Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od prawie 14 lat!
Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Nie muszą to być koniecznie szlaki turystyczne, choć jest kilka takich po których wędrowcy chodzą regularnie, np. GSB, GSS, MSB czy Główny Szlak Gór Świętokrzyskich. Wszystkie zdaje się w większym stopniu zrelacjonowane są na naszym forum. Poza górami najpopularniejsze to Szlak Orlich Gniazd, Szlak Piastowski czy Szlak Kaszubski. Ciekawym pomysłem byłaby wędrówka morskim wybrzeżem ze Świnoujścia do Krynicy Morskiej. Podobnym wyzwaniem mogą być wędrówki wzdłuż większych rzek. Wisła to aż 1047 km - byłoby więc chodzenia sporo. Z ostatniego wyjazdu całkiem mi się spodobała Pilica. Rzeka średniej długości (319 km), ale biegnąca prawie środkiem Polski przez tereny dość słabo zurbanizowane, z dala od wielkich ośrodków miejskich. No i na pewno jest w jej okolicach sporo ciekawych miejsc. Z podobnych inspiracji trasy przemierzające największe puszcze. Po bezdrożach Puszczy Noteckiej czy Borów Dolnośląskich na ten przykład. W Polsce nie ma niestety takiego systemu jak w Szwecji gdzie każde województwo posiada własny szlak - z reguły pętlę z licznymi rozgałęzieniami docierającą do najciekawszych miejsc w regionie. Myślę że każde województwo Polski posiada sporą listę takich miejsc: większych i mniejszych osobliwości. Nawet na niżu zawsze są jakieś lasy, źródła, zbiorniki wodne czy obiekty kulturowe warte odwiedzenia.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Wycieczka wzdłuż Bugu to kolejna, ciekawa propozycja. Jednak w obecnym czasie na odcinku przygranicznym z pewnymi trudnościami. Ostatnio na wałach wzdłuż Wisły w Szczucinie widziałem wielu spacerowiczów.
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Inną propozycją są polskie szlaki Camino Santiago. Jest już ich w naszym kraju kilkadziesiąt i są wyznakowane charakterystyczną sygnaturką muszli w różnych wariantach. Parę razy te znaki napotkałem nawet na górskich ścieżkach. Na pewno wędrowałem fragmentem Via Regia z Bochni do Chełmu nad Rabą. Cytuję z sieci mapę z 2019 roku pokazującą stan wyznakowania tych szlakóww Polsce.
Oprócz szlaków pokazują też istniejące w naszym kraju sanktuaria św Jakuba, m.in. w Toruniu, Lęborku, Szczyrku, Małujowicach a w Małopolsce w Brzesku i Więcławicach Starych na północ od Krakowa (kościół drewniany).Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Jest/był pomysł wyznakowania traktów królewskich. Miały łączyć Kraków z różnymi miastami. W lasach parczewskich sieć dróg, ponoć, opiera się na jednym z traktów.
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Takie historyczne ciągi drogowe nawet w obrębie dzisiejszych miast często zostały zaadaptowane na nowsze ulice. Długa ulica Łokietka w Krakowie kiedyś była traktem śląskim czyli drogą wyprowadzającą w kierunku Olkusza i Sławkowa.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Tych dróg św. Jakuba w Polsce cała masa - ciekawe ile osób z tego korzysta. Jakiś wielkich wyników bym się nie spodziewał. Mój ojciec miał kilkanaście lat temu taką koncepcję aby wybrać się pieszo do Santiago de Compostella, ale z różnych powodów (głównie czasowych) nie wyszło.
- petruss1990
- User
- Posty: 1025
- Rejestracja: 15 maja 2011, o 16:58
- Lokalizacja: Hrubieszów/Lublin
Re: Propozycje długodystansowych wędrówek w Polsce
Może chętnych byłoby więcej, jeżeli istniała by baza noclegowa... Niby na stronach są noclegi "zaprzyjaźnione", ale ponoć słabo to wygląda.
Przebieg szlaku to inna sprawa, w Lublinie szlak biegnie wzdłuż rzeki, ale nie bulwarami tylko zakrzaczony, zabłoconym drugim brzegiem (kto wie, że są mostki poszedłby wygodnie, przyjezdny będzie szedł szlakiem).
Jak jeżdżę rowerem w okolicach zalewu zemborzyckiego to widuje ludzi z dużymi plecakami i muszlą na szyi... Czyli się da:-)
Przebieg szlaku to inna sprawa, w Lublinie szlak biegnie wzdłuż rzeki, ale nie bulwarami tylko zakrzaczony, zabłoconym drugim brzegiem (kto wie, że są mostki poszedłby wygodnie, przyjezdny będzie szedł szlakiem).
Jak jeżdżę rowerem w okolicach zalewu zemborzyckiego to widuje ludzi z dużymi plecakami i muszlą na szyi... Czyli się da:-)