Podróże, a języki obce
Moderator: Adler
Regulamin forum
Polecane miejsca, np. kawiarnie, hotele, itp. dodajemy do danego regionu w dziale "Polska". Zakaz umieszczania linków do komercyjnych stron www (reklam i ogłoszeń)!
Polecane miejsca, np. kawiarnie, hotele, itp. dodajemy do danego regionu w dziale "Polska". Zakaz umieszczania linków do komercyjnych stron www (reklam i ogłoszeń)!
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Re: Podróże, a języki obce
Wystarczy Czterech pancernych dokładnie oglądnąć. Priwiet, Spasiba, Pażałujsta, Izwinitie, Skażytie Mienia, itp, itd.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 1081
- Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
- Lokalizacja: Lublin
Re: Podróże, a języki obce
Nu i jeśli u was jest w tieliewidienii kakaja-to russkaja stancja, możetie jejo smatriet. U mienia naprimier jest Płanieta
-
- User
- Posty: 246
- Rejestracja: 20 mar 2011, o 18:04
- Lokalizacja: Po południu
Re: Podróże, a języki obce
Jeśli już fonetycznie piszemy to: Pażałsta. Uczyłem się tego języka ładnych kilka lat (bodajże 9) i nawet maturę na 5 zdałem. Niestety było to dawno temu i od tamtej pory go nie używam.
Znam osobiście dwie osoby, które pojechały za chlebem w obce kraje. Obie panie miały wtedy więcej niż 50 lat. Jedna udała się do Włoch, druga do Austrii. W chwili wyjazdu nie znały ani słowa w żadnym języku obcym. Po kilku miesiącach porozumiewały się na poziomie podstawowym. Potem było coraz lepiej. Uważam to za godne pochwały. Niektórzy nasi rodacy, po wielu latach pobytu za granicą, nie mówią wcale w języku narodu, w którego kraju pracują.
Ja najpewniej czuję się w angielskim, którego też uczyłem się kilka lat w szkole. Swoją znajomość tegoż sprawdziłem w tym roku w Irlandii. Było całkiem nieźle. Nie obawiałem się rozmów z miejscowymi. Mam świadomość, że popełniałem błędy, ale rozumiałem i byłem rozumiany.
Znam osobiście dwie osoby, które pojechały za chlebem w obce kraje. Obie panie miały wtedy więcej niż 50 lat. Jedna udała się do Włoch, druga do Austrii. W chwili wyjazdu nie znały ani słowa w żadnym języku obcym. Po kilku miesiącach porozumiewały się na poziomie podstawowym. Potem było coraz lepiej. Uważam to za godne pochwały. Niektórzy nasi rodacy, po wielu latach pobytu za granicą, nie mówią wcale w języku narodu, w którego kraju pracują.
Ja najpewniej czuję się w angielskim, którego też uczyłem się kilka lat w szkole. Swoją znajomość tegoż sprawdziłem w tym roku w Irlandii. Było całkiem nieźle. Nie obawiałem się rozmów z miejscowymi. Mam świadomość, że popełniałem błędy, ale rozumiałem i byłem rozumiany.
-
- User
- Posty: 1081
- Rejestracja: 28 lip 2012, o 09:23
- Lokalizacja: Lublin
Re: Podróże, a języki obce
Skoro w Irlandii, to wypadało raczej mówić po gaelicku
-
- User
- Posty: 1470
- Rejestracja: 16 wrz 2013, o 08:39
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Podróże, a języki obce
Jestem tego samego zdania. Co do nauki j.obcych przez starszych - przykładowy osobnik przed Wami. J.rosyjski znam jeszcze z czasów szkolnych (nic innego do wyboru nie było ale nie żałuję - tzn. tego że nauczyłem się języka a nie tego ze nie było wyboruPrzemek pisze:Kto nie zna języka (podstaw), a podróżuje - wszyscy o tym wiemy - prędzej czy później natrafi na niezręczne sytuacje/nieporozumienia. <tak>creamcheese pisze:Dla mnie zabrzmiało to jak wręcz pomysł wprowadzenie zakazu wyjazdu dla niedouczonych <mysli>
Względy historyczne (przecież wiemy, jak było kiedyś, a jak jest teraz) jakoś do mnie nie przemawiają, tym bardziej, gdy popatrzę, jak na kursach j. obcych pojawia się aktualnie bardzo umotywowana do nauki języków, spora grupa ludzi starszego pokolenia.
Także motywacja, trochę dobrych chęci i do roboty. <tak>

