Lublin i okolice
Moderator: Comen
-
- Ekspert
- Posty: 7340
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lublin i okolice
Kozłówka obowiązkowo. Szczególnie pałac i galeria socrealizmu. A to nie wszystko co można tam zobaczyć.
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Trójstyk granic państwowych
Trochę off topic, ale Kozłówka chyba nie jest busowo skomunikowana, więc trzeba będzie parę kilometrów na piechotę z Lubartowa.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 12450
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Lublin i okolice
Kazimierz Dolny przereklamowany. Puławy możesz jeszcze dodać.
Już nie off topic, przeniosłem i połączyłem.
Już nie off topic, przeniosłem i połączyłem.
-
- Ekspert
- Posty: 7340
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lublin i okolice
Z ciekawych a mniej znanych miejscowości mogę polecić Gołąb kilka km od Puław.
Kazimierz Dolny przereklamowany i drogi, ale przynajmniej raz w życiu należy się tam pojawić.
Kazimierz Dolny przereklamowany i drogi, ale przynajmniej raz w życiu należy się tam pojawić.
-
- Administrator
- Posty: 12450
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Lublin i okolice
Byłem tam w 2011r.
Są ciekawsze miejsca w kraju.
Są ciekawsze miejsca w kraju.

-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
W Pulawach bylem. Poza palacem i parkiem nie ma tam wiele ciekawego. Gołąb pewnie tak ale jednak dla jednego zabytku wysiadac troche słabo. Poleski Park Narodowy to tez jakaś opcja.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 7340
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lublin i okolice
Gołąb to co najmniej 2 bardzo ciekawe zabytki oraz 1 nietypowe muzeum
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
Trochę dalsza okolica, ale kumpela właśnie podrzuciła pomysł na krótki wypad.
https://skomplikowane.pl/na-trasie/lasy-parczewskie/
Podobne do Poleskiego PN. Jest pomysł na oderwanie się od COVID, kwarantann itp.
https://skomplikowane.pl/na-trasie/lasy-parczewskie/
Podobne do Poleskiego PN. Jest pomysł na oderwanie się od COVID, kwarantann itp.
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
W każdym dosłownie zakątku Polski jest dużo miejsc nieoczywistych, które w tym czasie mają szansę zostać odkryte. Miejsce faktycznie warte odwiedzenia.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
W Piaskach z chaszczy "wydobyto" ruiny Zboru Ariańskiego. Zrobiono ciekawy park/ miejsce wypoczynku. Wybrałem się na wycieczkę rowerową. Warto zobaczyć "przy okazji, po drodze". W pobliskich Gardzienicach jest do odwiedzenia wieża widokowa (nieczynne COVID), strzelnica, pałac (nie widziałem czas mnie gonił)
(kierownicy nie mam tak śmiesznie wygiętej- jakoś tak na zdjęciu wyszło)
(kierownicy nie mam tak śmiesznie wygiętej- jakoś tak na zdjęciu wyszło)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
Zwłaszcza, że Piaski leżą przy głównej drodze z Lublina w kierunku Zamościa i Chełma.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 7340
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lublin i okolice
Piaski kojarzyły mi się z Mierzeją Wiślaną
Wygląda to na miejsce warte odwiedzenia.

