Forum "Turystycznie" - najciekawsze forum turystyczne w sieci! Już od ponad 14 lat!
Malediwy: wrzesień 2018r.
Regulamin forum
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
Prosimy o zachowanie następującego schematu w tytule relacji:
Kraj: dokładny cel wycieczki (data wycieczki)
Przykład:
Austria: Salzburg (15.07.2020)
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Żółw i rekiny super.
O co chodzi z wchodzeniem do sklepu bez butów - jak do meczetu ?
Jakie tam były temperatury w czasie Waszego pobytu - realne i odczuwalne ?
O co chodzi z wchodzeniem do sklepu bez butów - jak do meczetu ?
Jakie tam były temperatury w czasie Waszego pobytu - realne i odczuwalne ?
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Oczywiście opowiedziałem o tym ładnie do kamery, ale się okazało, że nie nagrała dobrze tego fragmentu, dlatego nie ma wyjaśnienia w filmie. Także ze zdejmowaniem butów przed sklepem chodzi o to żeby... nie wnosić piasku do sklepu :P
Temperatury wahały się w dzień od 28 do 32 i w nocy w okolicach 23-25 stopni. Odczuwalne, wiadomo w słońcu piekło, także musieliśmy się dobrze smarować, snurkowanie bez koszulki nie wchodziło w grę, w wodzie siedziało się prawie godzinę, z plecami na powierzchni.
Temperatury wahały się w dzień od 28 do 32 i w nocy w okolicach 23-25 stopni. Odczuwalne, wiadomo w słońcu piekło, także musieliśmy się dobrze smarować, snurkowanie bez koszulki nie wchodziło w grę, w wodzie siedziało się prawie godzinę, z plecami na powierzchni.
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
A temperatura wody znośna czy też nagrzana jak zupa?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Z tymi butami i piaskiem niezły pomysł.
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Cześć!
I tak oto dotarliśmy do półmetka naszej budżetowej podróży na Malediwy.
Jest piątek, czyli na Malediwach dzień, w którym należy się schludnie ubrać, wyperfumować i iść do Meczetu na modlitwę.
Tutaj każdego dnia Muezin nawołuje do modlitwy 5 razy dziennie - ale to właśnie piątek jest tym dniem, kiedy wszyscy powinni się stawić minimum 1 raz na modlitwie.
Można ten dzień przyrównać do naszej niedzieli.
W odcinku, który zamieszczam poniżej, możecie zobaczyć jak wygląda taki piątek na jednej z wysp tubylczych! W resorcie tego nie spotkacie i nie przeżyjecie
Oglądając możecie także usłyszeć krótką historię z życia Mohammeda - właściciela Guest House'u, w którym mieszkaliśmy, z czasów kiedy jeszcze pracował w jednym z typowych dla Malediwów resortów.
Ps.
Chętnie też poznam Wasze opinie nt. mojej twórczości, cały czas "raczkuję" w tym temacie, dlatego mile widziane wszystkie opinie i wskazówki, które pozwolą mi na lepsze nagrywanie oraz późniejszy montaż filmów.
Pozdrawiam
https://youtu.be/otbHX_VRQ60
I tak oto dotarliśmy do półmetka naszej budżetowej podróży na Malediwy.
Jest piątek, czyli na Malediwach dzień, w którym należy się schludnie ubrać, wyperfumować i iść do Meczetu na modlitwę.
Tutaj każdego dnia Muezin nawołuje do modlitwy 5 razy dziennie - ale to właśnie piątek jest tym dniem, kiedy wszyscy powinni się stawić minimum 1 raz na modlitwie.
Można ten dzień przyrównać do naszej niedzieli.
W odcinku, który zamieszczam poniżej, możecie zobaczyć jak wygląda taki piątek na jednej z wysp tubylczych! W resorcie tego nie spotkacie i nie przeżyjecie
Oglądając możecie także usłyszeć krótką historię z życia Mohammeda - właściciela Guest House'u, w którym mieszkaliśmy, z czasów kiedy jeszcze pracował w jednym z typowych dla Malediwów resortów.