A czy znajomość języka obcego jest niezbędna podczas turystycznych zagranicznych wojaży ? Na pewno nie, ale o ileż ułatwia życie, ilu niepotrzebnych stresogennych sytuacji można uniknąć i jak znakomicie ułatwić sobie życie i skoncentrować się na przyjemniejszych zajęciach niż potyczki słowne.
Ja posługuję się głównie angielskim (oczywiście na poziomie w jakim go opanowałem, tzn. tzw. konwersacyjnym - czyli z głodu nie padnę, o drogę czy nocleg zapytam itp.).
A że wiek (jeśli chodzi o rozpoczęcie nauki j.obcego :> ) nie ma znaczenia, to właśnie zaczynamy z żoną intensywną naukę niemieckiego i francuskiego.
I jeszcze słowo a'propos stwierdzeń, które gdzieś tu się przewinęły" cyt. "Francuzi nie znają-nie chcą posługiwać się j.angielskim... Pojeździliśmy trochę po Francji i prawdę mówiąc nie spotkałem się z taką sytuacją. Może jeden raz, ale dzięki niemu właśnie "wypracowałem sobie" własny sposób na takich opornych Francuzów. Czekaliśmy kiedyś w kolejce na stacji benzynowej na której chciałem kupić poza paliwem jeszcze parę "gadżetów" typu ładowarka, przejściówka do kart SD - no jednym słowem wymagał to trochę gimnastyki słownej w angielskim. Kombinowałem jak ja to wszystko wytłumaczę ale generalna zasada "Damy radę" podtrzymywała mnie na duchu. Do czasu... Przed nami zakupy robiła jakaś grupka osób posługując się właśnie tylko i wyłącznie angielskim. Sprzedawczyni bezradnie kręciła głową i ze znudzoną miną powtarzała tylko po francusku "Nie rozumiem" (ten zwrot to ja akurat mam opanowany do perfekcji z paryskim akcentem

I jeszcze jedna sytuacja: chcieliśmy kiedyś skorzystać na stacji benzynowej z natrysków. Młoda dziewczyna z obsługi nie znała angielskiego "ani w ząb". Poradziła sobie błyskawicznie - ze szczerym i rozbrajającym uśmiechem powiedziała po chwili zastanowienia: "Douche KAPUT"

I co ? I zrozumieliśmy się ! I oto chodzi

-
- User
- Posty: 1
- Rejestracja: 3 lis 2017, o 19:49
Podróże, a języki obce
Sam się przekonałem niejednokrotnie, że znajomość angielskiego podczas podróży potrafi uratować życie haha
Można uczyć się samodzielnie np. z tej stronki (reklamom dziękujemy - gar), gdzie znajdziecie jasne tłumaczenia angielskiego języka.
Można uczyć się samodzielnie np. z tej stronki (reklamom dziękujemy - gar), gdzie znajdziecie jasne tłumaczenia angielskiego języka.
-
- Jr. Admin
- Posty: 8085
- Rejestracja: 30 maja 2011, o 00:37
- Lokalizacja: Kraków
Podróże, a języki obce
No to czekamy na anegdotę a nie na reklamowe bla bla bla.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
-
- User
- Posty: 6
- Rejestracja: 6 lis 2017, o 13:10
- Lokalizacja: Warszawa