-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
Kazimierz Dolny tak jak napisaliście przereklamowany. Na rynku targ i zamiast kamienic widać plandeki. 4 zł za punkt widokowy trzy krzyże. Panorama ładna ale prócz paru starych ławek w słońcu nie ma tam niczego co uzasadnialoby opłatę. Choćby jakiś szkic panoramy z zaznaczeniem najciekawszych miejsc. To rodzaj cwaniakowania a nie realna usługa turystyczna.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Ekspert
- Posty: 7340
- Rejestracja: 5 sty 2014, o 23:45
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Lublin i okolice
Zgadzam się z Tobą w 100 %.Comen pisze: ↑15 wrz 2020, o 10:21Kazimierz Dolny tak jak napisaliście przereklamowany. Na rynku targ i zamiast kamienic widać plandeki. 4 zł za punkt widokowy trzy krzyże. Panorama ładna ale prócz paru starych ławek w słońcu nie ma tam niczego co uzasadnialoby opłatę. Choćby jakiś szkic panoramy z zaznaczeniem najciekawszych miejsc. To rodzaj cwaniakowania a nie realna usługa turystyczna.
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
A propos lubelskiego cebularza. W ostatni dzień zakrecilem się trochę za tym specjałem. Jest. Ale rozrzut cenowy też mają. Na starówce w sklepie z pamiątkami regionalnymi 4 zł sztuka wielkości dużej drożdżówki. Na dole na targu 2 zł sztuka wielkości małej pizzy.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 12450
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Lublin i okolice
Te malowidła w oknach są nadal obecne, czy już ich nie ma?
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
O te chodzi?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- Administrator
- Posty: 12450
- Rejestracja: 19 wrz 2010, o 23:06
- Lokalizacja: Galicja
Re: Lublin i okolice
Dokładnie o te zdjęcia dawnych mieszkańców. Ciekawe, czy przybyły jakieś nowe od mojej ostatniej wizyty.
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
Kazimierz Dolny- przereklamowany TAK, ale... można wyjść poza standard. Wąwozy, cmentarze (radziecki i żydowski), Skarpa Dobrska, spacer do Janowca (z promem). Nie jest źle ;-)
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
Tylko, że to ma spory rozrzut. W jeden dzień bez samochodu trudno zaliczyć wąwozy, zamek w Janowcu, ruiny w Bochotnicy i skarpę Dobrską
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
Rower?
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
Rowerem pewnie by objechał. Zresztą wokół Kazimierza więce4j jest szlaków rowerowych niż klasycznych pieszych PTTK.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
W poniedziałek odbyłem wycieczkę na Górę 3 Krzyży. Kilka słów:
Wycieczkę możemy sensownie zacząć w 3 miejscach w Kazimierzu Dolnym, Puławach i przy stoku narciarskim Parchatka. Z racji prognozy pogody i dostępnego czasu wybrałem wariant najkrótszy, ze stacji narciarskiej (brzmi niemal alpejsko).
Szlak wiedzie wąwozami, jest ich bardzo gęsta sieć (popularne miejsce biegów na orientację). Szlak koloru niebieskiego prowadzi stety/niestety leśną drogą techniczną (czyli po deszczach błoto). Wąwozy robią, jak na mnie spore wrażenie, idziemy otoczeni koronami drzew i takimi jakby ziemnymi wychodniami. W wąwozach panuje specyficzny mikroklimat (barometr w zegarku szaleje), w pewnej strefie pojawiają się nierosnące w okolicy zielone pałki (botanik ze mnie żaden).
Wąwozy podczas wojny stanowiły kryjówki partyzantów. Efektem tego była pacyfikacja wsi Zbędowice- i właśnie przez cmentarz (dosłownie)wychodzimy na drogę. Jest to miejsce pamięci- Niemcy wymordowali całą wioskę (swoją drogą byłem akurat dzień po rocznicy tego strasznego zdarzenia). Dale podążamy szlakiem niebieskim przez wioskę. Mijamy duży drewniany krzyż w polu (może być to nas szlak powrotny, jeżeli nie chcemy wracać tą samą drogą) ! I tu uwaga! nastąpiła zmiana koloru szlaku czarnego na żółty.
Na wysokości skrętu w dół (brzmi to śmiesznie, ale trwają prace drogowe i przystanek, ma którym był symbol skrętu został przeniesiony dalej) podążamy szlakiem żółtym (słabo widoczne oznaczenie). Po ok 10 minutach dochodzimy do celu:-) Widoki nie są imponujące, ale przez przecinki widzimy dolinę Wisły i Puławy. Powrotu swojego nie opisuję, bo się zamyśliłem i zgubiłem w sieci wąwozów i miałem powrót "hybrydowy"
Możemy jak już pisałem wrócić tą samą drogą, wrócić szlakiem żółtym (w terenie)/czarnym(na większości map) lub wrócić do szlaku niebieskiego i iść do Kazimierza Dolnego (i jak po pandemii wróci normalna komunikacja powrócić busem).
Wycieczkę możemy sensownie zacząć w 3 miejscach w Kazimierzu Dolnym, Puławach i przy stoku narciarskim Parchatka. Z racji prognozy pogody i dostępnego czasu wybrałem wariant najkrótszy, ze stacji narciarskiej (brzmi niemal alpejsko).
Szlak wiedzie wąwozami, jest ich bardzo gęsta sieć (popularne miejsce biegów na orientację). Szlak koloru niebieskiego prowadzi stety/niestety leśną drogą techniczną (czyli po deszczach błoto). Wąwozy robią, jak na mnie spore wrażenie, idziemy otoczeni koronami drzew i takimi jakby ziemnymi wychodniami. W wąwozach panuje specyficzny mikroklimat (barometr w zegarku szaleje), w pewnej strefie pojawiają się nierosnące w okolicy zielone pałki (botanik ze mnie żaden).
Wąwozy podczas wojny stanowiły kryjówki partyzantów. Efektem tego była pacyfikacja wsi Zbędowice- i właśnie przez cmentarz (dosłownie)wychodzimy na drogę. Jest to miejsce pamięci- Niemcy wymordowali całą wioskę (swoją drogą byłem akurat dzień po rocznicy tego strasznego zdarzenia). Dale podążamy szlakiem niebieskim przez wioskę. Mijamy duży drewniany krzyż w polu (może być to nas szlak powrotny, jeżeli nie chcemy wracać tą samą drogą) ! I tu uwaga! nastąpiła zmiana koloru szlaku czarnego na żółty.
Na wysokości skrętu w dół (brzmi to śmiesznie, ale trwają prace drogowe i przystanek, ma którym był symbol skrętu został przeniesiony dalej) podążamy szlakiem żółtym (słabo widoczne oznaczenie). Po ok 10 minutach dochodzimy do celu:-) Widoki nie są imponujące, ale przez przecinki widzimy dolinę Wisły i Puławy. Powrotu swojego nie opisuję, bo się zamyśliłem i zgubiłem w sieci wąwozów i miałem powrót "hybrydowy"

Możemy jak już pisałem wrócić tą samą drogą, wrócić szlakiem żółtym (w terenie)/czarnym(na większości map) lub wrócić do szlaku niebieskiego i iść do Kazimierza Dolnego (i jak po pandemii wróci normalna komunikacja powrócić busem).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Lublin i okolice
Ale to nie jest ta Góra 3 Krzyży nad Kazimierzem, prawda? Czy ze względu na drugi rzut pandemii znowu polikwidowali połączenia w regionie, w którym we wrześniu było ich jednak relatywnie dużo?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 898
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Lublin i okolice
W gazetach lokalnych funkcjonuje jako Góra 3 Krzyży nad Parchatką. Polikwidowali to za duże słowo. Brak ludzi do pracy, jak nie kwarantanna, to przeziębienie (czyli w obecnych warunkach też izolacja), ale coś tam jeździ.
Nie można kochać ojczyzny, nie kochając miejsca, w którym się człowiek urodził...