Ps.
Chętnie też poznam Wasze opinie nt. mojej twórczości, cały czas "raczkuję" w tym temacie, dlatego mile widziane wszystkie opinie i wskazówki, które pozwolą mi na lepsze nagrywanie oraz późniejszy montaż filmów.
Pozdrawiam
https://youtu.be/otbHX_VRQ60
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Nadal rajsko czy może już nie? Takie pytanie zadawaliśmy sobie spacerując po industrialnych terenach naszej wyspy. Wszystkie te widoki wzbudzały bardzo negatywne uczucia - dominującym była złość na to, że sami tubylcy niszczą to, co mają najcenniejsze, co stanowi o wyjątkowości tego miejsca - naturę! Rosnące sterty plastikowych śmieci, stare, porzucone samochody i statki, zaniedbane parki oraz śmieci wyrzucane na lokalne plaże. To zdaje się być większym nawet zagrożeniem niż globalne ocieplenie, które podnosi poziomy wód w oceanach. Mieszkańcy mimo wiedzy na temat tych zagrożeń, zdają się nie zważać na to, jak postępują - nawet dzieci uczone w szkołach czystości, pod okiem rodziców, śmiecą na każdym kroku..Mamy nadzieję, że w końcu się ockną bo jak tak dalej pójdzie, to nie morza i oceany odbiorą nam ten raj, ale zwykli "szarzy" obywatele Malediwów.
Na szczęście natura nie poddaje się tak łatwo i wciąż zachwyca nas swym pięknem....także na tej wyspie!
https://youtu.be/T46OZlH3OcA
Na szczęście natura nie poddaje się tak łatwo i wciąż zachwyca nas swym pięknem....także na tej wyspie!
https://youtu.be/T46OZlH3OcA
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Czy snurkowanie może się znudzić? Po dwutygodniowych wakacjach na Malediwach wiem jedno - na pewno można za tym zatęsknić Nigdy nie przypuszczałem, że pływanie pomiędzy rybkami może być aż tak wciągające. Tego dnia warunki do snurkowania okazały się idealne, ocean był nadzwyczaj "spokojny", pomimo że to Ocean Indyjski Woda była krystalicznie czysta, a podwodne życie wręcz pchało się w kadr kamerki, która śledziła każdy nasz krok oraz każdy przepłynięty metr. Po dziś dzień jestem pełen zachwytu, dlatego chcę się z Wami podzielić choć małym ułamkiem tych emocji.
https://youtu.be/uMBvM8YsHE0
https://youtu.be/uMBvM8YsHE0
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Patrząc na obrazki z ostatnich 2 minut filmu ja Ci się nie dziwię.
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Najwyższy budynek, najdroższa kawa i najgorsze świadectwo anty ekologicznych zachowań.
Sporo "naj" sytuacji miało miejsce pod koniec naszego pobytu na Malediwach. Kolejna wizyta w Male przyniosła wiele wrażeń, widoków i emocji - pozytywnych i negatywnych.
Z pozytywów to piękny Park Rasrani Bageecha - nowoczesna architektura użytkowa, piękne rośliny i tropikalny klimat - to właśnie nas urzekło. Kolejny to Tsunami Monument - pomnik ku czci ofiar tsunami z 2004 roku. Ogromny biały Meczet - Grand Friday Mosque. A do tego ogromny ruch, niezliczone ilości skuterów, kutrów rybackich i samochodów.
Negatywne atrakcje to niewątpliwie niesmaczna i droga jak cholera kawa za miliony monet!!! Hańba im!
Oraz zachowania, których nasze rozumy nie są w stanie pojąć - w obliczu realnej zagłady, tubylcy przykładają rękę do zaśmiecenia i zanieczyszczenia wód i oceanów podczas gdy kosz na śmieci znajduje się tuż przed nimi.
