Czym podróżować, żeby nie zwariować???

mini · Post autor: **mini** » 18 sty 2011, o 20:23

Samochodem? -nie każdy ma samochód albo odwagę do jeżdżenia na długie dystanse...
Autobusem? - długo i niewygodnie...
Pociągiem? - wieczne remonty, opóźnienia i brudno i śmierdząco....
Samolotem? - nie każdego stać....
a Wy, drodzy turystyczni, czym podróżujecie po Polsce?;)

rabit · Post autor: **rabit** » 18 sty 2011, o 20:47

najlepiej to swoim privat aircraft:)...

mini · Post autor: **mini** » 18 sty 2011, o 20:51

hm...wersja dla kasiastych....czekam na inne pomysły:)

Post autor: **Adler** » 18 sty 2011, o 20:57

Np. alternatywnie:

http://turystycznie.jun.pl/viewtopic.php?t=290

mini · Post autor: **mini** » 18 sty 2011, o 21:02

czyli jak?stopem?:)

Post autor: **Adler** » 18 sty 2011, o 21:07

Carpooling:
http://www.carpooling.pl/

Słyszałem, że wiele osób z tego korzysta.
Sposób sprawdzony.

rabit · Post autor: **rabit** » 19 sty 2011, o 12:45

mini deskorolka z napedem rakietowym szybko i na czas wszedzie bedziesz a jaka przygoda:)...

mini · Post autor: **mini** » 19 sty 2011, o 21:01

majorze, Twoje propozycje nie należą do najbezpieczniejszych....ja aż tak ludziom nieznajomym nie ufam...

mini · Post autor: **mini** » 19 sty 2011, o 21:09

rabit, ja pytam o realne sposoby, a nie wprost z wyobraźni:))

rabit · Post autor: **rabit** » 19 sty 2011, o 21:42

tylko samolotem LOT polaczenia mozna fajnie skonfigurowac i ciekawe promocje sa..mini pozdrawiam.

mini · Post autor: **mini** » 19 sty 2011, o 21:47

I to chyba jest najlepsze rozwiązanie:)brawo rabit!

Post autor: **Adler** » 19 sty 2011, o 21:51

mini pisze:Twoje propozycje nie należą do najbezpieczniejszych....

Racja, ale przygoda jest:)

rabit pisze:tylko samolotem LOT polaczenia mozna fajnie skonfigurowac

Mini wspominała, że to raczej kosztowa sprawa.

awteam · Post autor: **awteam** » 19 sty 2011, o 22:41

My od paru lat jeździmy domkiem na kółkach - kamperem.
Naszym zdaniem jest to jedna z lepszych możliwości podróżowania i zwiedzania.

Post autor: **Adler** » 19 sty 2011, o 22:47

Proszę o tym napisać coś więcej w tym wątku:

http://turystycznie.jun.pl/viewtopic.php?t=290

Post autor: **Abderyta** » 20 sty 2011, o 00:27

By nie zwariować, niezależnie od środka transportu, powinno się zabierać ze sobą w podróż swoją pasję. Jak kto jest nienormalny i lubi filozofować, to zabiera do pociągu np. Sartre'a, Nietzsche'go, filozofię Zen, taoizm i Sokratesa. I nie wiadomo, kiedy mijają niemal cztery godziny podróży z Katowic do Tarnowa.

PS. Mała zagwozdka i jednocześnie małe podpowiedziątko: który element z wyżej wymienionych jest nieprawdziwy? Chodzi o autora książków filozoficznych.

rabit · Post autor: **rabit** » 20 sty 2011, o 09:24

Jezeli chodzi o siatke polaczen LOT-u mozna zaplanowac wczesniej podroz i zdobyc bilet w taryfie "promolot" za najnizsza stawke..na podroz Ekspresem z Warszawy do Krakowa to koszt okolo 110PLN natomiast bilet LOTu na tej trasie w promolocie to 99PLN..nie mowiac juz o drodze np do Gdanska Szczecina..

Post autor: **Abderyta** » 20 sty 2011, o 12:18

-> Rabit

Samoloty też miewają opóźnienia. Pasażerowie "żelaznych ptaków" też koczują godzinami na swoich "dworcach". Upieram się, że aby nie zwariować w podróży, należy zabierać ze sobą swoją pasję. Albo kochaną osobę. Albo amfę.

rabit · Post autor: **rabit** » 20 sty 2011, o 13:43

Z amfa do samolotu nie wejdziesz:)...

Post autor: **Adler** » 22 lut 2011, o 16:59

Najlepiej autem, prywatnie ;-)

GreeN · Post autor: **GreeN** » 22 lut 2011, o 18:32

yy Tankowcem

Post autor: **Abderyta** » 22 lut 2011, o 20:24

-> GreeN

Doktor Freud zasugerowałby Panu podświadomą skłonność do nadużywania alkoholu.

wandatab · Post autor: **wandatab** » 25 lut 2011, o 21:00

Znam takiego, który rozpoczął podróż rowerem, potem przesiadł się na pociąg, a potem znowu na rower i był bardzo zadowolony :-)

madeleine · Post autor: **madeleine** » 25 lut 2011, o 21:03

Pomysłowość dobra rzecz!byle prowadziła do celu:)ładnie mi wątek rozwijacie:)

Tygryska · Post autor: **Tygryska** » 13 mar 2011, o 13:28

Jazdę samochodem przedkładam nad każdy inny sposób podróżowania. Zapewnia swobodę zatrzymania się gdzie masz ochotę, zwiedzenia czegoś dlatego, że po drodze nam się spodobało. Pozwala na dowolne tempo podróży. A w sytuacji krytycznej może służyć do spania.
Ewentualne problemy z autem są do przeżycia no i jak coś to robi się z tego niezapomniana przygoda - wszystko zależy od punktu widzenia i nastawienia.
Wprawdzie bardzo mnie skrytykowano za taka wypowiedz, bo podobno kłopoty z autem to nic przyjemnego(znam, przeżyłam), ale i tak nadal uważam ze warto tak podróżować.

Post autor: **Adler** » 13 mar 2011, o 13:33

Tygryska pisze:Jazdę samochodem przedkładam nad każdy inny sposób podróżowania.

Zgadzam się.
Mam podobne podejście.
No może poza tym spaniem w aucie w krytycznych sytuacjach ;-)
Niestety w ostatnim czasie ceny paliwa raczej zniechęcają do dłuższych wypraw :-/