzeł"
Fragment widoku sprzed schroniska.
Dalsza droga w dół na Przełęcz Sokolą.
Tablice drogowe na Przełęczy Sokolej.
Idziemy szosą w kierunku Walimia.
...aby na końcowym przystanku linii nr 5 z Wałbrzycha przekonać się,
że autobus akurat odjechał całe 10 minut temu!
No to do Walimia z buta...
Ale to było na szczęście tylko kilka kilometrów.
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Piąty pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - Kłodzka Góra, Kłodzko, Bardo.
W Górach Bardzkich. Na Przełęczy Kłodzkiej.
Wkrótce zaczęło się strome i męczące podejście.
A następnie pojawił się śnieg.
Tajemniczy słupek w lesie, wyglądający na stary.
Jeden ze szczytów pośrednich po drodze na Kłodzką Górę.
Kolejny pośredni szczyt...
Drogę często przegradzały zwalone przez wiatr drzewa.
W tym miejscu opuściliśmy znakowany szlak niebieski...
Aby przejść bez szlaku kilkaset metrów...
...do żółtego szlaku turystycznego.
I już Kłodzka Góra! :D
W gruncie rzeczy niepozorne miejsce w lesie!
Ważne że jest pieczątka umożliwiająca potwierdzenie do książeczki
odznaki Korona Gór Polski.
Pobliski węzeł szlaków.
My jednak bez szlaku na Szeroką Górę, niezbyt daleko...
Gdyż według najnowszych pomiarów to właśnie Szeroka Góra
jest najwyższym wzniesieniem w Górach Bardzkich.
Tyle że na tym drzewie był też namalowany napis Kłodzka Góra...
No więc... Kłodzka... nie Kłodzka... Szeroka... Nie Szeroka...
Są zaliczone obie i teraz można spokojnie wrócić do samochodu
i zająć się jakimś zwiedzaniem...
Kłodzko
Zabytkowy kościól. Niestety o tej porze roku zamknięty do zwiedzania
przez turystów indywidualnych.
Stare domy nad samą Nysą Kłodzką.
Twierdza w Kłodzku.
Zabytkowy most.
Dworzec autobusowy.
Bardo
Kamienny most. Niby bardzo zabytkowy, a odbudowany w roku 1950!
Starą drogą krzyżową idziemy na Skalny Obryw, miejsce skąd podobno
wspaniale się prezentuje przełom Nysy przez Góry Bardzkie.
Wielka szkoda że była akurat taka marna pogoda - pochmurna, mglista...
No i zbliżał się już wieczór...
W Górach Bardzkich. Na Przełęczy Kłodzkiej.
Wkrótce zaczęło się strome i męczące podejście.
A następnie pojawił się śnieg.
Tajemniczy słupek w lesie, wyglądający na stary.
Jeden ze szczytów pośrednich po drodze na Kłodzką Górę.
Kolejny pośredni szczyt...
Drogę często przegradzały zwalone przez wiatr drzewa.
W tym miejscu opuściliśmy znakowany szlak niebieski...
Aby przejść bez szlaku kilkaset metrów...
...do żółtego szlaku turystycznego.
I już Kłodzka Góra! :D
W gruncie rzeczy niepozorne miejsce w lesie!
Ważne że jest pieczątka umożliwiająca potwierdzenie do książeczki
odznaki Korona Gór Polski.
Pobliski węzeł szlaków.
My jednak bez szlaku na Szeroką Górę, niezbyt daleko...
Gdyż według najnowszych pomiarów to właśnie Szeroka Góra
jest najwyższym wzniesieniem w Górach Bardzkich.
Tyle że na tym drzewie był też namalowany napis Kłodzka Góra...
No więc... Kłodzka... nie Kłodzka... Szeroka... Nie Szeroka...
Są zaliczone obie i teraz można spokojnie wrócić do samochodu
i zająć się jakimś zwiedzaniem...
Kłodzko
Zabytkowy kościól. Niestety o tej porze roku zamknięty do zwiedzania
przez turystów indywidualnych.
Stare domy nad samą Nysą Kłodzką.
Twierdza w Kłodzku.
Zabytkowy most.
Dworzec autobusowy.
Bardo
Kamienny most. Niby bardzo zabytkowy, a odbudowany w roku 1950!
Starą drogą krzyżową idziemy na Skalny Obryw, miejsce skąd podobno
wspaniale się prezentuje przełom Nysy przez Góry Bardzkie.
Wielka szkoda że była akurat taka marna pogoda - pochmurna, mglista...
No i zbliżał się już wieczór...
Relacja: Sudety Środkowe (21.03-27.03.2018)
Szósty pełny dzień pobytu w Sudetach Środkowych - kompleks podziemny "Osówka", zamek Grodno, zapora na Jeziorze Bystrzyckim.
Dwa poziomy korytarzy. Tu obudowane betonem.
Największa i najsłynniejsza podziemna hala w "Osówce".
Tu też bardzo dobrze widoczne dwa poziomy korytarzy.
Zamek Grodno
Atrakcją bardzo porządnie urządzona izba tortur. Brrr....
Sale na piętrze:
No i na koniec duża niespodzianka: wieża widokowa,
a raczej oryginalna stara wieża zamkowa z fantastycznym widokiem ze szczytu.
Widok z wieży po prostu wspanialy, a sama wieża miejscem tak klimatycznym,
że w ogóle nie miałem ochoty stamtąd schodzić.
Zresztą cały zamek Grodno to miejsce niezwykle klimatyczne,
bo stare wnętrza, zabytkowe portale, niepowtarzalny zapach starego kamienia,
a do tego mało zwiedzających... Człowiek chodził po tym obiekcie praktycznie sam,
nikt i nic mu nie zakłócało odbioru wibracji dawnych wieków...
Tak na marginesie to na prezentowanym powyżej zdjęciu
widać Jezioro Bystrzyckie.
Zapora stuletnia na Jeziorze Bystrzyckim.
Widok poniżej zapory.
Dwa poziomy korytarzy. Tu obudowane betonem.
Największa i najsłynniejsza podziemna hala w "Osówce".
Tu też bardzo dobrze widoczne dwa poziomy korytarzy.
Zamek Grodno
Atrakcją bardzo porządnie urządzona izba tortur. Brrr....
Sale na piętrze:
No i na koniec duża niespodzianka: wieża widokowa,
a raczej oryginalna stara wieża zamkowa z fantastycznym widokiem ze szczytu.
Widok z wieży po prostu wspanialy, a sama wieża miejscem tak klimatycznym,
że w ogóle nie miałem ochoty stamtąd schodzić.
Zresztą cały zamek Grodno to miejsce niezwykle klimatyczne,
bo stare wnętrza, zabytkowe portale, niepowtarzalny zapach starego kamienia,
a do tego mało zwiedzających... Człowiek chodził po tym obiekcie praktycznie sam,
nikt i nic mu nie zakłócało odbioru wibracji dawnych wieków...
Tak na marginesie to na prezentowanym powyżej zdjęciu
widać Jezioro Bystrzyckie.
Zapora stuletnia na Jeziorze Bystrzyckim.
Widok poniżej zapory.