Niestety ludzie są tylko ludźmi, ale na szczęście widoki wynagradzają wszystko!:)
https://www.youtube.com/watch?v=_22skQpg1BY
Sporo "naj" sytuacji miało miejsce pod koniec naszego pobytu na Malediwach. Kolejna wizyta w Male przyniosła wiele wrażeń, widoków i emocji - pozytywnych i negatywnych.
Z pozytywów to piękny Park Rasrani Bageecha - nowoczesna architektura użytkowa, piękne rośliny i tropikalny klimat - to właśnie nas urzekło. Kolejny to Tsunami Monument - pomnik ku czci ofiar tsunami z 2004 roku. Ogromny biały Meczet - Grand Friday Mosque. A do tego ogromny ruch, niezliczone ilości skuterów, kutrów rybackich i samochodów.
Negatywne atrakcje to niewątpliwie niesmaczna i droga jak cholera kawa za miliony monet!!! Hańba im!
Oraz zachowania, których nasze rozumy nie są w stanie pojąć - w obliczu realnej zagłady, tubylcy przykładają rękę do zaśmiecenia i zanieczyszczenia wód i oceanów podczas gdy kosz na śmieci znajduje się tuż przed nimi.
Niestety ludzie są tylko ludźmi, ale na szczęście widoki wynagradzają wszystko!:)
https://www.youtube.com/watch?v=_22skQpg1BY
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Ciekawie się to ogląda. Co do kawy to zastanawiam sie czy na Malediwach jak np. w Indiach nie preferują raczej herbaty i w tym się specjalizują. Ta kobieta z promu to miejscowa czy turystka? Chyba im trzeba zaproponować lekcje ekologii w szkołach.
Maja na Malediwach jakieś akwarium albo ogród zoologiczny, powiedzmy dla leniwych?
Na promach też trzeba zdejmować buty? A jak w muzeach? Może mają tam takie gustowne kapciuszki jak kiedyś były u nas.
Maja na Malediwach jakieś akwarium albo ogród zoologiczny, powiedzmy dla leniwych?
Na promach też trzeba zdejmować buty? A jak w muzeach? Może mają tam takie gustowne kapciuszki jak kiedyś były u nas.
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
DziękiComen pisze: ↑5 lis 2018, o 18:13Ciekawie się to ogląda. Co do kawy to zastanawiam sie czy na Malediwach jak np. w Indiach nie preferują raczej herbaty i w tym się specjalizują. Ta kobieta z promu to miejscowa czy turystka? Chyba im trzeba zaproponować lekcje ekologii w szkołach.
Maja na Malediwach jakieś akwarium albo ogród zoologiczny, powiedzmy dla leniwych?
Na promach też trzeba zdejmować buty? A jak w muzeach? Może mają tam takie gustowne kapciuszki jak kiedyś były u nas.
Powiem szczerze, że nie spotkaliśmy się z "herbatą" podczas naszego pobytu, w knajpach raczej siedzieli przy kawie lub wodzie, w Guest Housie zawsze dostawaliśmy pytanie o kawę do śniadania + woda. Także chyba nie są herbaciarzami...
Kobieta z promu to miejscowa, niestety wyrzucanie śmieci za burtę jest dla nich normalnością. Na murach mają wymalowane slogany głoszące, aby dbać o środowisko, ale to wszystko działa tak jakby mieli to totalnie gdzieś... aż przykro się na to patrzy.
Ani akwarium, ani ogrodu zoologicznego nie mają, a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo, ale mają za to lodowisko :D oczywiście pod dachem
Zdejmowanie butów na promie dotyczy wejścia na górny pokład, na dole można chodzić w butach.
Z kolei jeżeli chodzi o muzea to mogliśmy wejść normalnie w obuwiu
Ściąganie obuwia jest popularne na wyspach, gdzie nie ma asfaltu, w Male już nigdzie nie musieliśmy ich ściągać
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
A zatem stało się. Dotarliśmy na koniec rajskiej podróży. By wspomnienia były z nami nieco dłużej, jeszcze raz odwiedziliśmy "zatokę rekinów", które tego dnia dokazywały razem z płaszczkami, zakupiliśmy - z pomocą naszego Rezydenta - kilka rodzajów Curry Powder, by spróbować stworzyć egzotyczną potrawę u nas w domu:)
Oczywiście nie mogło także zabraknąć "ostatniej wieczerzy" w naszej ulubionej restauracji.
A tuż po niej, lądujemy na katarskiej ziemi - Doha. Zwiedzanie o północy w temperaturze 34 stopni okazało się ogromnym wysiłkiem. Dodatkowo reprymenda od żołnierza by nie filmować obiektów państwowych....zniechęciło nas to do dłuższej wyprawy po mieście i dość szybko wróciliśmy na lotnisko.
Braki sprzętowe również miały wpływ na morale wyprawy - jako, że kilka dni wcześniej stała się rzecz straszna i nasze GoPro odmówiło posłuszeństwa - zdani byliśmy jedynie na kamerkę z iPhona. Upragnione zdjęcia nocnej panoramy drapaczy chmur muszą jeszcze na nas poczekać.
Na szczęście namiastka tych ostatnich momentów i widoków została uwieczniona w krótkim - ostatnim - filmiku z budżetowych Malediwów.
https://www.youtube.com/watch?v=naowjQ1Dz5Y
Oczywiście nie mogło także zabraknąć "ostatniej wieczerzy" w naszej ulubionej restauracji.
A tuż po niej, lądujemy na katarskiej ziemi - Doha. Zwiedzanie o północy w temperaturze 34 stopni okazało się ogromnym wysiłkiem. Dodatkowo reprymenda od żołnierza by nie filmować obiektów państwowych....zniechęciło nas to do dłuższej wyprawy po mieście i dość szybko wróciliśmy na lotnisko.
Braki sprzętowe również miały wpływ na morale wyprawy - jako, że kilka dni wcześniej stała się rzecz straszna i nasze GoPro odmówiło posłuszeństwa - zdani byliśmy jedynie na kamerkę z iPhona. Upragnione zdjęcia nocnej panoramy drapaczy chmur muszą jeszcze na nas poczekać.
Na szczęście namiastka tych ostatnich momentów i widoków została uwieczniona w krótkim - ostatnim - filmiku z budżetowych Malediwów.
https://www.youtube.com/watch?v=naowjQ1Dz5Y
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
A tak tonem podsumowania - Malediwczycy uważają się za mieszkańców Azji czy Afryki - bo nie jest to wbrew pozorom takie jednoznaczne?
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Geograficznie to Azja i to nie podlega dyskusji, ale co oni uważają to nie wiem, nigdy też nie skyszale, aby wpisywali się bardziej w Afrykę. Najbliżej im do typowego kraju arabskiego.
- Mr.Wloczykij
- User
- Posty: 52
- Rejestracja: 20 wrz 2018, o 12:54
- Lokalizacja: Łódź
Relacja - MALEDIWY wrzesień 2018r.
Jestem miłośnikiem fotografii.
Dodałbyś jeszcze (jako małe podsumowanie) kilka najlepszych zdjęć z tej wyprawy?
Dodałbyś jeszcze (jako małe podsumowanie) kilka najlepszych zdjęć z tej wyprawy?
Malediwy: wrzesień 2018r.
Geograficznie to się można właśnie zastanawiać, bo są to wyspy oceaniczne a położony dalej na południe archipelag Czagos tak jak i Seszele są już zazwyczaj zaliczane do Afryki. W prapradziejach istniał tu odrębny kontynent zwany Lemurią, tylko że zniknął - pozostały tylko niewielkie fragmenty z których największy to Madagaskar
Nie byłem wszędzie, ale mam to na uwadze
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/
A może coś o Szwecji? http://swevirtual.blogspot.com/